Cześć Dziewczyny!
Czas mija, dietka idzie. Wyczekiwana dwójka po ósemce pojawiła się, a to oznacza, że już kilka cyferek po przecinku w dół i będę świętować dokładnie 40 kg mniej. A jeszcze za chwilkę siódemka z przodu, jupi. ;D
Dzisiaj wzięlo mnie na przeglądanie starych ciuchów. W kilka z nich się zmieściłam (np. w dżinsy, które na I roku studiów kupiłam jako motywację, a nigdy nie udało mi się w nie wejść. ba! one zatrzymywały mi się gdzieś w połowie ud i nie chciały iść dalej). W ręce wpadły mi także spodnie, które nosiłam jeszcze w kwietniu. Bardzo niechętnie, bo były przyciasne i wcinały się w brzuch, a dzisiaj...
Ja sama nie wierzę, że doszłam do momentu, w którym jestem teraz. Ja? Z moim słomianym zapałem i miłością do wieczornego obzarstwa?
Asiiia
29 października 2015, 22:24Gratulacje:)
wiola7706
29 października 2015, 22:23o wow! rewelacyjna przemiana. Gratuluję.
Ataner..
29 października 2015, 22:19Też tak chcę
123czarnula
29 października 2015, 22:11gratulacje :)
orchidea24
29 października 2015, 21:36Gratulacje!!!
eszaa
29 października 2015, 21:13piękna zmiana,gratuluję
Dobranoc
30 października 2015, 17:45Bardzo, bardzo dziękuję! :*
ar1es1
29 października 2015, 21:11Uuuu ale mega spadek. Jaki to rozmiar?
Dobranoc
30 października 2015, 17:44Wiesz, że nawet nie wiem? Zawsze kupuję spodnie na oko, ewentualnie później dobieram mniejszy/większy. Ale musiał być bardzo, bardzo duży.. Pamiętam, że kupiłam te spodnie w F&F w Tesco i byłam przeszczęśliwa, że udało mi się kupić taki rozmiar, bo nie miałam już w czym chodzić.
Mieczykowa
29 października 2015, 20:34szacun!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobranoc
30 października 2015, 17:43Dziękuuję kochana bardzooo ;**
BiankaHolmes
29 października 2015, 20:33I w takim momencie uświadamiamy sobie, że było warto. Gratulacje. Patrząc na te spodnie nie można uwierzyć, że byłaś taka gruba.
Dobranoc
30 października 2015, 17:42Tak, ja już zapomniałam, że tak wyglądałam.. I wiesz, nawet nie umiem sobie tego wyobrazić, a to było jeszcze w kwietniu tego roku!
chrupkaaaa
29 października 2015, 20:31Ooooo......zatkało mnie a to mi się raczej nie zdarza. Ogromny szacunek. Gratuluję.