Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bo na razie jestem na nie!


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Pamiętnik znów otwarty.
Ostatni wpis oznaczony jako prywatny.

Dziękuję moim znajomym za wszystkie komentarze i wsparcie.

Nie jest dobrze.

Samopoczucie niby lepsze bo już po jednym pogrzebie (dla mnie tym trudniejszym), ale jakoś nadal nie mogę się zebrać i wrócić na właściwą drogę.

Na wadze o 3.8 kg więcej.
Czuję się opuchnięta, jak by mnie ktoś napompował.
Dieta fatalna, ale na gotowanie przez ostatnie dwa tygodnie nie miałam ani czasu, ani chęci.
Chińszczyzna, pizza, kebab, kfc, to co dostępne na szybko.
Oczywiście najlepsza pocieszycielka czekolada, ilości takie że wstyd się przyznać.
Ruchu zero.
Biegania jednak zaczyna mi brakować, i chyba już jutro rano wskoczę w swój biegowy strój i zaliczę chociaż 4 czy 5 km.
Miałam zamiar zrobić to dziś, ale brzuch mnie boli i biegam do kibelka.

Mam jeszcze tydzień urlopu.
Jutro drugi pogrzeb.
Pojechać już raczej nigdzie nie pojedziemy.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
  

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • judipik

    judipik

    12 września 2014, 07:59

    Niestety nie miałam możliwości przeczytać tamtego wpisu i żałuję, że nie mogłam też Cię wesprzeć :( Dobrze, że są też inni, którzy byli z Tobą. Wyrazy współczucia Kochana...

  • SchudnacNaZzawsze

    SchudnacNaZzawsze

    30 sierpnia 2014, 18:07

    Jestem z Toba!

  • Martyneczka1988

    Martyneczka1988

    28 sierpnia 2014, 08:33

    nie wiem co jest na rzeczy, ale powodzenia-trzymaj się :*

  • Asiula.m1982

    Asiula.m1982

    27 sierpnia 2014, 13:32

    Trzymaj się kochana... Nie te kg teraz najważniejsze... Jak chaos minie to i z gotowaniem i jedzeniem wrócisz na właściwe tory. Tulę mocno :*

  • gumisqa

    gumisqa

    27 sierpnia 2014, 11:50

    Czas to wszystko czego trzeba , trzymaj się kochana ...ściskam

  • grgr83

    grgr83

    26 sierpnia 2014, 17:38

    Jestem z tobą, z każdym dniem będzie lepiej. Co do wagi to na pewno zatrzymana woda.

  • Magis

    Magis

    26 sierpnia 2014, 14:46

    Daj sobie czas......to była bolesna strata !!!!

  • vita69

    vita69

    26 sierpnia 2014, 12:03

    tak naprawdę to nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić tego co przeżywasz bo jeszcze nie straciłam nikogo tak bliskiego:( wierzę jednak, ze bardzo cierpisz i dlatego mocno przytulam

  • Skania79

    Skania79

    26 sierpnia 2014, 11:03

    Przykro mi bardzo i serce boli. Nie lubię, jak cierpią ludzie, zwłaszcza tacy, których bardzo lubię. A Ciebie na pewno boli przeokropnie.

  • Nejtiri

    Nejtiri

    25 sierpnia 2014, 22:48

    Milusiu, ściskam mocno.. trzymaj się,kochana! Daj sobie czas,kochana, nic na siłę...

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    25 sierpnia 2014, 20:36

    Potrzeba czasu, pozbierasz się, powoli. Mocno przytulam.

  • holka

    holka

    25 sierpnia 2014, 15:04

    Ja też chciałabym umiec dodac Ci otuchy i siły...gdybym była obok starałabym się "zbierac rozsypujące się kawałeczki Ciebie i sklejac"...Mam nadzieję,że jest ktos blisko kto Ci w tym pomaga...Tak jak dziewczyny podpowiadają i sama czujesz bieganie powinno przynieśc ulgę...przynajmniej na chwilę...tego Ci życzę mocno kochana!

  • Joannaz78

    Joannaz78

    25 sierpnia 2014, 12:45

    Jejus cos przegapilam, I nie wiem w czym rzecz, ale szczerze wspolczuje I tule mocno

  • marusia84

    marusia84

    25 sierpnia 2014, 11:59

    Ciężkie dni więc nie dziwię się, że nie skupiasz się na sobie , ale może jednak przebiegnij sie dotlenisz sie trochę i myśli bedą racjonalniejsze :-) Pozdrawiam ciepło !!

  • kubinka

    kubinka

    25 sierpnia 2014, 11:50

    Wiesz co?! byłoby dziwne gdybyś teraz miała czas i chęci i na dietę i na gotowanie... to jest zrozumiałe... mimo ciepłych słów tylko Ty sama wiesz co teraz dokładnie czujesz... ściskam Cię mocno kochana!

  • Bzyk78

    Bzyk78

    25 sierpnia 2014, 11:36

    ech.. jak ja Cię dobrze rozumiem :* głowa do góry :*

  • Nefri62

    Nefri62

    25 sierpnia 2014, 11:35

    W takich chwilach to nikt nie myśli o dietach. :))

  • fokaloka

    fokaloka

    25 sierpnia 2014, 10:35

    To co przybyło szybko, równie szybko zgubisz. Trzymaj się cieplutko.

  • madagascar33

    madagascar33

    25 sierpnia 2014, 10:20

    Czemu w zyciu musimy cierpiec ...trzymam za Ciebie mocno kciuki i pozdrawiam serdecznie

  • cambiolavita

    cambiolavita

    25 sierpnia 2014, 10:02

    Kochana, naprawde tak mi przykro. Coz moge powiedziec... Chyba tylko to, ze tutaj potrzeba czasu, jak we wszystkim. Poradzisz sobie i z tymi sytuacjami, ktore Cie spotakaly. A do dietki i sportu jeszcze zdazysz wrocic, w to nie watpie. Poki co daj sobie czas. Caluje mocno i tule :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.