Cześć Kochani, mam nadzieję, że macie się świetnie. Bardzo dziękuję że jesteście:-) Naprawdę potraficie poprawić humor:-) Samym faktem,że jesteście, że wspieracie:-) Dziękuję za każde miłe słowo:-)))
Dziś miałam kolejny wariatkowy dzień, po bardzo ciężkiej nocy. Jasiek ma jakiś katarek, i noc w związku z tym była jednym wielkim koszmarem. Wczoraj i tak wieczorem padałam na ryjek, ale dziś dziś to już apogeum zmęczenia. Dlatego napiszę parę słów i zmykam- muszę po prostu choć troszkę się przespać...
A dziś cóż... Rano był fryzjer i wrzuciłam fotkę (bez makijażu, umęczona, ale trudno... jak znajdę czas by się doprowadzić do ludzi, to zmienię wówczas zdjęcie). Oczywiście do fryzjera się spóźniłam, jakieś niestety 20 minut, co spowodowało, że pani się bardzo spieszyła, miała następną panią... A spóźniłam się bo Jaś... bo cały cały czas ktoś coś ode mnie chciał rano... wrrrr... Niom i nie do końca mi się efekt fryzury podoba, tzn. chciałam nieco włosy rozjaśnić, pani zrobiła mi refleksy, ale i tak włosy idą "w rudy" zamiast "w blond"... Potem dostałam telefon z urzędu skarbowego, że PIT wypełniony cacy, ale KRS instytucji pożytku publicznego się nie zgadza (nie mam pojęcia jak, od wielu lat ten sam), i albo złożę korektę całego PITu albo 1% podatku przepadnie... Cóż, jutro siadam od nowa - muszę zrobić korektę, wiem , że szybko to zrobię, ale i tak się wkurzyłam...
A z miłych spraw to zaliczyłam zakupy -buty w CCC takie:
czarne do śmigania po biurze, jasne na lato-wiadomo
Pobiegałam też po Rossmannie ale skupiłam się na rzeczach tylko i wyłącznie dla Jasia, plus "Lenorach" bo fajna promocja:-) Potem biegłam po spożywkę do domu, w Biedronce i po prawie 3 godzinach zakupowych wróciłam, na co moja mama:"tak szybko wróciłaś?" Cóż, nie jestem ten typ co chodzi i wszystko ogląda. Ja tak mam, że idę, wybieram i kupuję to co potrzebuję. Poza tym nie lubię wywalać kasy...o. Dziś również przyszedł mój prezent urodzinowy, telefonik, Samsung Galaxy J5 Gold, średnia półka cenowa, nie lubię zbyt dużo wywalać na telefon-zwłaszcza że mam tendencje do różnych wypadkowych "atrakcji" typu kąpiel komórki w WC, niom i Jaśka łapki... też istnieje duże ryzyko... Ale fon fajny, dobry aparat, fajny ekran i kobiecy złoty kolor:-) O piesku napiszę tylko tyle, że jest teraz w szpitalu w Legionowie. Jeszcze w Markach, dziś w dzień zdiagnozowali na USG zapalenie otrzewnej... Czyli "błąd w sztuce medycznej" moim zdaniem. Ale przecież nie udowodnię:-( Bo jak?! Ma podane dwa antybiotyki dożylnie plus kroplówkę. Jeśli to nie pomoże powinna być cięta i myta "od środka". Ale tego raczej nie przeżyje... Jest co prawda cień nadziei, że antybiotyki jej pomogą, nawet stanęła na krótko na nogi. Ale nie wiem, ręce opadają, słów brak. I taka głupia bezradność. Ale robimy co możemy, nawet chyba wbrew rozsądkowi ( za te pieniądze to można by już hodowlę jamników założyć...). Ale miłość nie ma ceny... Nawet do pieska:-) A jeśli będzie to najgorsze to trzeba będzie się z tym pogodzić i raczej na pewno będziemy szukać nowej jamnikowej towarzyszki życia rodzinnego... Z aktywności to biegi zakupowe tylko i bieganina domowa...niestety,
nie dałam rady dziś nic innego wykonać, cała nadzieja jutro... Dieta za to na 100% :-))) Nie jadłam słodyczy:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) (dzień 1 wyzwania zaliczony ) A jadłam tak: jedna z tych dwóch kromek (śliwkowe pieczywo razowe ) owsianka z bakaliami i odrobiną mleka obiad na wypasie:-))) surówka z czerwonej kapusty, ryż, i łosoś wędzony:-) sałatka:sałata lodowa, pomidory, papryka, fasola, olej Miłej sobotki Kochani:-) pozdrawiam ciepło Ania
Palciaaaa
3 kwietnia 2016, 20:03Buty fajowe telefon również nie miałam nigdy samsunga przyzwyczajona jestem do oprogramowania Windows i zawsze kupuję nokię czyli obecnie microsoft. Co do psinki nie dziwię się,że próbujesz ją ratować za wszelką cenę niestety weterynarz potrafi nadszarpnąć sporo kasy ja za operację Leona też sporo zapłaciłam. Słyszałam, że w Legionowie jest jakaś dobra klinika dla zwierzaków.
aniab2205
2 kwietnia 2016, 22:48No tak właśnie zerkam na foty znajomych i widzę znajomy nick, ale odruchowo znak zapytania w głowie: gdzie jest choinka w tle? Tak sobie nawet ostatnio myślałam żeby zapytać o jakieś fotki porównawcze. Robiłaś jakieś?
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 23:13Nie zestawiałam, ale może się pokuszę, wstawię, "przed" i "po", ale jakiejś gigantycznej różnicy nie ma. Oczywiście widać, jest, ubyło mnie...ale jeszcze strasznie dużo pracy przede mną:-( Brzuch schodzi najwolniej, mimo ćwiczeń ciągle jak balon:-( buziaki
Melanieee
2 kwietnia 2016, 22:30Biedna psinka:(( Louisowi wlasnie konczy sie katarek bo narzekal i byl marudny, chociaz to narzekanie jakos mu teraz zostalo...;) Ladne buciki! :)) a telefon to i ja czekam ale jeszcze troche poczekam hihi Mam nadzieje, ze troche pospisz bo jak snu brak to kiedys przychodzi moment, ze nie mozna dalej, nie ma poprostu sily. U mnie ostatnio tez intensywne dni... Buziaki i gratuluje ze bez slodkiego!:))))))
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 22:37Oj katarek się spitęgował,także jest ciężko;-) buziaki
Melanieee
2 kwietnia 2016, 23:00To ci baaardzo wspolczuje bo przerabialam to wlasnie przez ostatnie dni... A u nas sie kaszel przyplatal na szczescie syrop z cebuli pomogl. Dajesz mu kropelki? ja dawalam zeby lepiej spal, lekarz tez przestrzegal mnie zeby na uszy katar nie poszedl to dlatego kropelki dawac, i wode morska mu tez zakraplalam. Ale ty kochana to juz napewo wiesz:) Och ja cie podziwiam kiedy ty jeszcze czas na vitalie znajdujesz. U mnie ostatnio masakra z czasem i taki wpis bez ladu i skladu. Spij dobrze! bUziaki super mamo!:))): *
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 23:12Och, właśnie syrop z cebuli. Jutro zrobię, dobrze, że przypomniałaś mi:-))) Tak zakrapiam mu nosek, odsysam tez... Zobaczymy jak będzie jutro..buziakia
Melanieee
2 kwietnia 2016, 23:15:)) duuuuzo zdrowka dla Jasia!:***
cambiolavita
2 kwietnia 2016, 16:48Kochani jestescie, ze tak dbacie o psinke, ale jak sie ma tyle lat w domu zwierzaka, to staje sie on czlonkiem rodziny i nie patrzy sie na wydatki, tylko sie ratuje, poki jest cien nadziei. Oby wszystko bylo ok. Buciki piekne, sama bym sobie kupila takie same, mamy podobny gust:) Jedzonko tez pysznie wyglada, brawo za trzymanie dietki!
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 22:36Dziękuję za moc ciepłych słów:-)
Eilleen
2 kwietnia 2016, 16:36Ja również robię zakupy szybko. Nie lubię tracić czasu na nie. W piątek zrobiłam większe zakupy - w rossmannie, biedronce i intermarche (pojechałam tylko dlatego żeby kupić mleko migdałowe).
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 22:36I bardzo dobrze,ja co mogę to w tesco zasmawiam;-) przywożą pod drzwi:-)
cynamonowy44
2 kwietnia 2016, 13:11Zakupy? Tez juz mnie nie kręca, choć jestem szczupłejsza niż dawnej. Buty zobaczę jak wejdę na kompa;) Lena? Trudna sprawa;/ buziaki,.
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 22:35Oj trudna:-(
aluna235
2 kwietnia 2016, 12:55Bardzo udane butkowe zakupy. Niby mała rzecz a zawsze tak cieszy. A w swoich trampeczkach tez już śmigam, są mega wygodne. jakaś taka "młodzieżówa" się przez nie robię hhahaha Jak Ty oceniasz dzień na 100% to gratuluję ogromnie. Choć muszę powiedzieć, że przy Twoich obowiązkach to zawsze radzisz sobie na piątkę. Wiosenne uściski Cmok
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 13:02Dziękuję Kochana za przemiłe słowa,buziaki
fitball
2 kwietnia 2016, 11:40jak zwykle pięknie jadłaś :) za jamnisia trzymam kciuki, butki ładne i ogólnie powodzenia
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 12:03Dzięki i buziaki:-)))
Weronika.1974
2 kwietnia 2016, 11:28fajne buty, ale ja muszę kupić sobie teraz całkiem płaskie ;-(( dieta na 100% i to mi się bardzo podoba.... a i podejrzałam pasek.... widziałam TO... no gratki ogromne!!!! pozdrawiam :-))
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 11:35Oj dziękuję:-))) to cud,że po świętach mam 200 gram mniej:-) ogromnie się cieszę,bo bałam się wagi "na plus"... Humor mi się bardzo tym poporawił:-))) W CCC jest dużo butów na płaskim,płaskim,całkiem ładnych;-) w ogóle fajną kolekcję mają:-))) buziaki serdeczn!!!
EwaFit
2 kwietnia 2016, 10:16ladnie wyglądasz w nowej fryzurze :) buty ładne, też mam baleriny do biegania w pracy :) tak mi piesiuńcia żal.....
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 11:33Oj nam też:-( rozmawialiśmy z lekarzem mówił że noc bez zmian...:-(
agacina81
2 kwietnia 2016, 09:34Super, ze udało Ci sie zrobic coś dla siebie :) te czarne buty to baleriny?
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:55Tak,na takim małym obcasie grzybek chyba się nazywa;-) płaski nie jest ale ciuyt mniejszy niż ten w sandałach:-) buziaki
Annanadiecie
2 kwietnia 2016, 08:23Nie poznałam cie na Rabki cy przez zmienione zdjęcie profilowe:-) ładnie ci w tym rudobladzie
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:53Dziękuję bardzo****
doloress1988
2 kwietnia 2016, 08:16Ale dzień zabiegany ;) buty bardzo ładne, telefon też ;) no i zdjęcie ;))) pozdrawiam ;)) buziaki!
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:53Dzięki Kochana:-) buziaki***
am1980
2 kwietnia 2016, 07:51Buty cudne, szczególnie te jasne są piękne...
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:52Dziękuję:-)))) i mają zameczek na pięcie;-) buziaki
mirjam
2 kwietnia 2016, 06:57Biedna psinka, to się nacierpi:(
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:51Niestety tak...
bilmece
2 kwietnia 2016, 06:47Nie ma to jak nowy fryzura i buty :) Uwielbiam tak sie dopieszczac. Czy zmeczona i nie umalowa- nie czyni roznicy, bo na zdjeciu sie usmiechasz i to jest najlepsza ozdowba. Co do pieska- no poroboilo sie...trzymam kciuki by jednak lekarstwa zadzialaly. Pieknego weekendu!
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:51Dziękuję serdecznie,buziaki***
krcw
2 kwietnia 2016, 01:30strasznie mi przykro z powodu pieska :(:(:( bardzo :(:( a buty super i jaki fajny obcas w tych brązowych:D mam jedne sandały na oku na podobnym obcasie....ale cena trochę odstrasza ;/ ale raczej je zamówię tylko czekam ze może na jakąś promocje wskoczą ;P
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:50W CCC Lasocki ma znośne ceny na szczęści,te czarne też mają fajny obcas- do chodzenia:-)))) I dzięki:-))) buziaki***
krcw
2 kwietnia 2016, 12:58ja mam duzo botów od lasockiego bo cenowo sa rzeczywiście ok a w nieskórzanych nie jestem w stanie chodzić ;/
Anika2101
1 kwietnia 2016, 23:33Skąd Ty bierzesz tyle energi podziel się trochę:) Ja jak wychodzę na zakupy to mąż wie, że karta kredytowa zostanie obciążona i do domu szybko nie wrócę. Wiesz dla miłości i dobra pieska nie patrzy się na pieniądze,mam nadzieję, że jej pomogą wspólczuję. Odpoczywaj włoski ładne nie poznałam Ciebie od razu wyszczuplałaś kolorowych snów xx
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:48Oj,dzięki:-))) buziaki***
Goska19861
1 kwietnia 2016, 23:29Aniu współczuję ci nocy nie przespanych moja córa ma 10 miesięcy i czasami da popalić troszkę to ja narzekam a nie probowalas przestać go karmić w nocy? Ja swoją przestałam jakiś miesiąc temu poszło gładko dwa dni i było ok
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 09:47On ciąglke chce mleka i ryczy...jak nie dam....
Goska19861
2 kwietnia 2016, 23:06Moja tez płakała ale nie dawałam tylko kolysalam jak coś to wodę co najwyżej parę dni jakoś poszło choć budziła się z 5 razy w nocy..... Współczuję z powodu psinki to też członek rodziny