Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałek


Krzysiek pojechał dziś do pracy. To sprzątanie targowiska. Praca jest w zakładzie pracy chronionej. Już kiedyś tam pracował i radził sobie. Jeszcze nie wrócił i czy jest przyjęty dowiem się dopiero gdy wróci. Jeśli będzie pracował to na mnie spadnie część obowiązków. Moze będę musiała nawet czasem nosić węgiel. Nawet wtedy jednak o mieszkaniu w blokach nie pomyślę, bo za bardzo cenię sobie niezależność. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić halaśliwych sąsiadów itp. To musi być horror... Poza tym nie znoszę miasta... 

Za 10 dni przyjedzie Sebastian. Tym razem nie ma duzo pracy do wykonania. Ma coś zrobić z drzwiami do pracowni, ma narąbać trochę drewna do rozpałki i ma z Krzyśkiem wynieść ze studzienki z licznikiem wody kilka wiaderek piasku. Moze tez naprawi mi grzejnik i to wszystko. Jak dobrze pójdzie będzie u nas  do 2 stycznia. Oby tylko awantur nie było. Powód zawsze sie znajdzie. Ot choćby mój inny rytm dnia. On wstaje o piątej rano i zasypia nieraz o 21. Też według niego tak powinnam robić. Niestety jestem sową i sową sobie zostanę. W dzień śpię, a w nocy pracuję...

Chyba znalazłam sposób na ćwiczenia tai chi, a konkretnie na to, że nie mogłam zapamiętać ruchow. Teraz zapamiętuję w spokoju na kanapie i później juz idzie. Ćwiczę wielokrotnie w myśli i tak mi łatwiej. Później powtarzam, ale juz wiem, że na normalnym treningu bym nie dała rady zapamietać. Tu mam możliwość film cofnąć kilka razy. Do skutku. Na żywo tego nie ma. Dzięki temu udalo mi sie przerobić jedną lekcję w tydzień. Jestem mega zadowolona.

Schudłam 0,5 kg po wczorajszym eklerku...Nie wiem jakim cudem...

  • tracy261

    tracy261

    10 grudnia 2019, 20:34

    Hehhe, też bym chciała chudnąć po słodyczach :)

    • araksol

      araksol

      10 grudnia 2019, 22:42

      :)

  • Alianna

    Alianna

    10 grudnia 2019, 08:14

    Oby Ci ten eklerek jednak nie wrzucił za kilka dni 0,5 kg dla równowagi. Czasem tak bywa, czego zdecydowanie Ci nie życzę. ;-) Pozdrawiam ciepło :-)

    • araksol

      araksol

      10 grudnia 2019, 14:29

      no na razie nie wrzucił...:)

  • Campanulla

    Campanulla

    9 grudnia 2019, 16:06

    A jednak cuda się zdarzają!

    • araksol

      araksol

      9 grudnia 2019, 16:25

      no widocznie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.