Tak! Tak! Tak!
Wrocilam do lask 7x! Niby niewielkie odbicie od 80 ale jak cieszy oko. Od teraz w myslach mysle o sobie 7x nie 80 kg zywej wagi. I dziala to znakomicie na psychike. Jak widac interwaly chcac czy nie, spowodowaly poruszenie na szklanej. Poruszenie w dobrym kierunku:) i to cieszy!!
Wczorajsze ciezarki daly mi popalic, ledwo zwleklam sie z lozka zeby wstawic rano pranie. Nogi sa tak ciezkie, ze czuje je nawet jak leze.. a wiec z silowni nici. Z dywanowki tez, bo obudzilam sie tak glodna, ze pierwsze co to do kuchni wparowalam i wyczarowalam..
Krolewskie nalesniki z malinami i podpieczonym kaki. Przepyszne! Po czym wrocilam do lozka i ogladam youtube. Za oknem sniezyca.. moze przestanie padac nim bede sie zbierac do roboty..
zurawinkaaa
6 lutego 2019, 16:51Przepysznie to wygląda ;) gratuluję 7 z przodu ;)
jak.nie.dzis.to.kiedy.
6 lutego 2019, 14:40gratuluję :)
Trollik
6 lutego 2019, 13:18cos z tym kodem jest...znacznie lepiej czuje si z waga 59,9 niz 60