"Sztuka kochania"... fantastyczny film, dziewczyny jeśli jeszcze któraś nie widziała, to koniecznie trzeba zobaczyć. popisowa rola Boczarskiej, świetnie zagrała, zwłaszcza, że film obfitował w erotyczne sceny... także nie ma to tamto, tylko szykować się do kina, jak nie z mężem to z koleżanką, przyjaciółką a nawet same.. jak nie zobaczycie to się nie przekonacie...
Diety trzymam się, nie podjadam, choć ochotę bym miała, nie jem słodyczy, jem więcej białka i warzyw... czy jakieś efekty są...nie wiem i do okresu nie mam zamiaru się ważyć. Nie wiem o co chodzi ale cycki bolą mnie już z tydzień albo i dłużej, a okres wychodzi na to, że powinnam mieć dopiero za tydzień. Z reszta od jakiegoś czasu wszystko mi się popieprzyło. Kiedyś miałam regularne cykle co 28 dni, od kilku miesięcy co 32 dni i nie żeby mi to przeszkadzało, ale wg tej teorii powinnam mieć okres ok 19-go lutego, no ale na litość boską ile będą mnie boleć te cycki... wychodzi na to, że ze 3 tygodnie, czyli, że nie będą mnie boleć tylko jakieś 7-10 dni w miesiącu...przecież tak się nie da żyć... nienawidzę tego. Łykałam tabletki, kropelki, które niby miały pomóc, łykałam to przez kilka miesięcy i nie dało nic. No jest jeden taki patent, który działa na nie... schudnąć...tak, przekonałam się, że jak ważę kilka kg mnie to cholery mnie nie bolą albo bolą dużo mniej, czyli nie pozostaje mi nic innego jak wziąć się mocno w garść. Dzisiaj z biegania też będą nici, sypie śnieg, a pod śniegiem lodowisko... może w sobotę, tak bardzo bym chciała w końcu się wybiegać... Właśnie, a może to też jest efekt braku ruchu, woda zatrzymuje się w organizmie, cycki zaczynają puchnąc i bolą jak cholera... bardzo to uciążliwe.
Ostatnio zauważyłam, że zaczynam się uzależniać od Vitalii... w pracy w każdej wolnej chwili śledzę wpisy i komentuje... w domu to samo. Chyba muszę wyznaczyć sobie stałą porę, w której będę tu zaglądać, komentować i uzupełniać wpisy... tak to jest dobry pomysł... ale nie realny, bo co mam robić jak jestem odrobiona w pracy...ale to tylko przez okres zimowy... pewnie od marca będę miała mniej czasu, więc i mniej będę tu zaglądać... w godzinach pracy oczywiście...
aluna235
9 lutego 2017, 18:37Byłam w kinie i też polecam. po prostu dobry film. mnie moje piersi też niepokoją - bolą mnie i mam takie wrażenie mrowienia jakbym pokarm dostawała. męczy mnie to. może mamy jakiś kłopot z hormonami? pozdrawiam
am1980
10 lutego 2017, 07:34Ach te kobiet...jak nie urok, to inna przypadłość...mnie szczególnie dokuczają pierś przed @...mąż zachwycony, bo są dwa razy większe, ale cóż z tego skoro są tak nadwrażliwe na że się tknąć nie dadzą...miłego dnia kochana!!! a hormony swoją drogą dobrze byłoby sprawdzić...
Nocka23
9 lutego 2017, 12:45Tez sie wybieram
am1980
9 lutego 2017, 13:59nie pożałujesz!!!
bialapapryka
9 lutego 2017, 10:24Cieszy mnie Twoja opinia, bo wybieram się w sobotę właśnie na ten film :)
am1980
9 lutego 2017, 11:19oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja opinia, ale mojemu mężowi też się bardzo podobał, więc jak chłop mówi, że film jest dobry to koniecznie trzeba zobaczyć, nie pożałujesz...miłego seansu...
JAGODA.malgorzata
9 lutego 2017, 10:05Ja tam zaglądam na Vit tyle razy ile mam ochotę i wolna chwilę a nóż widelec napiszę ktoś coś mądrego :). Ostatnio przeglądając swoich znajomych stwierdziłam ,że prawie nikt już nie pisze nic od dawna, gdzieś wszyscy się wykruszyli a szkoda :(.
am1980
9 lutego 2017, 11:17ja ostatnio zrobiłam czystkę wśród znajomych i wywaliłam chyba z połowę, po co mi tacy co to w ogóle nie dają znaku życia, nie piszą, nie komentują...
Doma19
8 lutego 2017, 20:57Dla mnie polskie filmy to straszna slabizna niestety :P Ja na vitalie wchodze tylko rano i wieczorem :D
am1980
8 lutego 2017, 21:24ja swego czasu też tak uważałam, że polskie filmy to dno, ale od jakiegoś czasu i to dłuższego zmieniłam zdanie, widziałam naprawdę wiele dobrych filmów i to takich o których głośno nie było...każdy ma swój gust, pozdrawiam
Doma19
8 lutego 2017, 21:49Ale musze przyznac ze Twoja opinia mnie zaciekawila i chyba az sie wybiore ;P
kirsikka_10kg
8 lutego 2017, 20:47Fajnie, że nie wyrzucilas pieniędzy w błoto ;) I fajnie, że tak dzielnie się trzymasz!
am1980
8 lutego 2017, 21:38co prawda mąż zapraszał, więc to jego kasa nie poszła w błota, ale bardzo nam się podobało... dziewczyno ja dzielnie się trzymam...przy Tobie to się chowam pod stół i nie wychodzę jeszcze ze dwa dni...
KasiaJaa
8 lutego 2017, 20:25O! widzę, że nie próżnujesz. Bardzo dobrze, tak trzymaj! Ja w pracy nie mam czasu na Vitalię, zresztą raczej nie chciałabym żeby ktoś mi zaglądał przez ramię. Trzymaj się z daleka od słodyczy ja też z tym walczę. Mam nadzieję, że szybko Ci z tą ręką przejdzie bo to tak niefajnie jak boli. Bądź dzielna i 3maj się ciepło!
am1980
8 lutego 2017, 21:36ja akurat sama siedzę w biurze więc na szczęście nikt mnie kontroluje, ale ta laba to chwilowa, bo pewnie jeszcze ze 2-3 tygodnie i pracy mi przybędzie...bardzo staram się trzymać, a ręka raz lepiej raz gorzej, wczoraj było całkiem ok, a dzisiaj boli dużo bardziej, może dlatego że wzięłam się ostro za sprzątanie...
liliana200
8 lutego 2017, 19:05A w ciąży nie jesteś? Choć bardzo bym chciała iść nie mam jak i kiedy. Prędzej na internecie obejrzę ale to już nie to samo.
am1980
8 lutego 2017, 20:07Mój mąż o to samo mnie spytał, ale nie nie ma takiej opcji...mam nadzieję, rok temu poroniłam i na tym moja przygoda z macierzyństwem się skończyła i nie strasz mnie, bo nie zmrużę oka teraz...
liliana200
8 lutego 2017, 20:45Przykro mi. Nie straszne ale mnie też tak cycki non stop bolały i strasznie spać mi się chciało. Nic poza tym. Co kobieta to różne objawy.
Użytkownik2745589
8 lutego 2017, 17:23No podobno jest niezły. Sadowska - reżyserka z jednym z wywiadów powiedziała, że życzy wszystkim widzom aby po seansie poszli do domu i się kochali :) Ja liczę, że uda mi się pójść w tę sobotę, ale to zależy od planów mojej córki :) Cieszę, się, że dobrze się bawiliście.
am1980
8 lutego 2017, 18:59Idź kochana koniecznie... świetny film... ale widzę, że Ty znowu "Użytkownik12345"
am1980
8 lutego 2017, 18:59Komentarz został usunięty
agacina81
8 lutego 2017, 16:43Ja byłam kiedyś tak uzależniona od Vitalii, jak dawałam częściej wpisy ;) ja rozregulowała sobie cykl dieta dąbrowskiej. Ale chyba jest juz lepiej :)
am1980
9 lutego 2017, 11:13masz rację, jak zamieszczam wpisy codziennie...jakoś tak bardziej mnie tu ciągnie, żeby zobaczyć co kto mądrego napisał, miłego dnia
coffee.lover
8 lutego 2017, 14:41Ooo to mnie przekonałaś, w przyszłym tygodniu idę do kina :)
am1980
8 lutego 2017, 14:48koniecznie!!!
dola123
8 lutego 2017, 14:24Wybieram sie na sztukę kochania jak tylko wyzdrowieje i opusci mnie infekcja :-\
am1980
8 lutego 2017, 14:49nie pożałujesz!!!