Słuchajcie!!!!
Byłam dziś u takiej osoby która ma mega świra na punkcie jedzenia bio, sportu, kosmetyków bio i ogolnie wszystkiego eko!!! Ile ona ma na ten temat książek, ksiązek kucharskich... Zauważyła że schudłam a ja tam taka skromna że eee gdzie tam, to tylko 3-4 kg.. Ale ona mówi że mi flak zmalał więc mówie no ok . I mi mówi potem sama z siebie że po jedzeniu słodkiego trzeba zawsze umyc zęby żeby nie ciągnęło po więcej i że nie wolno jeśc kupnych czekolad (milka, alpen, wedel, itd...) bo to jest mega ZŁO i tłumaczy że w naturze wszystko występuje albo z cukrem albo z tłuszczem i jest ok i że organizm sobie z tym radzi, trawi, spala, a z czekolada to jest już źle bo to jest 2w1 czyli nie dośc że cukier to i tłuszcz i to w najgorszej postaci i organizm nie znosi tego obcxiążenia, nie daje rady tego przerobic i odkłada sie to no w Doopie!!!i że tak nie wolno katowac organizmu i poczęstowała mnie kuleczkami kokosowymi i dała przepis bo chciałam. Owszem, jest kaloryczne ale to sa te dobre kalorie i dobty tłuszcz z orzechów i ZERO CUKRU!!!
Przepis:
orzechy (włoskie, laskowe co kto woli, co kto ma) namoczone kilka godzin
Roh kakao czyli http://translate.google.at/translate?hl=pl&sl=de&u... nieprażone organiczne kakao, ale z braku laku i zwykłe "decomoreno" też będzie (byle nie nesquik!!!)
daktyle podsuszane, albo morele czy figi
woda
przyprawy co kto lubi, co kto ma (cynamon, goździki, wanilia itp)
wszystko razem w malakserze/ blenderze zmieszac i formowac kulki i obtaczac w kokosie/orzechach, migdałach jak komu pasuje. Gdyby było papkowate można dodac płesznik albo płatki owsiane. Wiadomo że owsiade są tańsze i łatwiej dostepne. Zjadlam jedną i była MNIAM MNIAM. Delikatnie słodka, lekko gorzkawa przez to kakao ale naprawde 2 sztuki i wystarczy, nie rzucicie sie na nie bo bo organizm dostanie to co mu trzeba.
No i ona właśnie wszystko prawie co je to zrobione w domu i upieczone też i ma 49 lat i wyglada na 38
Dawajcie znac jak Wam wyszło i smakowało