stanęłam na wadze - to był błąd.
Zmierzyłam się - to był błąd.
Wszystko co udało się osiągnąć poszło w cholere. I tak do końca nie wiem nawet dlaczego...na siłownie dalej chodze, czy aż tyle więcej jadłam?? Za mało dobrych za dużo złych rzeczy? Ćwiczenia za monotonne? Za mało biegania? Za lekko? czy jak??! agrrr....
Nie wiem.A niewiedza gorsza od wiedzy!
Podnieść się trzeba, opamiętać i od nowa zaplanować ... ehhh... :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
breatheme
4 lipca 2013, 21:22Eee tam, wcale nie było błędem, że skontrolowałaś stan rzeczy. Skoro jest coś nie tak, trzeba się zastanowić co i zacząć działać!:)