Tak pięknie jest siebie czuć. Każdą część swojego ciała. Przyjemne. Dziś tak miałam. Takie przełamanie monotonii. Podoba mi się to, że tyle jestem w stanie doświadczyć, nauczyć się dowiedzieć, dokonać. To jest takie motywujące. Dzisiaj siłownia wyglądała odmiennie, zamiast maszyn i zwiększania ciężaru miałam indywidualny trening. I mimo, że wyszłam cała czerwona po nim tak z uśmiechem na twarzy. Jedzeniowo myślę, że dobrze. I liczę na jakieś pozytywne odzwierciedlenie tego już niebawem, aczkolwiek ta @ nie wiem kiedy będzie, ale chyba lekko puchnę na nią.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
emczi
7 listopada 2013, 00:40taki ból jest spoko :)
DietetyczkaNaDiecie
6 listopada 2013, 14:25ja zaczęłam nawet lubić ból przy intensywnych ćwiczeniach ;-)
Daanger.Green
5 listopada 2013, 21:25Haha, wiem, też lubię to uczucie, te zakwasy lub bolące części ciała o jakich nie miałaś pojęcia.. :D Przyjemne *.*
melolontha
5 listopada 2013, 19:34fajnie że czujesz mięśnie, to znaczy że dobrze pracowałaś na siłowni :)
kala1212
5 listopada 2013, 17:44Świetne to zdjęcie ;-)
navyblue.
5 listopada 2013, 17:39ja niestety zazwyczaj czuję siebie w tym złym sensie... czuję np. każdy centymetr kwadratowy tłuszczu na swoim ciele. ale próbuję też z tym walczyć, przezwyciężać lenistwo :) powodzenia! i przyjemności samej z endorfin :) hehe