Dieta kapuściana na mnie zadziałała i spadło od razu 40 dkg. Minęło też zaparcie. Dziś 2 dzień diety. Dieta mi odpowiada, bo nie jestem głodna i warzywa lubię. Zupa kapuściana - podstawa tej diety jest nawet niezła w smaku. Dzisiaj nie będę jadła owoców tylko warzywa. Zjem 2 porcje zupy, marchewkę i ogórka świeżego. Powinnam zjeść też dwa pieczone ziemniaki. Wszystko powinno być zjadane bez soli. Można stosować przyprawy ziołowe. Uważam, że dieta jest zdrowa i doskonale oczyszcza, ale osoby aktywne fizycznie mogą mieć problemy z zasobem energii, bo nie jada się białka ani węglowodanów. Jestem dobrej myśli.
Dzisiejszy dzień spędzę w domu na spokojnych zajęciach. Nie czeka na mnie prakycznie żadna praca poza rozmrażaniem lodówki i ugotowaniem obiadu dla Krzyśka. Mogę więc czas spędzić przyjemnie. Będę czytać i pisać w tym pamięnik, który piszę od jakiegoś czasu. Pamiętnik jest tajny, bo poruszam w nim sprawy moich uczuć i najbardziej skrytych myśli. Takie z których nikomu sie ne zwierzam. Ta moja pisanina pomaga mi dojść do ładu z samą sobą. To dobra terapia. Próbowałam też wczoraj po raz pierwszy wziąć udział w czacie, ale rozmowy mnie rozczarowały. Są według mnie tak puste i banalne, że szkoda na nie czasu. Chyba, że po prostu na takie trafiłam...
Wieczorem mam pierwszą inicjację na 2 stopień eterycznych kryształów. To fajny system. Łatwo sie z nim pracuje. Polubiłam go, bo kocham kryształy od dawna. Pracuję z nimi już od 30 lat. Lubię zwłaszcza medytację z kryształami na czakrach, albo medytację w gwieździe salomona z kryształami górskimi...
brugmansja
24 listopada 2014, 21:57Czasami robiłam sobie dzień kapuściany, ale na dłużej - wątroba mi nie pozwalała.
araksol
24 listopada 2014, 22:53U mnie jest w porządku na szczęście...
Magga74
24 listopada 2014, 17:47Jak tą zupę przyprawiałas bo jak ja robię to wcale nie jest dobra, nie da się jesc:(
araksol
24 listopada 2014, 18:26No rarytas to to nie jest ale ohydna też nie. Dodałam dużo przypraw ziołowych typu kminek, listek, papryka, chili, kolendra, tymianek...
gilda1969
24 listopada 2014, 13:22Pisanie prawdziwego pamiętnika to bardzo fajna sprawa. Tu na Vitalii piszemy o tym, o czym możemy napisać, a wiele spraw przemilczamy i tak też powinno być. Przecież nie można całemu światu o wszystkim ze szczegółami opowiadać - też tak uważam.
araksol
24 listopada 2014, 14:02Ano właśnie. Ja w dodatku jestet skryta z natury i ciężko mi przychodzi mówić o sobie, a pamięnik wszystko przyjmie...
Alianna
24 listopada 2014, 12:49Może ja się sama za kapuściankę wezmę? Ale moja wątroba ??? Buźka
araksol
24 listopada 2014, 14:01Mnie nie szkodzi...