Przepraszam, że milczę ale tak jakoś...sam nie wiem...ech
Z Piotrkiem SUPER!
Tak - to prawda!
Zakończył radioterapię i chemioterapię, i czuje się wspaniale.
Wrócił do swojej wagi z przed choroby.
Teraz zostały już tylko wizyty kontrolne.
Ja rozpoczęłam ostatni rok studiów magisterskich.
Czas bardzo szybko leci i będzie mi ich brakowało...oj będzie
W pracy ok.
A ja?
Tak...wylądowałam u psychiatry i psychologia z rozpoznaniem depresji.
Trudno było mi to napisać ale zrobiłam to byście zrozumieli, że nikt nie powinien się wstydzić takiej właśnie pomocy.
Psychiatra utrzymał lek, który zapisał mi lekarz rodzinny.
Psycholog wyjaśnił mi parę spraw i bardzo mi to pomogło.
Pracuję nad swoim postrzeganiem świata i zaczynam czuć się szczęśliwa.
Długo by o tym pisać ale nie tym razem.
Trzymajcie się Kochani i pamiętajcie, że sercem jestem z Wami!!!
dagma
23 stycznia 2012, 19:24Witaj Aniu w 2012 roku? Co u was słychać? Odezwij się . Pozdrawiam
otulona
9 stycznia 2012, 22:28Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdrowia dla mężą i dla Ciebie! Dasz radę.
Pigletek
7 stycznia 2012, 19:28A jak tam kochana Nowy Rok się zaczął?
Arnodike
4 stycznia 2012, 00:36witaj w 2012. Mieliscie ciezki okres, duzo przeszliscie. Lekarz do ducha tez potrzebny. Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok. Zdrowia.
wiesinka...
31 grudnia 2011, 20:27Stary Rok odchodzi wielkimi krokami, niech więc wszystkie złe chwile zostaną za Nami. Nowy niech Ci przyniesie dużo zdrowia, wiele radości a przede wszystkim szczęście i miłości SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
wiesinka...
25 grudnia 2011, 19:45Miłość i pokój niech zagoszczą w Twoim domku Aniu wraz ze światłem Gwiazdy Betlejemskiej..... Przytulam mocno..
kalifornia26
25 grudnia 2011, 12:36<img src='http://img687.imageshack.us/img687/9785/2dw7.gif' border='0'/> Uploaded with ImageShack.us
mammarzenie
24 grudnia 2011, 12:35WITAM SERDECZNIE !! ZBLIŻAJĄ SIĘ TE PIĘKNE ŚWIĘTA Leci do Ciebie aniołek mały ma w kieszoneczce opłatek biały. Na Twym stole go położy i ode mnie życzenia Ci złoży. Gdy nadejdzie dzień Wigilii i opłatek weżniesz w ręce chociaż jestem gdzieś w oddali z Tobą będzie moje serce.. ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT DLA CIEBIE I TWOICH BLISKICH-KRYSTYNA
kwiatuszek170466
23 grudnia 2011, 22:54Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości oraz błogosławieństwa Bożego w każdym dniu nadchodzącego Roku
Pigletek
8 grudnia 2011, 19:13A nie mówiłam, że będzie dobrze :) Ściskam!
mamaemilki1
8 grudnia 2011, 10:29trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, pozdrawiam
babka4
25 listopada 2011, 08:29serdecznie pozdrawiam, życzę wytrwałości, z Bożą pomocą dacie radę, tak dawno nie byłam na vitalii ponieważ dużo kłopotów zwaliło sie na moją głowę i te wszystkie stresy spowodowały ze schudłam ale uwierz wolałąbym być otyła niż cierpieć, chodzę na basen, próbuję zdrowo się odżywiać i nie podjadać pomiędzy posiłkami kochan zapraszam na basen na Hallera, bywam w poniedz. i czwartki bo dzieci mają kurs pływania można się nieźle zregenerować przytulam w ten ponury dzionek :-)
bloondia
25 listopada 2011, 08:00Super, że mąż wraca do zdrowia :) Bardzo dobrze, że wybrałąś się do specjalistów - teraz pomalutku wrócisz do zdrowia :) Pozdrawiam :)
diakq
23 listopada 2011, 14:10cieszę sie,że znów piszesz :)
dominusia50
23 listopada 2011, 10:03Nareszcie się odezwałaś! Myślałam o Tobie! Wszystkiego dobrego życzę:)
shaza1969
23 listopada 2011, 08:10Wczoraj sprawdzałam co u Ciebie,ale widziałam ciszę od dawna. Cieszę się ,że z Piotrem wszystko dobrze. Mój tata też dobrze się czuje po chemii. Walcz.!!! Z córą tez byłam u psychologa, bo stwierdziłam ,że sama z odchudzaniem sobie nie poradzi. Waży w wieku 20 lat więcej ode mnie. Powodzenia Ci życze i odzywaj się. Razem łatwiej gubić kg.
wikasik
23 listopada 2011, 01:36Aniu, nielatwo, ale pomalusku i twoje zdrowie sie poprawi. Wiesz o tym, prawda? Ciesze sie, ze odwiedzilas swoj pamietnik i choc trudno to obdarowujesz usmiechem :)
calineczkazbajki
22 listopada 2011, 23:47dobrze ze poszlas do lekarza
kwiatuszek170466
22 listopada 2011, 20:59Aniu życzę Ci wszystkiego co dobre.Żebyś zwalczyła swoją chorobę.Będzie dobrze.
seronil
22 listopada 2011, 20:43Pozdrawiam i cieszę się, że wszystko wraca do normy.