Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mądrej sowie dość dwie słowie

a dziękuję ...chyba tak jest bo mi dzisiaj znajoma też powiedziała że zeszczuplałam, a zestaw ubraniowy był wczorajszy ..czyli sowi

Nie wiem...ja nie pamiętam swoich " wag" wiem ile ważyłam najwięcej i wiem , że to było dawno temu :D nie żyję przeszłością niemniej na przestrzeni tych lat różnice wagowe nie były duże 6, 5 roku temu po operacji ważyłam 114 kg i tylko rok temu udało mi się zejśc do 111 natomiast nie ważyłam więcej ( w ciągu tych 4 lat) niż 121 :D o tyle wiem

trudno względem włosów będę stara :D:D wszystkim nie da się dogodzić jednym się kolor nie podoba innym właśnie długość :D:D pod koniec sierpnia zrobimy jakieś nowe kolory ale rudego już nie

nie wiem....ale niezbyt wiele :D

łoooj pomyłek to miała być odpowiedź nie do ciebie :D

teraz zrobię blond ...po całości, chociaż znając mojego fryzjera to pewnie coś wymodzi dodatkowo :D

dziękuję ...hmmmm a wiesz że mi teraz zabiłaś ćwieka ....zaczynam się pozbywać ciuchów, całkiem niedawno kupionych i mało ...noszonych :D , ale przyznam że o tej kiecce jeszcze nie myślałam, jest super, szybko schnie, jak ją powiesisz z wodą to nawet prasować nie musisz, nie gniecie się :D:D ....dzisiaj jeszcze nie sprzedam :D

Bardzo proszę :D korzystaj " ze mnie" ile dusza zapragnie :D

Dobrze że mi łepetyna nie opada na ramię , w związku z tym mózgiem, jak to w pewnej francuskiej komedii :D:D

wydaje mi się że to była komedia mózg :D

Dzięki, może się " ulitowali" nad tym, że spędzałabym prawie 4 godziny w podróży no i kosztowałoby to...kto wie, a może po prostu był ktoś lepszy ode mnie . Tego niestety nie wiem . A cielę będziemy katować dalej ...masażysta łapami, ja sportami :D

W pociągu to jeszcze bym przeżyła, ale dzisiaj pospieszny jedzie dłużej od busa, więc do Warszawy jeżdżę busami ...a tu wygodnie nie jest ..przynajmniej dla mojej cięleciny ;)

Dziękuję , będę zabiegała takie słowa to miód na duszę ( łasą pochlebstw jak to powiedziano) ale jednak kopa do dalszej dbałości dają

:D aptecznie mniej w bieli ;) chyba opanowałam dość dobrze sztukę maskowania własnej masy :D:D

sukienkę mam nadal i nawet w niej kicałam w tym roku :D

i mnie to cieszy ...serio serio :D jestem z tego dumna że lat przybywa a człek się trzyma a nawet wygląda fajniej niż wcześniej

jeszcze jedna w zapasie na szczęście jest :D

Dziękuję :D

ciuchów? czy zdjęć? cichy mam i używam :D a zdjęcia ..obiecuję, że znajdę moje " najgorsze" zdjęcie i wam pokażę...tyle że powinnam to zrobić w okolicach Halloween ;)

Dziękuję Maniu widać u mnie jak u wina...starzenie dodaje smaku ;) ( choć to podobno mit...w przypadku wina oczywiście)

Niestety aktualny i dlatego jestem wkurzona do sześcianu

machanie łapkami przy pływaniu i patykowaniu wreszcie przynosi efekty :D:D

bo tak było ...najmniej ważyłam w 2016 r.

staram się staram

:D dziękuję