Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
83 dzień smacznie dopasowanej/poniedziałek


Cześć Kochani, jak mi miło że jesteście, że nie jestem sama w tej walce naszej o każdy zbędny gram... Powiem szczerze, że po świętach cały czas trudno mi się ogarnąć. Okropną walkę toczę każdego dnia ze sobą ażeby nie wciągać słodyczy. Różne są efekty. Dziś troszkę skubnęłam i jestem z siebie nie zadowolona]:>:((szloch). Oczywiście, nie jakieś straszne ilości, ale i tak nie powinno się to zdarzyć. A mam ostatnio wielką ochotę na słodkie, zwłaszcza jak przychodzi wieczór... I to na konkretne smaki, takie wytrwano-słodkie, jakieś trufle z czekoladą... Ach... MASAKRA... Być może spowodowane jest to trwającym @, mam nadzieję że mi niedługo przejdzie... bo jak nie to jakiejś schizofrenii jedzeniowej dostanę :-):PP(strach)(kreci)

Ale na szczęście mam też ochotę na kwaśne, czyli na ogórki kiszone (ufff), i dodaję je do wszystkiego gdzie się da :-) W zasadzie oprócz niewielkich wpadek trzymałam się rozpiski :-) 

Z aktywności to tylko 40 minut pedałowania na stacjonarnym rowerku plus troszkę gimnastyki na ręce i nogi. Muszę popracować nad wewnętrznymi mięśniami ud, zauważyłam że zewnętrzne "się zbudowały", takie "bagietki" nad kolanami, a wewnątrz to jeszcze tłuszcz niestety...Muszę poszukać ćwiczeń na nie...

Z miłych rzeczy to doszła druga książka, nowość (premiera 13.01) mojej autorki poradnikowej Gretchen Rubin, nie wiem kiedy to przeczytam, ale kiedyś na pewno, na rowerku całkiem nieźle mi to wychodzi:-)

Czytanie na rowerku:

Wolę to niż oglądanie TV, jakoś "szybciej" czas leci przy czytaniu :-) Albo tylko mi się tak wydaje :-)

Jakoś ostatnio to moje odchudzanie jest marniejsze, nie wiem dlaczego, na początku to KG leciały, a teraz każde 100gram to walka zacięta, że hej... Ale nic to, oby do wiosny, może wtedy będzie łatwiej, zieleniej, milej, dojdzie pielęgnacja ogródka (kocham kwiaty) i taka mega energia płynąca ze wszystkiego co budzi się do życia:-))) Fakt, że ja chyba ostatnio najbardziej potrzebuję porządnego snu, ale na trzonowe Jaśka nic za bardzo się nie poradzi:PP W ogóle to on jest skubany, jak dorwie pilot od TV, to chowa się za kanapę i udaje, że go nie ma :DCwaniak mały :PP;) Dziś wspinał się na fotel, szok...alpinista mały taki :-))) 

Och wracając do tematu, to ja marzę, marzę, marzę o szczupłej talii, o jakiejś sylwetce lepszej...Kiedy, kiedy, kiedy????!??!!!!!(szloch):<(mysli) Jeszcze długo...:( Ale będę małymi kroczkami zmierzała nadal, a co, na wiosnę będę nowa JA :-)))))))))))))))))))))))))))))))

A jadłam tak:

koktajl ledwo wypiłam, o ironio- za słodki, nie miałam pomarańczy dodałam pół banana, do 3 plastrów ananasa i jednego jabłka, dodałam nawet wodę żeby rozcieńczyć, ale  tak było słodkie, jednak wskazana jest pomarańcza, aczkolwiek plus jest taki że dużo witamin i błonnika ma taka przekąska :-)

Na obiad była kasza i surówka z ogórka kiszonego, pomidorków i cebulki (lubię taką mieszkankę)

A na kolację ponownie ogórek kiszony w roli głównej (jak szaleć to szaleć :-)   )

Także taki miałam dzień, walki ze słabościami, jutro muszę sobie zafundować koktajl z banana i kakao- on pomaga na zachcianki, a dziś jakoś mi do głowy nie wpadł... :PP

Pozdrawiam Was serdecznie, czytam Was dużo, i wiem że jesteście MEGA DZIELNI I WYTRWALI!!!! 

MOC JEST Z NAMI;)

buziaki

Ania(kwiatek)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    12 stycznia 2016, 19:27

    Kocham ogórki kiszone! Zrobiłaś mi smaka na...kaszę:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 21:32

      A, też kocham i kaszę i ogórki, na jutro planuję ogórki razem z buraczkami posiekane, jako dodatek sałatkowy :-)))

  • aniab2205

    aniab2205

    12 stycznia 2016, 19:21

    Anula, na ciebie to zawsze można liczyć jeśli chodzi o inspiracje jedzeniowe. Suróweczka z pomidora, ogórka i cebulki zakodowana. Spróbuję w najbliższym czasie.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 21:31

      Polecam się jak najbardziej :-)))

  • aska1277

    aska1277

    12 stycznia 2016, 19:04

    Ogoreczki mniam mniam..

  • Retsina

    Retsina

    12 stycznia 2016, 18:38

    Problem u mnie jest taki że mi ta ilość wystarcza , nie chodzę głodna . Tzn nie powiem że moje myśli nie zakrążą czasem do jedzenia ale kocham fast foody a to przy zadnej diecie nie jest wskazane

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 21:31

      Może dla ciebie ta ilość jedzenia jest OK, w sumie może tak być :-))) Każdy z nas jest inny :-))) buziaki

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    12 stycznia 2016, 18:06

    Ja przed dietą jadłam mniej kalorii, w diecie dostałam 2000 i utyłam ,załamamłam się i przestałam sie odchudzać, Ciebie bardzo podziwiam ,że sie trzymasz , uważam ,że bardzo duzo schudłas , jak się schudnie kg przez 3 miesiące to kilogramy wrócą, mi tez wróciły jak kiedys za szybko schudlam . Trzymaj sie, Twoje tempo jest bardzo dobre. Buziaczki :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 21:30

      Bardzo dziękuję za miłe słowa i wsparcie:-) Buziaki

  • katy-waity

    katy-waity

    12 stycznia 2016, 15:23

    witaj, moge zapytać ile masz kalorii na tej diecie? bo wyglada mi (po zdjeciach) ze miedzy 1200-1400, 83 dzien diety czyli prawie 3 miesiace a na pasku tylko -6 kilo (to lepsze nic nic:) ), ale troche malo, na diecie smacznie dopasowanej na 1500/1600 po 3 miesiacach mialam 15 kilo mniej, a aktywnosc mialam mniejszą niż Ty masz (wagę startowa podobną) Pytam, bo moze masz cos z hormonami? ja mam niedoczynnosc tarczycy, ale biorę tabletki.., albo masz za malo kalorii w stosunku do aktywnosci i stad waga spada wolniej.. (Chyba ze pasek jest "blednie ustawiony" i schudlas wiecej w ciagu tych 83 dni)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 16:50

      Nie,chudnę parszywie wolno.mam problemy z hormonami,borykam się z insulinoopornością,z policystycznymi jajnikami.Ale faktem jest że od 23 grudnia mam troszkę problemów z duetą,rrocgę w święta "nawaliłam", teraz też ciężko mi restrykcji przestrzegać... Dlategi tak kijowo.dbam za to o aktywność- ile się da.a,i nie dosypiam,a to ważne jest,ważne żeby spać dużo...także tak to u mnie idzie...buziaki

  • aluna235

    aluna235

    12 stycznia 2016, 15:01

    Bardzo lubię taką sałatkę, którą zaserwowałaś do obiadu. Miałabym ochotę na taki koktajl. Trzeba koniecznie pokonać tę ochotę na słodkie, mnie też coś bierze...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 16:46

      Oj trzeba:-))) dziś już byłam silniejsza:-)))

  • Retsina

    Retsina

    12 stycznia 2016, 15:00

    Ja jestem na smacznie dopasowanej od 12 dni (narazie spadek 0,7 kg) mam pytanie ,mam diete 1200 kcal i na innym forum zostałam za to zmieszana z błotem, ze to za mało , ze jem za duzo wegli i białka a za mało tłuszczy. ze wyladuje w szpitalu na stare lata etc Napisałam do dietetyk ale chciałam zapytać Ciebie o rade jako że za Tobą juz 83 dni

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 16:45

      Uuu,rzeczywiście niewiele kcl...ale możesz poprosić o więcej.ja mam 1550-600 kcl ale czasem przeginam i jem więcej.na 1200 kcl nie dałabym rady.przecież kiedyś skończysz dietę zaczniesz rozszerzać i co wtedy,jojo?nie wiem... Pomyśl.moim zdanuem lepuwj jeść więcej,regularnie,w miarę zdrowo i ćwiczyć,i chudnąć niż się głodzić...

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    12 stycznia 2016, 12:52

    Komentarz został usunięty

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    12 stycznia 2016, 08:52

    Fajne to smoothie, spróbuję dziś na kolację chyba:-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 11:18

      Pewnie:-) takie cudeńka "zapychają" a w sumie mają mało kcl:-)))

  • sachel

    sachel

    12 stycznia 2016, 08:44

    Mi czytanie na rowerku nie wychodzi - nie mogę wtedy utrzymać tętna 120-130. Czasem słucham audiobooków, ale zdecydowanie najczęściej wybieram wciągający film.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 11:17

      :-) ja sobie zawsze na kontrolce wyświetlam prędkość i staram się utrzymać ją na odpowiednim poziomie ;-)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    12 stycznia 2016, 06:36

    Kochana jest dobrze. Super się trzymasz. Spokojnie na pewno osiągniesz cel. Juz sporo kg polecialo.u mnie waga nie spada ale na dniach będzie @. W ogóle my kobiety to mamy ciężki żywot. Faceci nie cierpiał co miesiąc a i szybciej chudna. Ale nic. Damy rade, tak??

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 11:16

      Pewnie,że damy :-))) oni to zawsze mają lepiej...i heszcze narzekają...

  • ellephame

    ellephame

    12 stycznia 2016, 00:52

    No to czytanie na rowerku jest The Best :) Te zachciewajki na słodkie to przez @ na pewno. Jak minie to przejdzie i będzie już lepiej. Z wagą tak na początku bywa, że spada szybko a potem coraz wolniej ale to też dlatego, że tkanki tłuszczowej ubywa a przybywa mięśni i ciało się rzeźbi pięknie :) Świetnie sobie radzisz. Nie ważne jak szybko ważne by do celu.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 stycznia 2016, 11:15

      To fakt,choćby małymi kroczkami,grunt że w tę stronę :-)))

  • Anika2101

    Anika2101

    11 stycznia 2016, 22:40

    Czytanie na rowerku podziwiam, troszkę słodyczy od czsu do czasu nie zaszkodzi, może kup sobie chrom mi kiedyś pomagał jak miałam takie zachcianki za często. Traz liczę kalorie i jak mam ochotę to zjem ale wiem że następnego dnia będę musiała ograniczyć kalorie i trochę wiecej poćwiczyć. Dobrej nocki :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:54

      Mi chrom nie pomaga :-((( Kiedyś kiedyś próbowałam... Ach, też tak robię że jak coś skubnę to potem zmniejszam kcl i staram się choćby nie wiem co pojeździć na rowerku lub inną aktywność wykonać :-)dobranoc;-)))

  • lilia_roza89

    lilia_roza89

    11 stycznia 2016, 22:22

    Bardzo podobają mi się zdjęcia dań na Twoim blogu! Na pewno niektóre z nich wykorzystam bo są nieskomplikowane :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:26

      Bardzo polecam!!!! Generalnie mam bardzo mało czasu na przygotowywanie posiłków, więc na pewno robią się szybko, i są w miarę zdrowe;-) buziaki

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    11 stycznia 2016, 22:17

    Ja marze od 4 lat o lepszych udach i nic;p Ciężko znów się zabrać za siebie. Skup się na talii. Poprzedni tydzień u mnie teżbył dosyć słodki;(( buziaki. Niebawem mrozy to i śnieg będzie może. Aktualnie u mnie pada deszcz..

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:25

      O rany, a ja tu na wiosnę czekam... muszę przejrzeć pogodę :-)))

  • doloress1988

    doloress1988

    11 stycznia 2016, 22:17

    Dzieci to chyba tak mają z pilotami do TV - mój syn bierze pilot i wkłada mi go w rękę żebym mu puściła bajkę :P Pyszne jedzonko ;) i podziwiam Twoje czytanie na rowerku ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:25

      A Jasiek jeszcze jest na etapie, że TV nie robi na nim wrażenia. Jeszcze nie skupia uwagi, ani na bajach ani na reklamach, ach poza jedną - Lewiatanu, z melodią "do zakochania jeden krok" - wtedy się odwraca i tańczy :-))) Ale jemu te przyciski się podobają, śmieszny mały facecik :-)

    • doloress1988

      doloress1988

      11 stycznia 2016, 22:27

      To super ;) bo mój jak TV działa to stoi nieruchomo i nie ma dziecka :/ dlatego nie oglądamy tv tylko jak śpi ... no chyba że jest coś ważnego tak jak ostatnio siatkówka :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:39

      W zasadzie to sama jestem zaskoczona, i nie wiem czy dlatego że taki mały, czy tak ma po prostu... Dużo bardziej lubi patrzeć na ptaki w ogrodzie... zauważa je... co jest dla mnie zaskoczeniem, bo Antoś oglądał reklamy (jak był maleńki) jak zahipnotyzowany ;-)

    • doloress1988

      doloress1988

      11 stycznia 2016, 23:16

      to chyba Antosie tak mają :P

  • majkapajka

    majkapajka

    11 stycznia 2016, 22:13

    No i bah! Zamowilam te twoja ksiazke :) nie zamartwiaj sie bo bardzo dobrze jesz! Do wiosny bedziesz laseczka bez problemu! Pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:23

      Super, podzielimy się wrażeniami:-) Mam nadzieję, że nie pożałujemy (hahahah), ale polubiłam styl Gretchen Rubin, poza tym polubiłam ją już za samo nazwisko:-)

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    11 stycznia 2016, 21:42

    eh jak tak patrze na Twoje jedzonko to uwazam ze ci pieknie idzie ... BRAWO TY !!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      11 stycznia 2016, 22:19

      Niom dzięki:-))) Czekam na piątkowe ważenie jak na wyrocznię ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.