Cześć wszystkim 🤗🌹
Mam wreszcie moment spokoju, kiedy mogę odetchnąć i się zrelaksować. Chwilę temu pojeździłam na rowerku i się porozciągałam. Może powiecie, że to słaby trening, ale na razie lepiej się nie przeforsować. Po wczorajszych ćwiczeniach mam trochę zakwasów, więc dziś nie szarżuję. Ale wiecie co? Całkiem fajnie się czuję. Niby jestem zmęczona, a mimo to na buzi wielki banan. Czy to nie wspaniałe, że znowu wiem, że mam mięśnie? Chyba idiotycznie to musi brzmieć, ale naprawdę cieszę się, że znowu czuję mięśnie grzbietu, barków czy pośladków. A co dopiero będzie po takim solidnym treningu! Och, już niedługo się zacznie! Będę ociekać potem i endorfinki mnie dopadną 🤪 Będzie się działo 😛
No ale to jeszcze chwila, żeby mój organizm wpadł w rytm.
A powiedzcie, czy ktoś z Was trenuje wieczorami, jak ja? Zastanawiam się, co takie osoby jedzą po ćwiczeniach. Kiedyś sobie robiłam koktajle np. banan z jogurtem. Dziś banana nie mam, więc zaczęłam kombinować. No to zjadłam parę daktyli z jogurtem. Ale może Wy macie jakieś sprawdzone przepisy? Najchętniej coś mega szybkiego 😉 Będę wdzięczna za podpowiedzi ❤
Ogólnie to muszę znowu wrócić do analizy, co i w jakich ilościach powinnam zapewnić organizmowi. Niby kiedyś to wszystko ogarniałam, ale pora sobie odświeżyć, bo pamięć jest ulotna. Przy moich parametrach zapotrzebowanie organizmu to bagatela... 2400 kcal 😈 Dla niektórych z Was to kosmos 🤪 Ale ja nie chcę drakońskich diet, tylko krok po kroku planuję schodzić z wagi przez spokojną dietę i ćwiczenia. Na ten moment przez cały dzień spalonych mam 2800 kcal, więc nie jest źle. Ale za kilka dni zacznę podkręcać spalanie. Oczywiście do tego piję dużo wody - w tej chwili już 3 litry. I piję tylko wodę, bo kawy nie lubię, a herbatę to tylko w zimie mi się zdarza.
Jak więc widzicie, powolutku zaczynam sobie wszystko układać 😉
No to pora lecieć do kuchni. Muszę zabrać się do szykowania pudełek do pracy. Ściskam Was mocno i trzymam kciuki za wszystkich, którzy także walczą o siebie! Miłego wieczoru, papa 🤗
Kananga
26 sierpnia 2021, 11:17Ja mam tak samo jak ty. Cieszę się z tego że mam np zakwasy bo wiem ze robię cos dla siebie 😁 też już jestem po ćwiczeniach.. Narazie malutko ale niestety brak kondycji i czasu nie pozwala na więcej 😊
Amas9
26 sierpnia 2021, 12:02Ważne, że się ruszasz i nie rozleniwiasz organizmu. Tak trzymaj! A efekty będą cieszyły Twoje serce :) Już nie mogę się doczekać dzisiejszej dawki ćwiczeń :) Pozdrowienia :)
papryczkachili2021
26 sierpnia 2021, 10:28Ja lubię koktajl na bazie kefiru z jarmużem i bananem. Pożywny i orzeźwiający.
Amas9
26 sierpnia 2021, 12:00Ja wolę od kefiru jogurt naturalny. A o jarmużu... zapomniałam. Super, że mi odświeżyłaś pamięć! Dziękuję Ci przepięknie :)
Kaliaaaaa
26 sierpnia 2021, 10:23Ja też jem sporo- jadłospis mam na 2100 ...realnie jem pewnie odrobinę mniej( np 140 go chleba na śniadanie to jednak dla mnie za dużo, czasem coś córce oddam jak ma ochotę). Po treningu mógłby się sprawdzić serek wiejski -sporo białka , mało tluszczu... Dla odmiany też jajka na twardo (w końcu można je nawet poprzedniego dnia przygotować)czy skyr. Do tego dodalabym trochę warzyw typu pomidor, ogórek, papryka.
Amas9
26 sierpnia 2021, 11:58Dziękuję Ci za podpowiedzi :) Na pewno skorzystam. A jajka to świetna sprawa w diecie, bo kiedyś mało jajek jadłam ale teraz mój organizm uwielbia taką dawkę białka. Mniam ;) Trzymam kciuki za Twoje postępy w diecie :)
eszaa
26 sierpnia 2021, 04:42jakim cudem masz spalone 2800kcal? pracujesz w kopalni?
Amas9
26 sierpnia 2021, 06:00Nie i nie planuję :D Na spalanie nie liczy się tylko jeden trening, ale cała aktywność dzienna. Chodzenie np. do pracy, wychodzenie po schodach, jazda na rowerze, prasowanie itd. Na przykład gdy pracuję cały dzień w ogrodzie to mogę spalić ponad 4000 kcal. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
eszaa
26 sierpnia 2021, 06:11jak to liczysz?
Amas9
26 sierpnia 2021, 06:28Można nosić opaskę sportową lub smartwacha, które monitorują co się dzieje z Twoim organizmem, w tym m.in. spalanie.
eszaa
26 sierpnia 2021, 07:21to nie wiem jaką masz te opaske, ale moja przy 12k kroków i pracy na działce, pokazuje ledwo 300spalonych kalorii/Jak liczysz, ze wychodzi ci liczba kilu tysiecy? Jak??
Amas9
26 sierpnia 2021, 07:35Ja sama nie liczę :) Ale będę tu czasem wrzucać wyniki z moich ćwiczeń, to zobaczysz.
eszaa
26 sierpnia 2021, 07:38czyli pic na wode, fotomontaż i liczby z kosmosu
Amas9
26 sierpnia 2021, 08:00Ilość spalonych kalorii zależy od wielu czynników. Intensywność ćwiczeń, wiek, waga itp. Na przykład im ktoś jest cięższy, tym większy jest wydatek energetyczny. Gdybyśmy obie robiły to samo ćwiczenie w tym samym czasie, to spalanie będzie się różniło. Inna kwestia to niedokładność zegarków sportowych. Ale razem z dietą i obserwacją wyników daje możliwość analizy czy wszystko idzie w dobrym kierunku.
eszaa
26 sierpnia 2021, 09:20owszem, ale nie 2800,czy 4k dziennie. tyle sie nie da spalic wykonujac normalne czynnosci i troche ćwicząc,
Amas9
26 sierpnia 2021, 10:12Nie zgodzę się z Tobą :) Przykładowo prawie 200kcal spaliłam idąc szybko przez 20 min do pracy. Zwracam Ci uwagę, że moja waga to 119 kg. A ponad 4000 kcal spaliłam przy ciężkiej pracy fizycznej cały dzień. To realne. Choć możesz mieć inne zdanie. Pozdrawiam.
Kananga
26 sierpnia 2021, 11:18Jaka masz opaskę która monitoruje nasza aktywność? :)
magda-48
26 sierpnia 2021, 12:03własnie. Jak apka i jaka opaska takie cuda wianki pokazuje?
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 14:18Matko, co za g..burza. Ja rozumiem, że można czegoś nie wiedzieć, ale nieumiejętność czytania ze zrozumieniem i do tego brak wiedzy na temat działania zegarków sportowych to już przesada ;) Zegarek bierze pod uwagę zarówno PPM jak i trening. Jeśli ktoś ma PPM na poziomie przyjmijmy- 1500 kcal, to na koniec dnia, w którym TYLKO LEŻYMY pokaże nam spalone 1500 kcal (o ile oczywiście ustawimy opcję pokazywania spalonych kalorii w zegarku). Im więcej mamy aktywności w ciągu dnia tym więcej kalorii spalonych w ciągu dnia.
eszaa
26 sierpnia 2021, 14:23mam w tej chwili drugi zegarek/drogi, dobry/ zaden nie podaje ppm jako faktycznie spalonych kalorii. Nie tak łatwo jest spalic, nawet przy duzej wadze, tysiac, a co dopiero 4 tysiace
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 14:35eszaa a jaki masz zegarek?
eszaa
26 sierpnia 2021, 14:41Huawei Watch GT 2
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 14:49No to po pierwsze nie masz drogiego zegarka a po drugie masz smartwatch a nie zegarek sportowy. Poszukaj w ustawieniach, może masz opcje wyswietlania kalorii. U mnie pokazuje kalorie łącznie plus w aplikacji rozdziela je na spoczynkowe i aktywne.
eszaa
26 sierpnia 2021, 14:55no wiesz,pierwszy kosztował stówke, ten tysiac,wiec jakby drogi:) nie, nie mam rozdzielania kalorii. Poza tym podawanie spalania na poziomie 2800,przy doliczaniu ppm, jest oszustwem, bo nie o taką aktywnośc nam tutaj chodzi
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 15:09Ale kogo oszukuje autorka? Ciebie, bo nie mialas pojecia, ze zegarki sportowe moga pokazywac kalorie spoczynkowe i aktywne? :) moim zdaniem przyczepilas sie niepotrzebnie, chcialas osmieszyc autorke a osmieszylas siebie. Skoro ktos chce monitorowac calkowite spalanie- co w tym zlego? Takie statystyki sa bardzo pomocne w rozliczeniach tygodniowych/miesiecznych podczas redukcji :)
eszaa
26 sierpnia 2021, 15:19nie chciałam osmieszyc autorki, tylko wykazac, ze oszukuje, bo oszukuje. Na vitalii chodzi o prawdziwą aktywność, a nie sztucznie zawyżoną. I tyle w temacie.
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 16:05Ja wciaz nie rozumiem kogo wg Ciebie oszukujr autorka i czemu tak uwazasz? I gdzie znajde zasady portalu Vitalia wskazujace na to, ze mozna publikowac jedynie aktywnie spalone kalorie? Jestem w stanie zrozumiec, co masz na mysli, wprawdzie nasze PPM jest naturalne i nie wplywa na redukcje. Ale nie widze jednoczesnie powodu do takiego oburzenia z powodu wpisu w ktorym autorka, czy tego chcesz czy nie, napisala prawde :) spalila te 2800 kalorii? Spalila. Czesciowo spoczynkowo a czesciowo aktywnie ;) caly czas piszesz o swoich 12 tysiacach krokow i tylko 300 kcal. Zegarki obliczaja spalone kalorie nie tylko wg ilosci krokow ale rowniez m. in. tetna. Jesli robisz je na spokojnie i tetno nie skacze to czemu mialoby Ci liczyc je jako aktywne kalorie?
Kananga
26 sierpnia 2021, 16:16Balonkaa jakiej firmy masz zegarek czy tam opaskę? Również zastanawiam się nad zakupem a nie wiem na jakie patrzeć w ogóle 😊
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 16:33Kananga- uzywam zegarka Garmina i jestem bardzo zadowolona. Zalezy do czego tak naprawde potrzebujesz takiego sprzetu- czy bardziej ma byc to smartwach czy zegarek sportowy. Na poczatek polece Ci cos bardzo podstawowego typu Xiaomi MiBand, zebys zobaczyla jakie opcje Ci sie podobaja, czego Ci brakuje itp. Te opaski sa naprawde spoko na poczatek, sa tanie i latwe w obsludze :)
equsica
26 sierpnia 2021, 17:42Tylko wspomnie do tej już zamkniętej dyskusji.. że jestem posiadaczką garmina i w czasach dużej aktywności w pracy (około 30 tys kroków dziennie w czasie 10 godzin pracy) plus bieganie w tempie bez zadyszki po pracy 5-10 km.. spalam 3-4 tys kcal... Więc się da...
Amas9
26 sierpnia 2021, 17:48A ja bardzo dziękuję wszystkim za dyskusję i odsyłam do dzisiejszego wpisu. Pozdrawiam serdecznie.
Balonkaa
26 sierpnia 2021, 19:47Eszaa- szkoda, ze dojrzala kobieta nie umie stawic czola dyskusji a przy braku argumentow dodaje mnie na czarna liste :D zycze Ci mimo wszystko wszystkiego dobrego i mniej negatywnych emocji w tym wirtualnym swiecie. Jestesmy tu po to aby sie wspierac a nie zarzucac komus, ze oszukuje na temat kalorii, aktywnosci czy czegokolwiek innego. Powinnas dawac przyklad mlodszym uzytkowniczkom a tymczasem pokazalas totalny brak klasy :)
Użytkownik4301370
25 sierpnia 2021, 22:56Ja za to uwielbiam trenować od rana. Wtedy mam dobry humor przez cały dzień;). Powodzenia!
Amas9
25 sierpnia 2021, 23:07Oj, masz rację, poranne treningi są bardzo fajne i dają pozytywnego kopa :) W weekendy mi łatwiej rano się poruszać, ale w ciągu tygodnia wstaję o 5.30, żeby zdążyć do pracy. Więc chyba rozumiesz, czemu wybieram późniejsze ćwiczenia :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
dzanulka
25 sierpnia 2021, 21:52Ja ćwiczę wieczorami, jak córka już śpi. I nie jem nic potem :) Na początku czułam wielkie ssanie w żołądku po godzinie rowerkowania, próbowałam oszukiwać się herbata, bo po treningu mogłabym zjeść konia z kopytami, a tego nie chcialam. Nie potrafiłam w odpowiednim momencie powiedzieć sobie dość. Wiec wolałam nic nie jeść, niż jeść bez kontroli. Po jakimś czasie organizm się przyzwyczaił do tego, że ostatni posiłek jest 18-19. I już nie domaga się jedzenia po treningu. Ale ja potem od razu idę do łazienki i rytualy- masaż, kąpiel, balsamowanie, toniki, kremy itp. Po takim pobycie w łazience już głód zupełnie zanika :) Za to rano..
Amas9
25 sierpnia 2021, 22:46A no widzisz, ja za to czytałam swego czasu, że po treningu trzeba dostarczyć organizmowi składników odżywczych - białek i nawet węglowodanów. Po ćwiczeniach organizm jeszcze kilka godzin będzie spalał, także w trakcie snu. Takie jedzenie po treningu zapobiega spalaniu białek mięśniowych i ustabilizuje cukier. Pewnie dlatego rano jesteś taka głodna :) Ja dawniej stosowałam koktajle, nawet z dodatkiem odżywki białkowej. Ale teraz mam wieczorami mało czasu i szukam czegoś szybkiego. Dziękuję Ci bardzo za wpis. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje marzenia :)
dzanulka
25 sierpnia 2021, 23:38W trakcie ciąży mialam cukrzycę ciążowa i zalecone umiarkowane cwicxenia, też jeździłam ba rowerku stacjonarnym wieczorem. Dietetyczka powtarzała, że mam zjeść po tym po pół godz jogurt albo coś innego bialkowego koniecznie. No to tak robiłam i rano cukier był zawsze wysoki (tzn. nigdy na czczo nie przekroczyła 120), a kiedy odpuscilam posiłek po treningu, to był w okolicach 100. Notowalam wszystko i na kontroli uznaliśmy, że na mój organizm lepiej działa dluzsza przerwa nocna bez posiłków, niż takie wpychanie na siłę białka. Tego się trzymam. Cukrzyca po ciąży zniknęła.
Amas9
26 sierpnia 2021, 06:02No widzisz, czyli ważne, żeby poznać swój organizm i jego funkcjonowanie. A skoro u Ciebie taki sposób się sprawdza, to tego się trzymaj :) Ja za to zawsze jadłam po mocnym treningu, nawet po 21 mi się zdarzało, a i tak waga spadała. Oczywiście nie może to być ciężki posiłek ;)
ognik1958
25 sierpnia 2021, 21:30spoko..... stałe spokojne ćwiczenia jak u mnie godzinny chód z kijkami x 2 dawały najleprze rezultaty czyli 2x 5 km i to codziennie i bez potu i zakwasów ale spalonych kalorii ...było a to przekładało się na chudnięcie czego i Ci życzę-tomek
Amas9
25 sierpnia 2021, 22:34Ja akurat dawniej miałam wielką radość z ćwiczenia z gumami i hantlami. I efekty przychodziły, choć potu przy tym było niemało. Więc znowu będę z takimi ćwiczeniami kontynuować walkę. Ale chodzić również będę, zwłaszcza w dni beztreningowe :) Dziękuję Ci bardzo za doping :)