Ta jak w tytule. Trzasło mnie na Amen. Wypisz wymaluj piękna angina ropna :( Piękny ból gardła, zaniżona temperatura i zawalone zatoki = przynajmniej 3-4 dni w wyrku :(
Mimo że nie mogę ćwiczyć będę trzymać się diety !
Dzisiaj na śniadanko : Owsianka z owocami leśnymi które odmroziłam z zamrażalnika :)
Drugie śniadanko - pół banana + 2 parówki ( nie mam nic w lodówce więc musze improwizowac :P )
Obiad : 1 danie : mała miseczka zupy porowej , 2 danie : mały talerz ciemnego makaronu z sosem grzybowym.
Podwieczorek ( godzina 16 ) - kisiel ?? druga częśc banana ? :P
Kolacja : Nic bo nie mam nic w lodówce xD
Musze zadzwonić do ojczyma żeby zrobił mi jakieś zakupy bo inaczej umrę śmiercią głodową ;___;
A tak z innej bajki... zrobiłam sobie przed chwilą zdjęcie brzusia ... i nie mogę w to uwierzyć że się aż tak zmienił :O
dacie wiarę ? 95 kg :O Wciąż 95 kg a taka wielka zmiana ... Musze wyzdrowieć jak najszybciej bo aż mnie energia roznosi żeby dać z siebie wszystko i wytopić tłuszczyk :P
Ps. jedynie co zostało mi w lodowce to grzybki w zalewie octowej, pare liści kapusty, 1 ziemniak i 2 białka.. może da się coś z tego wykombinować ? :D
Dika94
29 marca 2015, 17:03Jejciu w życiu nie dałabym Ci 95 kg. A brzuszek bardzo fajny :)
madzianna93
27 marca 2015, 17:23Widze że Ty chociaż mogłaś gryść:P 24.03 napewno po przeczytaniu Twojego wpisu zazdrościłabym Ci:Phehe A brzusio fajny!:)
Martynka2608
27 marca 2015, 11:43Wow, zajebisty masz brzuszek. Oddawaj :*
Kasia_88
26 marca 2015, 19:18w sumie kolacje możesz z tego zrobic :)
Yen81
26 marca 2015, 13:04Nigdy bym nie powiedziała, że ważysz 95 kg.. SZOK :) Piękny brzyszek
fantazja18-55
26 marca 2015, 00:29jak to 95? wygladasz tu na maks 70, woooo
Victtory
25 marca 2015, 23:08Wysoka jesteś :) wzrost modelki. Brzuch masz 100razy ładniejszy mimo ze jestem o połowę lzesza i niższa
Vivien.J
25 marca 2015, 21:43Masz na tyle fajną figurę, że raczej wszystko wydaje się być zbite i na właściwym miejscu ;) Gdy spalisz zbędną tkankę tłuszczową, będziesz mieć śliczną figurkę ;) Życzę Ci duuużo zdrówka i cierpliwości (wiem, jak nudne jest takie leżenie w łóżku). Buziaki! :)
asiul123
25 marca 2015, 20:49śliczny nasz brzuszek! Taka jędrna skóra powinna Ci się pięknie wciągnąć po wypaleniu już tłuszczyku;) Szybkiego powrotu do zdrowia życzę:)
zdrowa.flame
25 marca 2015, 20:31Miałam w ciągu ostatniego roku anginę ropną 3 razy, i takie same objawy, ostatnią dostałam na początku lutego, za kazdym razem brałam antybiotyki, a w lutym antybiotyki przez trzy tygodnie i sterydy przez dwa tygodnie, w marcu dopiero dostałam skierowanie na wymaz i okazało się, że mam paciorkowca, i znowu biorę antybiotyki, ale tym razem na paciorkowca. Więc radzę zrdób sobie wymaz, ponieważ paciorkowiec pardzo czesto wywoluje angine ropna, a powiklania moga byc ciezkie.
Venderia
25 marca 2015, 20:51spokojnie jestem na medycynie wojskowej :D Ale dziękuję :)
mineralka123
25 marca 2015, 18:33chciałabym mieć taki brzuch, zazdroszczę :)
Venderia
25 marca 2015, 20:51śliczny ? Tu są setki tabliczek czekolad :D
Magiczna_Niewiasta
25 marca 2015, 18:27Matko, Ty masz 95kg?! Toć Ty chyba wszystko w cyckach trzymasz bo po tym zdjęciu dałabym Ci sporo mniej :D
Venderia
25 marca 2015, 19:36no własnie cycki mi zmalały z miseczki D na niepełne C ... mieszczę się w stanik z gimnazjum :O
Magiczna_Niewiasta
25 marca 2015, 19:37To nie wiem gdzie Ty tą wagę mieścisz, chyba masz popsutą, albo faktycznie istnieją ciężkie kości :D
Venderia
25 marca 2015, 19:41mój oczym dzisiaj zobaczyłmoją wagę to powiedział że mnie zabiera dietetyka bo powiedział że" nie jestem gruba i waga coś chyba popsuta" Jutro się okaże ile tego tłuszczyku mam w organiźmie :P
Magiczna_Niewiasta
25 marca 2015, 19:42To dobrze, może dietetyk jakoś to rozwiąże :D
wiola7706
25 marca 2015, 17:3595kilo?? Nie wierze. Ja przy 68 tak nie wygladam. Super
Venderia
25 marca 2015, 17:42Uwierz uwierz :P I dziekuje
Hellcat89
25 marca 2015, 17:16super masz cęcie w tali.... szybkiego powrotu do zdrowia;)
ros.97
25 marca 2015, 17:13Zdrówka życzę! :*
kingoje82
25 marca 2015, 16:39No ja przy 83 takiego brzucha nie mam...az trudno uwierzyc. Zdrowiej.
Magdalenananie
25 marca 2015, 15:22Co do obiadu, Twoje drugie danie prawie takie samo jak moje - makaron razowy z sosem pieczarkowym :) Nie ma co podczas choroby nawet myślec o ćwiczeniach, organizm walczy teraz z infekcją, nie ma siły walczyć z tłuszczykiem etc. Czasami też nie mam nic w lodówce i wtedy leci, jak popadnie to, co pod ręką. A trudno jest, przyznasz sama, kombinować coś z niczego. :) Co do resztek jedzenia- starłabym ziemniaka/ ew plasterki - przyprawiła po swojemu i włożyłado małej blaszki, poszatkowała ostatnie liście kapusty i wysypała na ziemniaki + zalała białkiem skoro nie ma całego jajka ( ew ziemniaki z kapustką wymieszała razem z białkiem ) i zapiekła, a grzybki na miejsce sałatki. Co do wagi- trudno mi uwierzyć, że 95 kg - igdy bym nie powiedziała , że tyle ważysz - nie na Twój brzuszek. :) ps. - widzę piękną talię. :)
Venderia
25 marca 2015, 17:42na szczęści ojczym zrobił mi zakupy :P I dziękuję :)
Natalaaa2013
25 marca 2015, 13:55Nie możliwe ! :D podziwiam !!:P Świetnie wyglądasz!! ;)
Venderia
25 marca 2015, 14:11Waga nie kłamie :P No i dziękuję :)
Dorota1953
25 marca 2015, 13:55Wyglądasz rewelacyjnie :) Mam nadzieję, że ktoś zrobi Ci zakupy, a Ty będziesz leżała w łóżku !!!! Życzę zdrowia !!!
Venderia
25 marca 2015, 14:11Dziękuję :) Ja mam taką samą nadzieję :)
kacper3
25 marca 2015, 13:40Podgotuj ziemniaka wrzuc na sucha albo ciut z oliwa patelnie na to bialka z przyprawami a z kapusty i grzybkow masz super dodatek smacznego! I zdrowka zycze!
Venderia
25 marca 2015, 14:09Dziękuję :) Może będe miała kolację :P