Wczoraj usłyszałam od Sebastiana, ze moi sąsiedzi bliźsi i dalsi się ze mnie śmieją. Powody to to, że siedzę w domu, że nie udzielam się towarzysko, że mam koty. Nie powiem, żeby mnie to obeszło, bo mam świadomość, że kto sie śmieje to sie śmieje. Introwertycy, miłośnicy kotów czy domatorzy na pewno nie. Sebastian jednak mnie nie rozumie, nie liczy się ze mną i wciąż ma do mnie pretensje o moje zachowanie i wciąż próbuje mnie zmienić na swoje kopyto. O to też są scysje. Wytłumaczyć nic sobie nie da, bo argumentów od kobiet nie przyjmuje, psychologia sie nie interesuje i nawet nie wie kto to introwertyk. To jest kolejnym argumentem, zeby relację zakończyć lub kontakty ograniczyć. Niestety to ja bardziej sie do niego dostosowywałam. Starałam się byc wyrozumiala, starałam się zrozumieć, wybaczałam, wysłuchiwałam marudzenia gdy nie chciał być sam po kieliszku a on mi coraz bardziej wchodził na głowę. Chyba rzeczywiście czas z tym skończyć i to definitywnie. Dziś gdy mu powiedziałam, że nie mam czasu na rozmowę, bo piszę wiersz to sie strasznie wściekł i usiłował mnie poniżyć. Gdy to wszystko czytam sama się sobie dziwię i karcę się w myślach za głupotę...
Czekam na ochłodzenie. Na razie trochę te upały odstąpiły. Wczoraj nawet miałam nadzieję na burzę, ale pomruczało, pomruczało i rozeszło się po kościach. Udało nam sie różę podpiąć. Poczytałam też o sadzonkowaniu winorośli i okazało się, ze sadzonki tnie się gdy roślina zrzuci liście. Dziś będzie plewienie.W domu nadal walczę z zapapranymi garnkami. Soda pomaga...
Z innych zajęć będzie wróżenie na portalu, joga, Reiki, medytacja, ćwiczenia oddechowe, malowanie obrazu i pisanie wiersza. Chyba to będzie erotyk...
***
no i czemuż ty
wciąż jeszcze walczysz
po co
nasze dłonie nie dążą już ku sobie
stłamszone serca nie śnią o jutrze
wargi krzyczą o wolności i sławią samotność
jeszcze wczoraj zmysły
miękką falą ciepła pieściły duszę
dziś chłód ścieli się cieniem
jak szary kobierzec
nie chcę twojej czułości nie łaknę wyznań
nie chcę cierpkich słów wojen pojednań
i tego co dla ciebie ważne a mnie kaleczy
odejdź nim droga powrotu
pochwyci mnie w objęcia
i zapomnij
tara55
19 sierpnia 2020, 19:25Trzeba zamknąć jedne drzwi, aby móc otworzyć drugie. Czy Ty może S. u siebie zameldowałaś lub zamierzasz.? A nie myślisz o tym, że on może chcieć osiedlić się u Ciebie w domu lub na wsi na stałe.?
araksol
19 sierpnia 2020, 21:18chciał ale nie zgodziłam się
tara55
19 sierpnia 2020, 21:32I bardzo dobrze.!!! I tak trwaj w Twoim postanowieniu. Bądź twarda. Nie lituj się i nie utrzymuj go. Wg mnie nie finansowałabym S. żadnych przyjazdów i wyjazdów, ale decyzja należy do Ciebie. Myślę, że będziesz jeszcze miała z nim ciężko.!!! Jednak szczerze życzę Ci, aby ta znajomość spokojnie zakończyła się dla Ciebie i Krzysia i żeby on już więcej nie przyjeżdżał do Twojej miejscowości. Życzę Ci dużo spokoju.
araksol
19 sierpnia 2020, 22:45dziękuję Ci bardzo...:) No i oby...
Apricottie
19 sierpnia 2020, 11:15Dziwi mnie to, że taka kobieta jak Ty jest z takim gościem. Stać Cię na kogoś lepszego. Nie pasujecie do siebie.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:45przywiązanie...
tara55
19 sierpnia 2020, 19:27Agatko- z czyjej strony bardziej jest to przywiązanie.?
araksol
19 sierpnia 2020, 21:18z obu
tara55
19 sierpnia 2020, 21:38Agatko- przepraszam. ale tak niedyskretnie zapytam Ciebie. Czy Ty kochasz Sebastiana czystym sercem.? Możesz pominąć moje pytanie milczeniem. Przepraszam jeszcze raz. Najlepszego.
araksol
19 sierpnia 2020, 22:44nie wiem teraz juz chyba nie...Za dużo nas dzieli i nie ma przyszłości, ale coś czulam
ninka1956
19 sierpnia 2020, 10:12Trudny związek......jak facet wyczuje, że kobieta jest za nim, to wyprawia różne rzeczy. To ON powinien zdobywać kobietę, a nie odwrotnie. Jeżeli jest odwrotnie, to nic z tego nie ma, ON jest wtedy "Górą" i robi co chce i mówi co chce........ale myślę, że podejmiesz odpowiednią decyzję.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:47nie pasujemy do siebie i to jest przyczyna...
Gramatyka
19 sierpnia 2020, 10:03Uważam, że jesteś bardzo wartościową kobietą z pasjami. Co to kogo obchodzi, w jaki sposób żyjesz. To Twoje życie i Tobie ma ono sprawiać satysfakcję. Sebastian nie ma racji. W zasadzie jak o nim piszesz, to więcej masz z nim szarpania się, niż przyjemności z bycia razem.
Gramatyka
19 sierpnia 2020, 10:20Taki był mój były mąż. Też miał pretensje do mnie, że jestem jaka jestem. A teraz spotkałam kogoś, kto mnie w 100% akceptuje. A sposób mojego życia nie zmienił się.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:49tak to faktycznie szarpanina
Smerfetka860323
19 sierpnia 2020, 08:02Może Ty tak, ale ja tam nie wierze ze go zostawisz. Spróbuj popatrzec na niego z boku. Czym on Ci imponuje? Tym, że traweskosi czy półkę powiesi? Dla mnie to jest w ogóle dziwny układ. W ktorym Ty tylko bywasz czasem zadowolona ale częściej raczej dostarcza Ci negatywnych uczuć.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:52musze skończyć ale po trochu. Najpierw muszę znaleźć kogoś do pomocy
mmMalgorzatka
19 sierpnia 2020, 07:56Któryś raz podejmujesz decyzję o rozstaniu. Czas w niej wytrwać. Krzywdzisz siebie i jego pozwalając mu wrócić. Jesteś mądra, mocno wrażliwa, uczuciowa. Zadbaj o siebie. Zastanów się dlaczego chcesz skrzywdzić siebie, za co chcesz siebie ukarać.... Tworzysz piękne rzeczy... stwórz sobie równie piękne życie, bez Sebastiana.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:53to faktycznie nie jest latwe...
agnes315
18 sierpnia 2020, 22:39Ten Twój Sebastian to prostak, który totalnie do Ciebie nie pasuje. Skoro mu nie pasujesz, niech poszuka sobie takiej, która będzie mu pasować, a on jej. problem chyba w tym, że żadna go nie chce, bo co tu chcieć? Bezrobotny, nie za przystojny i ze skłonnością do kieliszka....
araksol
18 sierpnia 2020, 23:17w tym rzecz że on nie chce mi pozwolić odejść...Wciąż walczy
ObrazonaZona
18 sierpnia 2020, 21:48Oj tak łatwo z darmowego robola nie zrezygnujesz, nawet jak ma kilka wad.
araksol
18 sierpnia 2020, 22:28nie jest darmowy. Moje nakłady na niego sa spore...
zlazona
18 sierpnia 2020, 21:03Ja nie rozumiem jak KTOŚ taki jak TY może się zadawać z prostym chłopem i do tego alkoholikiem. Chciał Ci poprostu dopiec z tym że ludzie się śmieją. Lepiej komuś zapłacić kto przyjdzie i Ci porobi te wszystkie rzeczy, niż znosić fochy, ględzenie i obrażanie Twojej osoby. Za sex też bym wolała zapłacić 🤪. Ja mam alergię na ten typ. Stać Cię na kogoś lepszego. Pozdrawiam
araksol
18 sierpnia 2020, 22:27praca nie jest za darmo. Kogoś do pomocy znaleźć trudno, bo to drobne prace...
MizEatAlot
18 sierpnia 2020, 20:41Przeczytaj sobie "Kobiety, które kochają za bardzo" to się dowiesz dlaczego nie możesz tego Sebastiana zostawić. Bardzo trudna lektura, ale obiecuję, że będzie Ci po niej lżej. Powodzenia
araksol
18 sierpnia 2020, 20:46dzięki...
grubaska75016
18 sierpnia 2020, 17:47Przestan sluchac takie gadaine i skoncentruj sie na sobie kochanna Powodzenia
araksol
18 sierpnia 2020, 17:48dzięki:)
Alladynaa
18 sierpnia 2020, 17:19Piękny wiersz. A co do Sebastiana to chyba trwa w Tobie walka rozumu z sercem, może się mylę ...
araksol
18 sierpnia 2020, 17:20tak chyba tak...
aska1277
18 sierpnia 2020, 16:56Śmieją się zazdrośnicy. Co kogo to obchodzi czy udzielasz się towarzysko??? Głupota, jakby ludzie nie mięli swoich spraw.. Trzymaj się Kochana
araksol
18 sierpnia 2020, 16:59dzięki:)
iga333
18 sierpnia 2020, 16:24Wybacz za szczerość, ale ja to inaczej widzę. Wykorzystanym jest tu Sebastian. Jest fajny jak masz mnóstwo zadań dla niego do wykonania: Sebastian narąbie drewna, powycina krzaki, wyremontuje mieszkanie... za co? Płacisz mu uczciwie jak robotnikowi? Czy robi to za darmo, albo za michę zupy i piwo? Mam wrażenie, że jak już wszystko zrobi, co mu zaplanowałaś to już jest bee i cię denerwuje. Potem idziesz po rozum do głowy i znowu szykujesz mu prace, które należą do ciebie i twojego Krzysztofa... a z jakichś względów się Wam nie chce tego robić, czy wynająć kogoś, bo przecież przyjedzie frajer Sebastian i ogarnie wszystko za darmochę - przykre to :(
araksol
18 sierpnia 2020, 16:58za ją ką darmochę? To zapłata za papierosy, około 10 piw dziennie, drogę w obie strony. To co zrobi nie zawsze warte to co inwestuję, a jeszcze i inne wsparcie bywało i to solidne...
LoginAla
18 sierpnia 2020, 17:1410 piw??? Kobieto przecież to alkoholik a Ty mu jeszcze piwo pod nos podstawiasz. To smutne, bo fajna z Ciebie babka, a menela wpuszczasz do swojego domu :(
araksol
18 sierpnia 2020, 17:27tak jest alkoholikiem. Ja to postrzegam jako chorobę, ale on leczyć sie nie chce, a pracować na etacie nie da rady...
barbirara
18 sierpnia 2020, 17:59uuuu...grubo
araksol
18 sierpnia 2020, 18:02:)
Smerfetka860323
19 sierpnia 2020, 08:07W tym ukladzie to on moze smiac sie w najlepsze! Jedzie do babeczki co to koło niego skacze, piwko i papieroski pod nos, czuje sie jak mlody bog przy Tobie.
araksol
19 sierpnia 2020, 11:53no chyba faktycznie tak to jest
Psikuska1986
18 sierpnia 2020, 15:41Piękny wiersz... rozstania są trudne i męczące smutny ale toksyczne związki są jeszcze gorsze niż te rozstania.
araksol
18 sierpnia 2020, 16:09tak wiem...
EgyptianCat
18 sierpnia 2020, 15:08Pozwolę sobie na niedelikatność. Ten Sebastian to pijaczek - despota i prostak, który Ci do pięt nie dorasta. Ludzie mają różne potrzeby i pomysły na życie - każdy inteligentny człowiek ma tego świadomość. Niepojęte, że go nadal zaszczycasz rozmową, bo naprawdę nie ma z kim i o czym dyskutować.
araksol
18 sierpnia 2020, 16:10wszystko co o nim piszesz to prawda. Ja mu wspóczuję, bo miał i ma bardzo ciężkie zycie i ta litość mnie chyba trzyma...
EgyptianCat
18 sierpnia 2020, 16:19To żadne usprawiedliwienie dla jego zachowania. Nie on jeden miał czy ma ciężko w życiu, to go nie tłumaczy z każdego chamstwa, którego się dopuszcza. A na Twoją litość to on absolutnie nie zasługuje, skoro zamiast stanąć w Twojej obronie, brata się z prymitywami, którzy się z Ciebie śmieją. :/ Mało tego! Sam również wyśmiewa Twoje pasje. Dla siebie miej litość i nie marnuj swojej cennej energii.
araksol
18 sierpnia 2020, 16:59no i tak chyba zrobię...:)
hanka10
18 sierpnia 2020, 13:33Z tego co piszesz u S.wady górują nad zaletami i nie zamierza się zmieniać ..trzymam kciuki, żebyś trzymała się podjętej decyzji i przestała ranić się tą relacją!
araksol
18 sierpnia 2020, 13:35dzięki:)
tara55
18 sierpnia 2020, 12:55Piękny wiersz Agatko. Tutaj tkwi Twoja decyzja. Pozdrawiam...
araksol
18 sierpnia 2020, 13:35dziękuję:)
Alianna
18 sierpnia 2020, 11:48Chyba sobie tym wierszem odpowiedziałaś na dręczące Cię osobiste pytania. Pozdrawiam …
araksol
18 sierpnia 2020, 13:34wiem...Wyrzucilam prawie wszystko...
Alianna
18 sierpnia 2020, 13:44I ja tak myślę, że prawie … Takie mam jednak przeczucie, że ta decyzja jeszcze w Tobie nie zakotwiczyła... Pewnie czymś Cię Sebastian przy sobie trzyma, a może sama się go trzymasz...
araksol
18 sierpnia 2020, 16:12szkoda mi go i chciałabym mu pomóc, ale nie pozwala sobie pomóc i raczej mnie ściąga ...
Alianna
18 sierpnia 2020, 16:27Litość jest złym doradcą w uczuciach. Myślę, że Sebastian jest zbyt (wybacz określenie) prymitywny i nie jest w stanie pewnych rzeczy zrozumieć …
araksol
18 sierpnia 2020, 17:01też tak zaczynam myśleć. Jest inteligentny ale mało ambitny i ukończył tylko szkołę podstawową. Faktycznie nie wszystko rozumie i nie chce zrozumieć...
Alianna
18 sierpnia 2020, 17:31Tak sobie myślę, Agato, że Sebastian się u Ciebie wziął z potrzeby odmiany. Wniósł ruch, nowość, jakąś świeżość może i to było przyczyną swoistej fascynacji. Teraz zaczynasz dostrzegać, jaki jest naprawdę i coraz bardziej Cię irytuje, czemu się nie dziwię, bo nie ścierpiałabym pewnych zachowań. Piszesz, że jest inteligentny Raczej sprytny, sprytem drobnego cwaniaka. Niczego właściwie sobą nie reprezentuje, a próbuje się dowartosciować poprzez atak na Twoje wartości. Nie przeceniałabym go, a odnoszę wrażenie, że sama przed sobą to robisz....
araksol
18 sierpnia 2020, 17:34widzę w nim duze zdolności do mechaniki. On wszystko potrafi zrobić, ale nie bardzo chce...To juz inna sprawa...
Alianna
18 sierpnia 2020, 18:07Kończąc już, powiem Ci, że nie bardzo wierzę wTwoje definitywnie rozstanie z Sebastianem. Pojechał, uraza w Tobie ucichnie, zadzwoni, poskamle jak zbity psiak i pozwolisz mu wrócić. Wytłumaczysz sobie, że to tylko na chwilę, że coś Ci przy okazji zrobi pozytecznego w domu i tak to się będzie kręciło. Tylko, że ten człowiek będzie sobie robił złudne nadzieje, bo najwyraźniej szuka przystani, a u Ciebie mu się podoba. A jak się okaże, że nic z tego, wtedy może być nieobliczalny. No cóż... Zdecydujesz sama. My możemy jedynie próbować Cię rozumieć. Nie da się jednak wejść w czyjeś buty... Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
araksol
18 sierpnia 2020, 18:32Tu masz rację. On szuka przystani, ale jest świadomy ze się ze mna męczy. Tylko że on uważa że to jest normalne...:( Ciężko mi ta znajomość zakończyć przez litość właśnie. Gdy poskamle to mieknę...