Wczoraj cały dzień siedziałam w domu. I dobrze, bo mi było zimno do tego stopnia, że przepaliłam w piecu. Na pocztę z wysyłką fantów na bazarki dla kotów pojechał Krzysiek. Tym razem wysłałam 3 antologie, których byłam współautorką, malowane drewniane kolczyki i komplet wykonany na szydełku - czapka i szalik. Tak sobie myślę, że będę też robiła breloczki, magnesy i może zakładki z aniołami. Kiedyś może butelki decoupage. Wpłaciliśmy też pieniądze na ochronę wilków. Co jakiś czas wpłacamy na ochronę zwierząt. Były już tygrysy, rysie, morświny i niedźwiedzie. Podobno aby sobie zagwarantować pomoc sił wyższych w zakresie przypływu dobra powinno się wpłacać 1/10 swoich dochodów na cele charytatywne. Cóż my tyle nie płacimy, bo mamy zbyt niskie dochody, ale co miesiąc coś wpłacamy. Choć drobne kwoty. Przeważnie na koty i innych przedstwicieli świata zwierząt. Choć tyle mogę dla nich zrobić...
Po południu zdobiłam kolejną butelkę. Dziś po południu pewnie też będę robić o ile nie wezmę się za ikony. Myślę o tym by wziąć się jeszcze za scrapboking. Robiłabym kartki na bazarki dla kotów. Dziewczyny z blogów i forum robią istne cuda. Myślę, że bym sobie z tym dała radę. Powinnam wyjść do ogrodu, ale mokro. Może choć 2 kwiatki przesadzę, żeby trochę energii Matki Ziemi poczuć...
Dietę trzymam. Waga bez zmian mimo dołożenia kalorii. Cieszy mnie to, bo to oznacza, ze wszystko idzie zgodnie z planem.
Dorota1953
23 czerwca 2015, 23:45Ładna ta butelka Ci wyszła, ale przyznam się, że ta poprzednia bardziej mi się podobała :)
araksol
23 czerwca 2015, 23:50A rzecz gustu. Moja mama zakochała sie w tej i musiałam dziś zrobić jej podobną...
Dorota1953
23 czerwca 2015, 23:54Ja nie patrzę tylko na wzór. Po prostu kształt tamtej butelki i kolorystyka mi się bardziej podoba :) Ale jak napisałaś to rzecz gustu :)
UlaSB
23 czerwca 2015, 11:22Araksol, mogę Ci zadać osobiste pytanie? Nie odpowiadaj, jeśli nie chcesz lub jeśli jest zbyt osobiste :) To, w co wierzysz to wicca? Czy jakaś inna religia pogańska? Bo już się zaczynam gubić :) Tu anioły, tam ikony, tu Litha, tam runy... :) Pozdrawiam!
araksol
23 czerwca 2015, 13:47nie Wiccanką nie jestem raczej poganką wychowaną w wierze katolickiej. Wychodzę z założenia, ze można szukać pomocy w wielu istot wyższych nie tylko Boga ale i Bogini np.
Alianna
23 czerwca 2015, 09:24Ja też wierzę, że dobro wraca ...
araksol
23 czerwca 2015, 10:09tak jest... :)
meartyna881008
23 czerwca 2015, 09:15śliczne te butelki. Szkoda, że nie sprzedajesz swoich cudów,bo z chęcią kupiłabym :-)
araksol
23 czerwca 2015, 10:08Mogę to rozważyć i zrobić coś specjalnie dla Ciebie...
meartyna881008
23 czerwca 2015, 10:14Jeśli chciałabyś :-) Ale bez pośpiechu. To nie jest pilna sprawa.