Wczoraj byłam na poczcie z wysyłką rzeczy na bazarki dla kotów. Wysłałam komplet czapka i szalik wykonane szydełkiem, aniołki z modeliny, kolczyki i książki. dołączyłam dwa obrazki z kotami. Ciekawe czy ktoś kupi... Później rozpieszczałam się w domowych pieleszach. Rozpieszczałam się, bo oprócz obiadu nic nie zrobiłam. Cały dzień zajmowałam się przyjemnościami. Oby więcej takich dni. Najpierw namalowałam akwarelkę, ale że trawa wyszła nie tak jak trzeba to później ją ćwiczyłam. Jeszcze muszę ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, bo mam problem z malowaniem cieniukich linii.
Dziś dzień przeżyje podobnie. Będę malować i czytać. Teraz będę ćwiczyć malowanie akwarelami, bo akryle poszły chwilowo w odstawkę z powodu zimna w pracowni. Czekam na wiosnę. Bardzo mi się podobają obrazy malowane akwarelą. Są delikatne i świetliste. Tak cudownie rozmyte. Chciałabym opanować tą technikę i malować pejzaże oraz kwiaty. Może zwierzęta, ptaki. To jednak trudna technika.
Dieta trwa dziś dzień owsiankowy.
brugmansja
13 stycznia 2015, 23:29Przyjemnie spędzony dzień na ulubionych zajęciach. A technikę z czasem wyćwiczysz.
gilda1969
13 stycznia 2015, 21:37Ty to masz dopiero dobrze:)
tdziadosz
13 stycznia 2015, 15:10Ładnie malujesz . Pozdrawiam
jablkozcynamonem
13 stycznia 2015, 14:53ładny obrazek:)
Alianna
13 stycznia 2015, 12:10U mnie także dieta. Pozdrawiam.