Godzina 7.30 a Kasia już się pałęta po mieszkaniu z umytą głową ,popijając czarną kawę z kubka z wyszczerzoną krową ;) Aż sama w to prawie nie mogę uwierzyć ! Zwykle siłą mnie nic nie zciągnie z łóżka a tu dziś taka niespodzianka sama z siebie :) To będzie na pewno piękny dzień :) W sumie już jest ;) Wczoraj w nocy pojechaliśmy z moim A na lotnisko po moją mamę :) Tak normalnie mieszkamy razem ale teraz przebywa w PL ze względu na zły stan zdrowia mojego braciszka :( Jechaliśmy 1,5 h jednak nie nudziliśmy się ani chwilę ze sobą :) Tematy były najróżniejsze do tego wspólne śpiewanie piosenek lecących w radiu, zawody w jedzeniu kanapek i kilka innych :D I może mi nie uwierzycie .... ale z A dogadujemy się świetnie pomimo,że nie znam jeszcze dobrze języka włoskiego :) Powiedziałabym nawet ,że z nim dogaduję się dużo lepiej niż z moim poprzednim chłopakiem polakiem :) A teraz koniec tych opowieśći i czas na wczorajsze jedzonko :)
ŚNIADANIE : OWSIANKA z JOGURTEM KREMOWYM + TRUSKAWKI + NEKTARYNKA
OBIAD : PLACUSZKI SZPINAKOWO TUŃCZYKOWE + SAŁATA, POMIDOR
KOLACJA : ZUPA KREM SZPINAKOWA Z JAJKIEM
DOBREGO DZIONKA WSZYSTKIM!