Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze jedna szansa?


Chyba zdrowie mi wraca, bo zaczynam powoli myśleć o diecie. Co prawda miałam się z nią wstrzymać i to długo, żeby organizm odpoczął i znowu zechciał współpracować, ale chyba jednak spróbuję jeszcze raz teraz. Może z 2 kg zrzucę. Myślę o wykorzystaniu zupek Allevo, które mam i diecie jajecznej. Mam też jeszcze Prolavię. Trzeba zapasy wyjeść. Tak z dwa tygodnie ostrej diety i zobaczymy. Muszę tylko poczekać na odpowiednią ilość cieplejszych dni. Później przejdę z powrotem na 1300 kalorii. Po 1 lutego rozstrzygnie się co dalej. Jeśli Krzysiek będzie pracował to może z powrotem Dukan?Jeśli nie to pewnie schudnę samoistnie, bo trzeba będzie docisnąć pasa. A tak poważnie to wtedy raczej na Dukana nie będzie mnie stać. Pewnie zejdę na 1000 kalorii. Prawdziwe odchudzanie zacznę pewnie dopiero od marca, gdy zaczną jeździć dostawcy warzyw. Jeśli będzie ciepło przejdę na surowe warzywa i gotowane jajka. No i zobaczymy. Może w tym roku tą ósemkę z przodu w końcu zobaczę...Jeśli nie to płakać nie będę, bo otyli też mają prawo do życia. Byle mi waga do setki nie doszła, bo to by była już przesada....

Dziś mam wyjazd, a później będę odreagowywać. Wieczorem może zrobię kocią kartkę, a może będę działać na czytniku o ile go kupię...Mam też kupić rozdrabniacz do warzyw to pewnie go wypróbuję. Trochę warzyw przecież w domu mam....

  • sitki

    sitki

    15 stycznia 2016, 11:05

    Nie chcę Cię jechać jak inni, chociaż z jednej strony mają rację, bo już tyle czasu minęło odkąd rozpoczęłaś pisać pamiętnik i cały czas się odchudzasz z marnym skutkiem. Mam wrażenie, że sama się oszukujesz piszesz, że diety bardziej kaloryczne na Ciebie nie działają, ale chyba nie zdajesz sobie sprawy co sprawia, że nie możesz schudnąć, dlatego, kolejne Twoje pytanie o dietę 1000 kcal, doprowadza to takiej żywej dyskusji jak tutaj. Pozwoliłam sobie przejrzeć Twój pamiętnik i powiem Ci, że lubię czytać Twoje wpisy, ponieważ, jest w nich taki "spokój". Nie potrafię tego do końca wyjaśnić... :) Przechodząc do diety, jak wspomniałam, mam wrażenie, że się oszukujesz, myślisz, że jesteś na diecie, więc powinnaś chudnąć. Tylko pytanie jaka jest ta dieta? Może powinnaś się z myślenia jestem na diecie, na myślenie odżywiam się zdrowo. 2 dni jesz bardzo mało, a kolejnego dnia wcinasz rybę w panierce, kluski, frytki z majonezem itp. Niestety, ale jeśli dostarczysz organizmowi jednego dnia bardzo mało kalorii, a drugiego - dużo niezdrowych węglowodanów, to on na wypadek kolejnego bardzo dużego deficytu kalorycznego zgromadzi on węglowodany i odłoży C się to w tkance tłuszczowej i tak w kółko. O diecie nie możesz myśleć jak o restrykcyjnej diecie ( 1000 kcal), ale jak o zdrowym odżywianiu! Więc pisząc "zaczynam mysleć o diecie" - to ja się pytam co jadłaś do tej pory?? Niestety, ale prawda jest taka, że jeśli chcesz być szczuplejsza, musisz się zdrowo odżywiać cały czas! Ale nie tak, że 3 dni się odchudzasz, to 4 w nagrodę zjem kluski. To tak nie działa. Jeśli chcesz schudnąć musisz najpierw poukładać sobie w głowie. Wymaga to wyrzeczeń, ale z czasem staje się łatwiejsze, u mnie czekolada może już swobodnie, leżeć w szafce, nie sięgnę po nią, bo to chwila przyjemności, a później mam wyrzuty sumienia. Przede wszystkim powinnaś jeść więcej warzyw, jak jesz kanapki to do nich dołóż sobie duużo warzyw, nakładasz obiad - weź mniejszy talerz i połowę wypełnij warzywami, a 1/4 - rybą, mięsem, i 1/4 - ryżem, kaszą, ew. ziemniakami (bez tłuszczu!) Nie jedz zbyt dużo owoców (ok. 200 g). Ale przede wszystkim jeśli zamierzasz liczyć kalorie, jeśli już zamierzasz być na deficycie kalorycznym, to sprawdzaj ile białka / węglowodanów / tłuszczy dostarczasz organizmowi. Bo kaloria kalorii nierówna. Możesz zjeść małą porcję ryby w panierce z frytkami, bułkę z dżemem i smakowy jogurt i będziesz mieć 1000 kcal. A możesz zjeść jogurt naturalny z owocem, sałatkę z warzyw, ryż, rybę pieczoną w folii, ciemne pieczywo z pastą jajeczną i warzywami i też 1000 kcal, tylko czy widzisz różnicę w jakości jedzenia? Życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu, może na zakupionego czytnika e-booków ściągnij sobie książki o zdrowym odżywianiu, ponieważ z takim podejściem, jaki prezentujesz w tej chwili, będziesz do końca życia borykać się z problemem wagi. Powodzenia ;)

    • araksol

      araksol

      15 stycznia 2016, 11:56

      dzięki, ale ja na te zdrowe jedzenie nie potrafię sie na stałe przestawić, bo mi nie smakuje, a jedzenie musi mi smakować, bo po prostu nie zjem. Wtedy będę jadła po 500 kalorii. Ryba w foli dla mnie to bez smaku, jogurt naturalny też. Warzywa lubię w formie kotletów z panierką choćby z otrąb lub w sałatce z majonezem. Inaczej nie zjem. Wolę jeść mniej a smacznie...Dlatego toleruję tylko krótkotrwałe diety. W moim życiu było tak, że byłam przez pół roku w internacie. Schudłam do 45 kg, i mdlałam z głodu a tego co nie lubię nie jadłam i tak jest do tej pory...

    • sitki

      sitki

      15 stycznia 2016, 14:23

      W takim razie powiem Ci, że nie uda Ci się nigdy dojść do wagi, którą byś chciała. Ponieważ: po pierwsze: nie można być na diecie przez chwilę, a potem wrócić do normalnego jedzenia, po drugie: wyniszczyłaś swój organizm tak bardzo i tak bardzo masz zachwiany metabolizm, że jeśli nie doprowadzisz go do normy, nie uda Ci się schudnąć. Niestety, ale nie ma magicznej diety i tabletek, które pozwolą Ci schudnąć bez wyrzeczeń niezdrowego jedzenia. Tyle ludzi próbuje Cię uświadomić, a ty wciąż szukasz.... naprawdę bez sensu. Może czas spojrzeć prawdzie w oczy, a nie żyć w ciągłym marazmie...

    • araksol

      araksol

      15 stycznia 2016, 14:37

      to jakoś sie z tym pogodzę, a o zdrowie zadbam innymi sposobami...

  • lilia_roza89

    lilia_roza89

    14 stycznia 2016, 22:52

    Nieźle się naśmiałam czytając Twój pamiętnik :D :D :D Widzę tu bardzo ekscentryczną osobę. Fajnie się czyta o niektórych Twoich dziwactwach :D Co do diety, to już było na forum - nie masz wychodzić z diet, tylko zacząć zdrowo się odżywiać. I tak ma już zostać! Co z tego, że miesiąc wytrzymasz na diecie 1000 kcal, kiedy potem te kilogramy do Ciebie wrócą? Masz tak opracować zdrowe posiłki, żeby to jedzenie sprawiało Tobie przyjemność. Raz na jakiś czas masz prawo zrobić sobie cheat day i zjeść niezdrowe. Na tym portalu mnóstwo osób wkleja zdjęcia swoich zdrowych posiłków - smacznie się prezentują, a dla mnie są inspiracją. Musisz nauczyć się cieszyć zdrowymi daniami. Co do aktywności - widziałam w Twoim pamiętniku zdjęcia z lasu, więc chyba lubisz spacerować. Na początek wystarczy i taka aktywność. Byle żeby ruszyć dupsko.

    • araksol

      araksol

      15 stycznia 2016, 00:53

      to zdrowe jedzenie jest dla mnie bez smaku

  • beaataa

    beaataa

    14 stycznia 2016, 22:40

    Masz już listę tego, co chcesz czytasz? Radzę wybrać czytnik z wyborem opcji podświetlenia ekranu.

    • araksol

      araksol

      15 stycznia 2016, 00:52

      zgrałam książki z chomika

    • araksol

      araksol

      17 stycznia 2016, 12:36

      też mam sporo, ale nie wiem czy mamy podobny gust. Ja lubię Thrillery w tym medyczne i powieści historyczne raczej te dla kobiet..

  • Mich_elle

    Mich_elle

    14 stycznia 2016, 20:27

    Stosowanie takich "diet" to przejaw braku szacunku do własnego zdrowia. Słyszała Pani o "całkowitej przemianie materii" i "podstawowej przemianie materii"? Bo 1300 kcal - a tym bardziej 1000 kcal - na pewno nie pokryje podstawowych potrzeb Pani organizmu, a Pani narządom wewnętrznym zabraknie paliwa do pracy. Chyba nie o taki efekt Pani chodzi?

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 20:34

      według przelicznika herk.pl żeby chudnąć 1 kg na tydzień powinnam jeść 800 kalorii

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 20:39

      no przecież ciągle mi mówicie o przelicznikach CPM i PPM. Juz mi to w pięty weszło, a teraz to be

    • j.lisicka

      j.lisicka

      14 stycznia 2016, 21:58

      Ten przelicznik jest ujowy, nie powinnaś jeść mniej niż pokazuje współczynnik BMR, choćby i ten z herk.

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 22:00

      no nie wiem nie wiem...ja tam mu akurat wierzę, bo wiem, że ciężko mi schudnąć i na 1200 juz nie chudnę

    • beaataa

      beaataa

      14 stycznia 2016, 22:46

      To ja tepa dzida jestem:((cokolwiek to znaczy), jak jem więcej niż 1000 kcal to tyję:(

  • Saineko

    Saineko

    14 stycznia 2016, 18:42

    Zal mi Pani i Pani głupoty. Zamiast schudnac na takich eksperynentach nabierze Pani kolejnych 10kg

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 18:44

      wątpię...

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    14 stycznia 2016, 17:57

    Ale Ci się dostało. Aż mi cię żal. Tym bardziej, że ja mam podobne podejście do diety jak ty. Całuję i pozdrawiam!

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 18:03

      Dzięki za wsparcie ale uważaj, bo jeszcze Tobie sie chwyci...

  • zoykaa

    zoykaa

    14 stycznia 2016, 16:24

    Agata,Ja juz nigdy nie wypowiem sie u Ciebie w pamietniku,w kwestii zdrowia i diety.Jest miedzy Nami 14 lat roznicy I bez urazy,ale dla mnie jestes poprostu GLUPIA w temacie zdrowia,zywienia,urody i dbania o cialo .Bede sobie zagladala ,aby ogladac Twoje wytworki ,bo to lubie.Napisz jaki eBook kupilas,pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 16:25

      basic 2

    • zoykaa

      zoykaa

      14 stycznia 2016, 16:28

      Juz go rozpracowalas?

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 16:29

      częściowo

    • zoykaa

      zoykaa

      14 stycznia 2016, 16:34

      Ja korzystam z tabka,ale wciaz uwazam ,ze co ksiazka to ksiazka!ale ekonomiczniej oczywiscie na ebooku I mozna wciagac o wiele wiecej.

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 16:59

      też wolę książki tradycyjne tylko miejsca juz na nie nie mam

    • beaataa

      beaataa

      14 stycznia 2016, 23:13

      Ja na początku używania czytnika, jak chciałam zmienić stronę, poślinionym palcem go mazałam. Teraz, po trzech latach używania, jak muszę papierową książkę czytać, stukam palcem w prawą stronę kartki.

  • ellysa

    ellysa

    14 stycznia 2016, 11:32

    do diety tez trzeba sie przygotowac,wiec nic na sile,powodzenia:)

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 11:34

      i ja tak myślę

  • alicja205

    alicja205

    14 stycznia 2016, 10:28

    To Trzymam kciuki i życzę zrealizowania planów :))

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 11:14

      Dzięki...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.