Schudłam 20 dkg. Mało. Dziś pierwszy dzień diety kapuścianej. Zupa już się gotuje.Lubię warzywa, ale łatwo mi nie przyjdzie znieść tą dietę, bo nie można używać ani soli, ani majonezu, ani nawet oleju. Dobrze, że można używać przypraw ziołowych. Zobaczymy to w końcu tylko 6 dni. Kiedyś na diecie warzywnej z książki Leki z bożej apteki chudłam łatwo. No, ale wtedy byłam jeszcze młoda. Po tych kilku dniach z powrotem wrócę do dukana. Mam nadzieję, że warzywa mi podkręcą metabolizm i przeczyszczą jelita. Do świąt miesiąc i nie zrzucę 4 kg jak zamierzałam...
Dziś siedzę w domu jak zwykle. Będę czytać między innymi thriller w komputerze. Czasem czytam tego typu książki, bo widocznie porzebuję też dawki nieco mocniejszych wrażeń. Książka jest ciekawa, ale czytać ebooków nie lubię. Zdecydowanie bardziej wolę czytać książki tradycyjne. Może powinnam kupić czytnik? Może wtedy polubię i książki elektroniczne. Wczoraj buszowałam po internecie i znalazłam księgarnie , w której jest wyodrębniona zakładka z książkami psychologicznymi. Kupiłam 3. Będę miała co robić do świąt. Powieści na razie nie będę kupować, bo czytam w komputerze. Książki czytam pasjami od dziecka. U mnie w domu prawie wszyscy czytali. Czytali rodzice, czytała babcia i moja ukochana ciocia Resia/Regina/- siostra babci, która pracowała w bibliotece. Nie wyobrażam sobie domu bez książek. Filmy lubię, ale nigdy mi książek nie zastąpią.
gilda1969
24 listopada 2014, 08:57Zwyczaj czytania książek niestety zanika, telewizja, komputery, internet przejęły pałeczkę i ciężko jest skłonić młodych ludzi do czytania, a szkoda, bo to przecież nie jest to samo, co obejrzenie nawet najlepszej ekranizacji powieści. U nas w domu czyta się na pewno za mało, widzę to i ubolewam nad tym, że tylko jeden z synów bardzo chętnie sięga po książki, drudzy wolą obejrzeć film. A czytanie przecież nie tylko rozwija i wyobraźnię, ale i uczy pięknego stylu słownictwa oraz ortografii:))
araksol
24 listopada 2014, 11:50Ano tak to jest z tym czytaniem teraz. Nie wszyscy do książek zaglądają...
iesz4
23 listopada 2014, 23:55Cały czas idziesz do przodu,Twoja waga spada w dół.Czasem są duże spadki czasem mniejsze ale najważniejsze jest to ile zgubiłaś łącznie to imponujący wynik,więc nie poddawaj się i bądź z siebie dumna.
araksol
24 listopada 2014, 11:46Dziś też schudłam...
Windsong
23 listopada 2014, 21:47Trafiłaś w czuły punkt, oj ja też uwielbiam czytać i zgadzam się z Tobą, papierowa książka jest o wiele lepsza, ja czytam e- booki zanim kupię wersję papierową, a najczęściej odwiedzam bibliotekę. Trzymam kciuki za spadające kilogramy, mam nadzieję, że waga i Twój metabolizm zacznie z Tobą współpracować jak należy :)
araksol
23 listopada 2014, 21:57Oby szybciej. Jak na razie głodu nie czuję i jest ok. Zobaczymy jutro wagę...
brugmansja
23 listopada 2014, 21:12Nie martwisz się, że rozregulujesz sobie metabolizm?
araksol
23 listopada 2014, 21:55Czemu? Przecież warzywa i owoce to samo zdrowie...
brugmansja
24 listopada 2014, 16:54Zgadza się, ale dieta Dukana ma swoje określone fazy i nie można jeść czego się chce i kiedy się chce. Myślę, że niektórym osobom dieta zaszkodziła, bo tak naprawdę jej nie przestrzegali. Stąd moje zaniepokojenie. Ale jeśli masz już własne doświadczenia z tą dietą i w ogóle z odchudzaniem to pewnie wiesz co robisz.
araksol
24 listopada 2014, 17:32To prawda, że dukan ma fazy, ale mój dukan jest trochę modyfikowany, bo jem mało mięsa a dużo ryb. ypowego Dukana trochę się obawiam...
brugmansja
24 listopada 2014, 20:11Ja stosowałam tę dietę 6 miesięcy, schudłam 10 kg. Nie przeprowadziłam fazy stabilizacji jak należy i kg wróciły, ale już nigdy do poziomu sprzed diety. Rozważam, czy jej nie powtórzyć, tym razem ostatni raz. Od tamtego czasu minęły prawie 4 lata.
endorfinkaa
23 listopada 2014, 13:54dieta kapuściana nic Ci nie da raczej, bo jak tylko minie ten tydz i zaczniesz jeść normalnie to waga wróci
araksol
23 listopada 2014, 14:15Nie będę jeść normalnie. Przejdę z powrotem na dukana...