Nowy tydzień i jest dobrze poza pogodą. Leki, które miałam wykupić, wykupi mi koleżanka i mnie wyjazd odpadnie. Ulżyło mi, bo bałam sie jechać i busem i taksówką. Nie będziemy więc wychodzić conajmniej do 31 III. Wtedy Krzysiek ma iść do pracy, ale teoretycznie, bo jeśli targowisko miejskie będzie nieczynne, to pewnie nie pójdzie. Na razie targowisko zamknięte do odwołania i dobrze. Zastanawiam się czy nie dadzą urlopów bezpłatnych. To chyba możliwe. Wtedy by było gorzej, bo i ja wiele teraz nie zarabiam. Trzeba by naruszyć żelazne rezerwy, a toby wymagało wyjazdu do banku. Mamy tylko jedno konto internetowe. Krzysiek internetowego nie chciał...
W domu zaczęłam sprzątać na święta. Na razie pierzemy koce i wszystkie kapy. Dziś moze Krzysiek umyje jedno okno i wypierzemy firanki. Ja mam do napisania tekst pozycjonujący na portal. Zostaną mi jeszcze dwa na kolejne dni.
Kupiłam leki typu witamin itp. Dostawa w ciągu 10 dni. Miałam problem, bo niektóre apteki wprowadziły opłatę kartą, a ja karty nie mam i nie chcę mieć.
Coraz bardziej mi siada dekoder od telewizji. Mialam wymienić juz jakiś czas temu, a teraz tego zrobić nie mogę. Teraz aby uruchomić trzeba kombinować z kablami i ustawianym telewizorem.
Zaczęłam kolejny obraz. Tym razem to pejzaż z morzem w tle. Jest trochę drzew, piasku i właśnie morze. Nie jest to jednak typowa marynistyka. Problem jest z piaskiem, bo nie mam odpowiedniego odcienia żólci. Mam tylko odcienie cytrynowe i słoneczne. Nie wiem czy mi się z nich uda uzyskać odpowiedni odcień po wymieszaniu. Jeśli nie, to trzeba będzie odpowiednia farbę kupić i tym samym na razie obraz odłozyć.
Campanulla
24 marca 2020, 15:45Pozdrawiam.
luise
24 marca 2020, 09:14ojej święta... naprawdę, naprawdę kompletnie o nich nie myślę... a to już tuż tuż... jak to będzie w te święta ? czy odważymy się iść do rodziców, żeby ich nie narażać ? Dziś mam z synem kardiologa, podobno czeka się pod przychodnią i proszą ?! zastanawiałam się czy iść ale czekaliśmy na tą wizytę kilka miesięcy, do końca nie wiem czy dobrze robię... ciekawa jestem tego obrazu, pozdrawiam
araksol
24 marca 2020, 15:18my nigdzie nie wychodzimy...Swięta w domu
luise
26 marca 2020, 11:11taka się nam zrobiła zupełnie inna rzeczywistość, i z tego można wyciągnąć jakieś dobro, pozdrawiam
clio
23 marca 2020, 22:11Co do karty to ja bym jednak rozważyła jej wyrobienie, bo coraz częściej słyszę o obowiązku płatności kartą, już w niektórych aptekach nie można płacić gotówką https://dziennikzachodni.pl/koronawirus-w-sklepach-platnosc-karta-obowiazkowa-co-z-gotowka-czy-sprzedawca-moze-zmusic-do-platnosci-karta-przez-koronawirusa/ar/c14-14855483 Pieniędzy nie musisz wypłacać kartą, możesz blikiem.
araksol
23 marca 2020, 22:31Komentarz został usunięty
araksol
23 marca 2020, 22:31na razie można jeszcze znaleźć apteki które biorą gotówkę. Będę im wierna.. Co niby maja zrobic osoby starsze które nawet konta w banku nie mają. Mnie renty przynosi listonsz i mojemu mężowi i mamie. Tak będzie tak długo jak sie da. Już nigdy karty...
aska1277
23 marca 2020, 20:23Ja nawet o świętach nie myślę.... przez całą tą sytuację ... Może bliżej tych dni, będę miała większą wenę. Pozdrawiam
araksol
23 marca 2020, 20:47ja niby planuję ale co wyjdzie nie wiem...:)
barbra1976
23 marca 2020, 18:44Nie masz ochry?
araksol
23 marca 2020, 20:46ano nie...
barbra1976
23 marca 2020, 22:20A jakiś brąz?
araksol
23 marca 2020, 22:33mam i będę mieszać...
barbra1976
23 marca 2020, 23:14To coś wyjdzie:)
barbra1976
23 marca 2020, 23:16Zresztą piaski mają kolor od prawie białego do czarnego, więc spokojnie.
araksol
23 marca 2020, 23:59no pokombinuję...
renianh
23 marca 2020, 18:16Wszyscy rzucamy sie na sprzatanie i remonty chociaz jakas wymierna korzysc:)))
araksol
23 marca 2020, 20:46fakt:)
hanka10
23 marca 2020, 17:41Ja też systematycznie piorę i myję okna. Nie masz karty debetowej czy kredytowej ? Rozumiem Twoją niechęć, ale chyba powoli bez karty będzie bardzo trudno funkcjonować.
araksol
23 marca 2020, 17:59miałam kartę i mi ja połknął bankomat. Masa problemów był i zrezygnowałam...