Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie Kochani!



Już kilka razy zabierałam się, by napisać, choć kilka słów, ale nie wiem co napisać.
Jakaś straszna pustka w głowie.
Ale jestem kochani!
Choć nie piszę to jestem i pamiętam o Was, i mocno trzymam kciuki za realizację Waszych planów.

22 lutego minie rok od operacji mojego męża - rak jelita grubego. 
Usunięto mu fragment jelita grubego, cienkiego i pęcherza. 
Bardzo wychudł w czasie choroby, ponad 30 kg. 
Przeszedł chemioterapię i radioterapię.
Aktualnie jest pod kontrolą i co 3 miesiące ma robione badania.
Czuje się bardzo dobrze.
Wrócił do poprzedniej wagi.
Dla mnie to cud.

W pracy też dobrze.
Nabrałam pewności i lepiej sobie radzę z obowiązkami.
A to dzięki temu, że poszłam do psychiatry i psychologa, a diagnoza to depresja.
Pracuję nad sobą.
Znowu się uśmiecham i panuję nad sobą.
To trochę tak jakbym na nowo odnalazła siebie sprzed 20 lat.
Mniej się boję i staram się cieszyć z tego co mam.

Kończę studia.
Został ostatni semestr.

Już myślę co będę robić później.
Myślę, że każdy powinien mieć pasję, hobby, jakieś zainteresowania.

Nie chcę obiecywać, że będę częściej pisać ale postaram się.

Z moją wagą bez zmian ale znowu dojrzewam do tego by się za nią zabrać.

Pozdrawiam Was serdecznie
  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    19 lutego 2012, 19:37

    Aniu cieszę się że jesteś .I cieszę się ze jest coraz lepiej.Tak masz rację lek na stratę psa to następny piesek.Moja Psotka jest wspaniała.A rybki na razie jest dobrze ,troszkę mnie zniechęciły ale już myślę o zmianie na większe.Moje ma 72 l a chcę kupić 112l.Aniu życzę Wam zdrowia.Pozdrawiam.

  • Slonko1980

    Slonko1980

    19 lutego 2012, 15:45

    bardzo się cieszę że wszystko idzie w dobrą stronę. Trzymam kciuki, żeby i czas na zajęcie się wagą przyszedł

  • izulka710

    izulka710

    19 lutego 2012, 11:38

    Strasznie się cieszę,że się odezwałaś i u ciebie wszystko dobrze:D Przytulam:))

  • linda.ewa

    linda.ewa

    19 lutego 2012, 10:01

    ciesze się że jesteś! I że z mężem dobrze! A na odchudzabie przyjdzie dobry moment! Sciskam mocno!

  • madziara74

    madziara74

    19 lutego 2012, 09:40

    hej, tak trzymaj dalej, no i powodzenia w obronie pracy, zdrówka dla męża, pozdr

  • kasaig

    kasaig

    19 lutego 2012, 00:22

    Bardzo się cieszę ,że zamieściłaś,ten jakby nie patrzeć optymistyczny wpis. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.