Umówiłam sie do fryzjera na poniedziałek. Będzie balejaż i moze obcięcie. Jakoś muszę te kilka godzin wytrzymać, ale ciężko będzie. Przeprowadziłam test na włosy. Chodziło o to by się dowiedzieć jakie moje włosy są - niskoporowate, średnioporowate czy wysokoporowate. Moje są niskoporowate i to jest bardzo dobra wiadomość. Wyglądaja na zdrowe. Nie muszę więc strasznie kombinować z nimi. Chcę tylko by nabraly większego połysku. Wystarczą więc chyba tańsze odżywki i maski i moze zioła- pokrzywa, żóltka, oleje z kuchni, ocet jabłkowy.
Zrezygnowałam z tai chi i teraz mam mało ruchu. Zastanawiam się czy nie dolożyć rowerka, bo chcę spalać dziennie około 200 kalorii. Problem w tym, że rowerka nienawidzę. W dodatku mój ma zepsuty wyświetlacz i nie mam dopingu gdy jeżdżę. Gdy był dobry planowałam kilometry i strasznie sie spieszłam, żeby szybciej skończyć. Długo jeździć nie chcę. Naprawić chyba się nie da, bo to tani model. Zastanawiam się czy nie kupić następnego. Chciałabym jeździć około 15 minut.. Od trzech dni jeżdżę po 10, ale nie jestem pewna czy to na stałe, bo jest jeszcze pilates. On też jest interesujący. Mam książkę i nawet to lubilam...
Przyszedł mi ostatni lakier. Mial byc w kolorze brazowo-fioletowym, a jest brązowy bardziej, ale bardzo ładny. Kusi mnie jeszcze filolet, ciemna butelkowa zieleń i moze granat. Na razie wypróbowuję trwalość. Kupię inne kolory gdy juz sie przekonam który jest trwały. Na razie bardzo trwaly okazał się mój stary srebrny brokatowy kupiony w kiosku. Po 7 dniach nawet odprysku nie bylo. Marzy mi się musztardowy i złoty.
Kupiłam sweter i jeszcze wpadla mi w oko sukienka, ale że jeszcze jestem otyła, pewnie bym wyglądała jak w namiocie i zrezygnowalam.
slubna26
16 stycznia 2020, 21:4910 minut na rowerze to troszkę mało tak szczerze nawet nie zdążysz spalić nic. Skoro nie lubisz jeździć to się nie zmuszaj a na to konto poświęć czas na inne ćwiczenia. Pozdrawiam
araksol
16 stycznia 2020, 21:59to ponoć okolo 100 kalorii... Jest jeszcze joga, ktoą lubię i ćwiczę codziennie
slubna26
16 stycznia 2020, 22:03Zależy jaka prędkość i obciążenie. Niestety w ciągu 10 minut nie spalisz 100kcal.
araksol
16 stycznia 2020, 22:28no ale tyle pokazują kalkulatory przy mojej wadze. Pedałuję raczej szybko...
tracy261
16 stycznia 2020, 21:23Nie kupuj nowego rowerka, skoro nie lubisz jeździć. Może faktycznie ten pilates będzie lepszy.
araksol
16 stycznia 2020, 21:26no ale rowerek spala więcej kalorii w krotszym czasie...Głowna jest joga
tracy261
16 stycznia 2020, 21:38Znajdź coś, co poza spalaniem będzie Ci też sprawiać przyjemność. A może orbitrek, albo bieżnia?
araksol
16 stycznia 2020, 21:59to już wolę rower...
moysa
16 stycznia 2020, 19:43Polecam na połysk maseczkę z piwem - szklanka piwa plus szklanka wody.. Na włosy.. 20 minut i zmywamy.. Kiedyś stosowałam i faktycznie pomagało.. Co więcej dzięki temu włosy się mniej przetłuszczały! 2-3 razy w tygodniu i jest efekt murowany.. Nie pamiętam już jakie piwo stosowałam, ale w internetach na pewno o tym przeczytasz ;-) Pozdrawiam
araksol
16 stycznia 2020, 20:12o popatrz zapomniałam o piwie...
Karampuk
16 stycznia 2020, 14:07ja te\z lubie na pazurkach zdecydowane kolory,
araksol
16 stycznia 2020, 14:35tak ,a le byle nie nic jaskrawego typu czerwieni...
Karampuk
16 stycznia 2020, 14:39jaskrawe mogą być , ale czerwonych nie lubie
araksol
16 stycznia 2020, 14:44lubię raczej ciemniejsze odcienie albo stonowane...
EgyptianCat
17 stycznia 2020, 06:38Ja na co dzień maluję paznokcie na mleczny beż. Na większe wyjścia lubię krwistoczerwone i szminkę w takim kolorze. :)
Nefri62
16 stycznia 2020, 09:15Może zamiast kupować nowy rower, skoro nie lubisz jeździć to zacznij chodzić. Spacer po lesie też spala sporo kalorii. pozdrawiam :))
araksol
16 stycznia 2020, 13:11absolutnie chodzenie nie wchodzi w grę, bo nie znosze wychodzenia z domu
iesz4
16 stycznia 2020, 07:02Aga tobi tak naprawdę brakuje biustonosza, gdybys zaczela go nosic to od razu musiałabyś na leprzym wygladzie. Powiem co, ze podziwiam cie,ze .ozesz chodzić bez niego, ja nie mam az tak ogromnego biustu a kidy nie mam zalozonego biustonosza to niestety zaczynam pocic sie pod piersiami.
araksol
16 stycznia 2020, 08:34nie znoszę biustonoszy. Wkłada jedynie na wyjście w lecie i w zimie gdy się muszę rozbierać z kurtki. Biust jest jaki jest, ale komfort ważniejszy...:)
magda-48
16 stycznia 2020, 11:17skoro nie czujesz komfortu noszac biustonosz, to najwidoczniej to nie ten biustonosz.Jest źle dobrany .Ja nie czuje, ze noszę
araksol
16 stycznia 2020, 13:12nie no ja mam wygodne, bez fiszbin, odciążające...