Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19 dzień


Mrozi w nocy od wczoraj, a ja znowu marznę i się wkurzam. Brr. Strasznie mi się ta zima w tym roku dłuży. Jak tak dalej pójdzie to zamarznę chyba.  Moja mama i Sebastian też narzekają. Tylko Krzyśkowi oczywiście jest ciepło. W przyszłym roku lepiej przygotuję dom na zimę. Będzie postawiona ściana, uszczelnione drzwi i może kupię kotary z grubego materiału na wszystkie drzwi w pokoju, a trochę ich jest. Obecnie wiszą koce. Sebastian pomoże. Teraz nawet nie miał kto karniszy powiesić. Kupię też oczywiście nową piecokuchnię. Pewnie znowu będzie problem z wniesieniem jej do domu, bo jest strasznie ciężka. Kilka lat temu gdy kupiłam tą poprzednią, kurier mi ją wyładował na chodnik przed domem i pojechał. Krzysiek był bezradny jak zwykle. Dobrze, że mam sprytnych sąsiadów. Co będzie tym razem nie wiem. Chyba opcji wniesienia nie da się wykupić. Będę musiała poprosić Sebastiana, żeby przyjechał i czekał na nią. On coś pokombinuje. Innej rady nie ma.

Dieta w porządku. Na razie ten sposób jedzenia mi odpowiada. Myślałam, że będzie gorzej jak węglowodany ograniczę. Mam nadzieję, że dalej będzie waga spadać. Dzisiaj znowu 20 dkg mniej i tak prawie codziennie jak do tej pory. Dziś mam zamiar upiec chleb i oczywiście zjeść. Węglowodanów będzie więc więcej. Trudno. Nie jadłam więcej niż 50 g praktycznie prawie od trzech tygodni. Ten jeden raz nie zaszkodzi mi wiele. Postaram się kalorie wliczyć w bilans. Zobaczymy co będzie jutro. Mam nadzieję, że się nie załamię... Menu na dziś: chleb z masłem, ogórek kiszony, kotlety sojowe, mandarynka, tuńczyk plus jajka. Wczoraj spaliłam 275 kalorii. Do tego był spacer ponad kilometr chyba w bardzo szybkim tempie.

A tu zdjęcia po fryzjerze. Fryzjerka mi trochę wymodelowała i nie jestem zadowolona. Fryzura wyszła ,,zrobiona" i ułożona czego nie lubię, bo u mnie musi być luz totalny...

WIN_20170125_171040.JPG

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    27 stycznia 2017, 09:38

    Mi się fryzurka podoba. Bardzo ladnie wygladasz. Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      27 stycznia 2017, 09:46

      dzięki...:)

  • takaja27

    takaja27

    26 stycznia 2017, 22:59

    Odslonisz kiedys brode? Choc na jednym zdjeciu? Fryzura ok

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 23:25

      jak schudnę na tyle by podbródka nie było :)

  • kaja1234

    kaja1234

    26 stycznia 2017, 20:45

    Bardzo ładna fryzurka,pozdrawiam:)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 21:03

      serio?:)

  • roogirl

    roogirl

    26 stycznia 2017, 19:01

    Spokojnie. Już koniec stycznia. Luty szybko zleci, marzec też i wiosna :)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 19:05

      no muszę wyrwać przecież :)

  • Ankarkaa

    Ankarkaa

    26 stycznia 2017, 13:25

    Rowniez milego dnia ;-)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:48

      miłego:)

  • eszaa

    eszaa

    26 stycznia 2017, 13:14

    pasuje Ci taka ułozona fryzura

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:47

      mówisz:)

  • AGMA502

    AGMA502

    26 stycznia 2017, 13:08

    Spacer???co ja czytam :-) do wszystkiego mazna sie przyzwyczaic a ruch na swierzym powietrzu dziala cuda niech mi Pani wierzy.Ja cwicze w domu na orbitreku 30 minut i pot sie ze mnie leje a chodzac 9 km z kijkami wracalam odprezona i nie zmeczona efekt -15 kg w 4 miesiace przy normalnej diecie.Nie odczuwalam tez zadnych boli kregoslupa ktore mi doskwieraja ze wzgledu na prace fizyczna no i ustapilo zesztywnienie karku do ktorego tez przyczynila sie moja praca.A teraz przez zime nie chodze bo dzien krotki i problemy znow wrocily:-( no ale byle przeczekac do marca i ruszam znowu :-) Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:47

      spacer był konieczny nie relaksowy. Musiałam się spieszyć do fryzjera bo byłam zapisana i inne sprawy też były do załatwienia...:)

    • AGMA502

      AGMA502

      26 stycznia 2017, 15:06

      Oj tam od czegos trzeba zaczasc:-) najgorzej to od razu byc do czegos uprzedzonym i na nie;-)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 19:07

      spacerów nie znoszę bo jestem domatorką od dziecka prawie...:)

  • lola7777

    lola7777

    26 stycznia 2017, 12:56

    to ten rower ci tak pomaga w odchudzaniu pedaluj ,pedaluj

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:01

      myślisz, że rower? :)

    • lola7777

      lola7777

      26 stycznia 2017, 13:06

      pewnie ze tak nie pozwol by sie zakurzyl a bedzie coraz lepiej:)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:08

      codziennie cwiczę...:)

    • lola7777

      lola7777

      26 stycznia 2017, 13:10

      i dobrze ,a jak zimno to wsiadaj na rower bedzie cieplej:)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:51

      i jest...

  • JaTezBedeFit

    JaTezBedeFit

    26 stycznia 2017, 11:57

    jak ja doskonale wiem o czym mowisz z tym zimnem.... my mamy (na szczescie chwilowo) takie super mieszkanie, ze nie dosc ze w kamienicy, to do tego na parterze, pod nami jest piwnica, ogrzewanie mamy na gaz wiec w ciul drogie, do tego i tak nie ogrzewa dobrze bo sa nieszczelne okna, i jak wracam do nieogrzanego domu po pracy to ostatnio jest srednio 8 stopni :D a najgorsze, ze nawet jak sie tam nagrzeje, to to cieplo uciekaw doslowanie od razu po wylaczeniu pieca. tragedia. modle sie o koniec tej zimy bo sama sobie cos zrobie jak to tak dalej bedzie.... a wygladasz super!

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 12:02

      no tak w kamienicy warunki podobne. Ja z gazu zrezygnowałam bo bym musiała płacić około 1200 zł albo i więcej...Nie stać mnie w tej chwili...:)

    • JaTezBedeFit

      JaTezBedeFit

      26 stycznia 2017, 12:11

      no u nas tez by tak wychodzilo miesiecznie, gdybysmy chcieli grzac caly czas i utrzymywac temperature. dlatego niestety potem wychodza takie kwiatki jak te 8 stopni, bo niestety te pieniadze sa jakies kosmiczne :/

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 13:00

      ano właśnie...:)

  • magpie101

    magpie101

    26 stycznia 2017, 11:42

    A mi sie bardzo podoba :), ja bym pewnie te ulozone wlosy roztrzepala palcami i byloby ok :)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 11:57

      nie dało się roztrzepać, ale dzisiaj już ok...

  • benatka1967

    benatka1967

    26 stycznia 2017, 10:54

    świetnie wyglądasz "taka ułożona" tylko uśmiechu brakuje :)))

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 11:08

      no nie wiem coś przekonana nie jestem. Wolę artystyczny nieład...:)

  • Alianna

    Alianna

    26 stycznia 2017, 10:18

    Mnie się fryzura podoba. Od czasu do czasu można sobie luz darować :-)

    • araksol

      araksol

      26 stycznia 2017, 10:28

      mówisz? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.