Tak, czuję się szczęśliwa
Widzę jak ogromne zmiany zaszły we mnie w tym roku.
Wszystko co mnie w życiu spotkało zarówno złego jak i dobrego - ukształtowało mnie.
I dalej kształtuje.
Dzisiaj nie żałuję niczego!
To co od kilku miesięcy dzieje się z moim ciałem i moją psychiką jest...CUDEM!
Lubię dany mi teraz czas.
Oby ten stan trwał jak najdłużej
Obserwuje swoje ciało jak się zmienia.
Jak jest mnie mniej.
Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam.
Reakcje otoczenia też są ciekawe.
Jedni mijają mnie z rozdziawiona buzią.
Inni chyba nie widzą różnicy w wyglądzie ale w zamiłowaniu do sportu czy ruchu w ogóle.
Są i tacy co się zachwycają i ciekawscy co by chcieli wiedzieć jak to robię.
Inni czekają kiedy przestanę ćwiczyć i zacznę jeść i tyć.
Jednym słowem - ciekawe
Ale ja to rozumiem.
Też tak na niektórych patrzę.
Mam nadzieję, że u mnie to zmiana na zawsze.
Mam pokorę w sobie bo wystarczy chwila by znowu być na początku drogi.
Strasznie jestem ciekawa czy schudnę poniżej 70 kg i jak będę wyglądać, i jak się czuć?
Ale dzisiaj jest piękny dzień.
Kończę pracę i z mężem prosto z pracy jedziemy na wycieczkę rowerową.
Uwielbiam pokonywać długie dystansy w lesie.
Spokojnie i wolno.
A o 20;00 siłownia
Dziękuję, że Jesteście ze mną.
Dajecie mi dużo siły.
Trzymam za Was kciuki.
Za powodzenie we wszystkim czego dotkniecie
asia1969
11 września 2013, 00:33Bardzo się cieszę Aniu z Twojego pieseczka,pisałam Ci wiara czyni cuda.Trzeba ją wspomóc modlitwą ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.Wspaniale, że masz pozytywne nastawienie do życia.
kwiatuszek170466
7 września 2013, 23:16Aniu i ja się ciesze jak Ty się cieszysz.Niech ta radość trwa i trwa.
Sirithre
7 września 2013, 11:15az milo poczytac tak pozytywne slowa :) z takim nastawieniem na pewno uda ci sie ! powodzenia !!!
MllaGrubaskaa
6 września 2013, 16:15Przeczytałam, siedzę i uśmiecham się do monitora ;)) Takie wpisy lubię :))
irmina75
6 września 2013, 16:04nawet nie wiesz jak bardzo dziś pomógł mi twój wpis
anusiek.anna
6 września 2013, 15:59Trzymam kciuki