No i zamówiłam dietę Allevo - zupę porowo- ziemniaczną, grzybową i brokułową z ziołami. Koktaili nie zamawiałam, bo bez słodyczy potrafię egzystować. Zobaczymy. Postanowiłam na razie póki nie przyjdą wprowadzić dwa dni w tygodniu samych płatków owsianych. Są niskokaloryczne i dobrze sycą. W pozostałe dni będę jadała płatki raz dziennie. Poza tym warzywa, owoce, białko i minimalne ilości ukochanych węglowodanów. Ilość kalorii do 1200. Waga MUSI spaść, bo się uparłam. Spada, ale jeszcze do tej na pasku trochę brakuje. I tak moje menu na dziś: tuńczyk w zalewie własnej, marchewka, mandarynka, szklanka zupy z dyni z ziemniakami, 5 łyżek płatków owsianych. Z Dukanem się wstrzymam, a diety warzywne w tym napój poranny i dietę kapuścianą zostawię sobie na wiosnę, bo już będę miała gdzie kupić warzywa. Teraz w zimie sklep objazdowy z warzywami nie jeździ.
Wczorajszy kot. Miały być dwa, ale kolorowy papier do pasteli nie chciał się zamalować na biało i kot nie wyszedł...Spróbuję na papierze do akwareli...
I jeszcze pastele olejne...
zosienka63
13 stycznia 2015, 13:19Kobieto ,super ,masz talent .pozdrawiam .Stasia
ela61
12 stycznia 2015, 21:53Powodzenie. Witaj w grupie tych co zaczynają :-))
araksol
12 stycznia 2015, 23:10:)
gilda1969
12 stycznia 2015, 11:53Dobrze będzie:)
araksol
12 stycznia 2015, 23:10No ja myślę...
Alianna
12 stycznia 2015, 10:56Piękne te Twoje kocury :-)
araksol
12 stycznia 2015, 23:10:)
iesz4
12 stycznia 2015, 10:54MNie też nie idzie łatwo ja zatrzymałam się na pasku i dalej ani rusz.
araksol
12 stycznia 2015, 23:09u mnie spada po trochu