Kolejny tydzień mija. U mnie był prawie urlopowy, bo pracowałam malo. Tak zaplanowałam, bo zapomniałam juz jak wyglada urlop. Odkąd Krzysiek pracuje, jestem spokojniejsza, bo juz nie muszę na niego zarabiać. Mogę więc zarobić mniej. To mi przynosi wyciszenie. Dziś jednak trochę popracuję, bo nawet za tym zatęskniłam.
Ostatnio niedosypiałam przez dwa dni. Dziś pospałam dlużej, ale jeszcze pośpie w dzień. Jutro pośpię do 12. Chciałabym dlużej, ale mam program w telewizji, ktory koniecznie chcę obejrzeć. To film dokumentalny z serii Zaginione cywilizacje albo jakoś tak. W zeszlym tygodniu bylo o wojowniczkach Wikingow. Co będzie jutro nie wiem.
Dziś chcę zmniejszyć ilość kalorii. Uda mi się, bo glodu nie czuję. Moze jeszcze z kilo, dwa kg spadnie. Obawiam się jednak, że tym razem siodemki z przodu nie zobaczę, bo waga nie chce szybko spadać i muszę kombinować. Drugie podejście za kilka miesięcy chyba, ale jeszcze poczekam z dwa, trzy tygodnie. Jeśli nie będzie spadać wyjdę z diety, ale będę rozczarowana. Dieta plaż poludnia jest z tym dobra dla mnie, że nie mam ochoty na podjadanie i nasycam się małą ilością kalorii.
No i znowu problem z Sebastianem. Zaczęlo się gdy mu powiedziałam o nowym swetrze. Nie akceptuje dekoldu na plecach. Uważa, ze jest wyzywający i będzie zwracać uwagę, a on tego nie chce. Znowu chce ślubu...
Przyszedł sweter i jest bardzo fajny. Faktycznie jednak muszę kupić nowy biustonosz, bo ten co mam jest za duży i masakruje mi biust. Wczoraj się pomierzyłam dokladnie i biust mi sie zmniejszyl z rozmiaru G na E lub F, bo jestem na granicy. Strasznie się cieszę. Kupię chyba E. Do tego, żeby sie wysmuklić chyba kupię botki na obcasie. Nie mogę jednak znaleźć, bo nie chcę szpilek, ale obcas grubszy okolo 7 cm. Koniecznie czarne i ze skóry eco, bo naturalnej nie noszę.
Wyniki mam i wygląda na to, ze jestem zdrowa jak byk poza stanem zapalnym kręgosłupa, bo mam troche podniesione leukocyty. Tak mam odkąd zaczęły mi sie problemy z kregoslupem. Nic z tym nie zrobię, bo leków brać nie będę. Tarczyca też ok i cholesterol i cukier...
Kupilam ten sweter. Nie przepadam za czerwienią, ale spodobaly mi się te fikuśne wiązania na bokach.
agulek1978
20 stycznia 2020, 17:59Jak Ci sie udalo tyle schudnac?
araksol
20 stycznia 2020, 21:37zupy i plaż południa, ale krótkie etapy o niskiej kaloryce ...Poźniej dodaje stopniowo po 100 kalorii i jem normalnie, zeby podkręcić metabolizm i po kilku miesiącach znowu dieta...Cwiczą tylko jogą, bo rower od tygodnia
agulek1978
21 stycznia 2020, 13:31Musze poczytać o tej diecie plaż południa.
Campanulla
19 stycznia 2020, 15:04Fajny sweterek, ładny koralowy kolor.
araksol
19 stycznia 2020, 16:46akurat kolor mi nie bardzo leży...
izabela19681
19 stycznia 2020, 13:03jak to piszą w internetach "Wyjdź za tego wariata! :)" ...a nie będziesz mogła decydować o sobie. Będzie Tobie mówił co masz nosić, co masz jeść, jak wyglądać i co masz myśleć. Moja rada: pogoń go na drzewo! Zablokuj numer i przestań o nim myśleć. Niech sobie znajdzie głupszą od siebie.
araksol
19 stycznia 2020, 13:29na razie on sie wścieka, bo ja robię co chcę. Mnie sie okielznać nie da. No i męża jeszcze mam...:)
Karampuk
19 stycznia 2020, 09:29i udało ci sie pospac do 12 ? to moje marzenie, ale nieosiągalne
araksol
19 stycznia 2020, 12:01tak...
kaba2000
18 stycznia 2020, 17:17Piękny sweterek.Dobrze że go kupiłaś.Ten wcześniejszy z dekoltem tez.Sebastiana nie słuchaj.Rob swoje.Dobrze że Krzysiek ma pracę to zawsze więcej pieniążków w budżecie domowym.Waga spadnie.Nie denerwuj się!!! Powinnaś być z siebie dumna zrzucilas"az 20 kilo" Masz się czym pochwalić i tylko możemy brać z Ciebie przykład!!!
araksol
18 stycznia 2020, 17:35oj tam oj tam. Jeszcze 20, bo nadal otyłość
iesz4
18 stycznia 2020, 16:38Sweterek bardzo ładny, a Sebastian hym...
araksol
18 stycznia 2020, 16:50:)
Magnolia54
18 stycznia 2020, 16:08Dobry zakup. Podoba mi się ten sweterek. *-*
araksol
18 stycznia 2020, 16:12no fajny
slubna26
18 stycznia 2020, 15:36Kochana...nie rozumiem jak ten Sebastian może wchodzić ci na kwadrat i jeszcze mówić co możesz a czego nie.
araksol
18 stycznia 2020, 16:13ano taki jest...Zazdrosny jest
Piramil77
18 stycznia 2020, 14:57Ten Sebastian jest na prawdę niepoważny! Przecież nie może Ci dyktować w czym masz chodzić , poza tym Ty i tak nigdzie w zasadzie nie wychodzisz, wiec kto pod kurtka bedzie widział dekolt???? Co za koleś . I jeszcze ślubu chce :)
araksol
18 stycznia 2020, 15:00ano taki jest. Z tym ślubem to przecież niemożliwe bo rozwodu nie wezmę i do siebie nie pasujemy...
tracy261
18 stycznia 2020, 14:23Nie wychodź jeszcze z diety! Akurat wybrałaś jedą z najlepszych, którą można traktować jako styl żywienia na całe życie. Waga będzie spadała powoli, ale zdrowo i na stałe :)
araksol
18 stycznia 2020, 14:38mówisz? Tylko, ze ja bez węglowodanow ani rusz. Uwielbiam je, bo mi poprawiaja nastrój i koją nerwy...
tracy261
18 stycznia 2020, 15:11Koją, ale tylko na chwilę :)
araksol
18 stycznia 2020, 16:15no nie wiem. Ja gdy pojem robię sie senna i spokojna. lubię ten stan
czekoladinka
18 stycznia 2020, 12:24Super sweter. A pokaż jeszcze tył...
araksol
18 stycznia 2020, 12:27ten jest normalny. Ten z dekoldem styłu był dwa dni temu...
barbra1976
18 stycznia 2020, 11:37Piękny sweter. Oooo jak szybko by spieprzal gość, który by mi zabraniał czegokolwiek. Szybciej niż speedy Gonzalez.
araksol
18 stycznia 2020, 11:51ja nie reaguję, ale robię po swojemu...
barbra1976
18 stycznia 2020, 11:58Jak tak dajesz radę i ci nie przeszkadza to luks, ja się jeze na kazda próbę ograniczania wolności 🙃
araksol
18 stycznia 2020, 12:21też tak ze mną bylo ale staram się wyciszyć...