Odliczanie trwa, ale dzisiaj króciutko, bo leżę już w łóżku i chciałam pozostawić po sobie tylko mały ślad... A więc dietetycznie ok, udało mi się w końcu zmobilizować do ćwiczeń... zaliczone 30 minut hula hop, Skalpel II i ćwiczenia z taśmą i stwierdzam z przykrością, że moja kondycja po dwóch miesiącach nie robienia nic jednak ucierpiała trochę...muszę to szybko naprawić, Mam nadzieję, że jutro uda mnie się zaliczyć kilka km biegu, że pogoda będzie znośna, bo mam zamiar zaraz po pracy wyskoczyć sobie na taki krótki bieg...bo wieczorkiem wybieramy się z mężem na "Sztukę kochania"...jestem bardzo ciekawa tego filmu, wiem, że niektóre z Was już widziały ten film ...
A jeszcze jedno...jakieś 2-3 tygodnie temu wywaliłam się, a raczej poślizgnęłam się na wycieraczce wchodząc do sklepu, pomijam fakt, że stłukłam tyłek niemiłosiernie, spodziewałam się wielkiego siniaka, ale okazało się, że nie było tak źle...natomiast jak się wywaliłam trzymałam klamkę i tak strasznie mnie szarpnęło, że myślałam że wyrwałam rękę ze stawu...o dziwo zaczęła mnie boleć dopiero na drugi dzień i boli do dnia dzisiejszego i to bardzo, gorzej, że jest to prawa ręka, boli mnie przedramię, boli mnie w stawie i promieniuje do łopatki. Smaruje, masuje, ale niewiele pomaga... Kończę bo nawet pisanie jest dla mnie mało komfortowe...
kirsikka_10kg
7 lutego 2017, 20:22Kondycja jest zawsze do odbudowanis. Gorzej że Cię ręka boli. Próbowałaś voltarenu max? On ma działanie przeciwzapalne a po takich wypadkach lubi zebrać się woda w stawie
am1980
7 lutego 2017, 20:42Wiesz smaruję ją naproxenem, mam nadzieję, że przejdzie, wczoraj tak bardzo mnie bolała bo chyba w czasie ćwiczeń trochę nią pomachałam, ale dzisiaj jest dużo lepiej
Freeedom
7 lutego 2017, 14:53Am coś czuje, ze dziś spalisz sporo kalorii po tym seansie filmowym ;-) Bawcie się dobrze z mężem :-)
am1980
7 lutego 2017, 20:40Film fantastyczny, ja jestem zachwycona, a jak mój mąż mówi, że mu się podobał, to naprawdę jest godny obejrzenia... świetnie się bawiliśmy... na razie tylko na filmie...
monka78
7 lutego 2017, 08:40pewnie coś nadwyrężyłaś przy tym upadku i dlatego ból,chociaż trochę dziwny.Może usg 3 D by coś dało, rentgen nie wszystko wykaże.Uważaj na siebie bo pogoda okropna.Zdrówka życzę i miłego oglądania(podobno dobry )
am1980
7 lutego 2017, 08:46dzięki kochana, też na miły wieczór...napiszę po jak mi się podobał...co do ręki to liczę, że jednak samo przejdzie prędzej czy później, no chyba, że nie to wtedy nie będę miała wyjścia i trzeba będzie się wybrać do jakiegoś medyka...
mmm25
6 lutego 2017, 23:35Jestem ciekawa twojej opinii o filmie. Ja z wiadomych względów ( karmienie piersią) jestem na razie uziemiona i o wyjściu do kina mogę sobie pomarzyć. Z tą ręką to nieciekawie. Pewnie nie byłaś u lekarza czy fizjoterapeuty?.Warto by się przejść . zdrówka :)
am1980
7 lutego 2017, 07:35Sama jestem bardzo ciekawa filmu i podekscytowana jak nastolatka...prędzej czy później będzie do ściągnięcia w necie...także cierpliwości, co ręki to liczę, że mimo wszystko samo przejdzie...pozdrawiam gorąco
lapaz80
6 lutego 2017, 22:19Kiedy ostatnio moja còrka naciągnęła coś w nodze to 2 miesiące bòl nie przechodził. Nic nie pomogły maście i środki przeciwbòlowe. Robiłam wszystkie badania zaczynając od krwi, iść rentgen i rezonansu. Chodziłysmy do ortopedòw, chirurgòw a nawet rehabilitantòw i nic aź w końcu samo przeszło. Mam nadzieję że u Ciebie też bòl szybko zniknie. Pozdrawiam
am1980
7 lutego 2017, 07:33No to nieźle...2 miesiące, ja odnoszę wrażenie, że rano jakby mniej mnie bolała, wieczorem pewnie jest już obciążona mocno i dlatego tak boli, mam nadzieje, że też samo przejdzie...miłego dnia
milunia0404
6 lutego 2017, 21:31Koniecznie wybierz się do lekarza bo może rzeczywiście coś naciagnelas. Miłego wieczoru ;)
am1980
7 lutego 2017, 07:34Jeszcze się wstrzymam z tym lekarzem, ale jeśli faktycznie nie będzie przechodzić to chyba nie będę miała wyjścia...pozdrawiam