Wstaję o 4. Za oknami ciemno jak nie powiem gdzie. Dla większości z was to jeszcze środek nocy, dla mnie początek nowego dobrego dnia.
Dnia którego kiedyś nie mogłam zacząć bez kawy, jeszcze po omacku z na wpół zamkniętymi oczami włączałam czajnik i sypałam kawę do kubka. Dopiero po pierwszym łyku czułam że mogę normalnie funkcjonować.
Teraz wstaję szybko na dźwięk budzika, jestem wyspana i wypoczęta, gotowa na nowy aktywny dzień. Kawa, jest mi kompletnie nie potrzebna, idę do łazienki staję przed lustrem i podoba mnie się to co widzę.Zdrowa gładka cera, a zawsze przy @ wyglądałam jak pryszczata małolata.
Na dowód że nie tylko ja widzę zmiany mogę napisać że od kilku dni słyszę coraz więcej komplementów i pytań co robię że wyglądam coraz młodziej, ładnie, że aż promienieję.
Z dnia na dzień czuję jak zmienia się nie tylko mój wygląd, ale i samopoczucie.
Dawno już na diecie nie czułam się tak dobrze. Za zwyczaj po kilku dniach chodziłam wściekła jak osa, czegoś mi brakowało i ciągle miałam ochotę na coś słodkiego czy inną zupełnie nie dietetyczną rzecz. Często zdarzały się bóle głowy, ospałość i zniechęcenie. Najmniej tych objawów miałam przy MŻ, ale jednak były.
Pierwszy raz od ponad trzech lat bardzo łagodnie przechodzę miesiączkę.
Po operacji większość moich okresów była do tej pory bardzo bolesna, @ sygnalizowała swoje przybycie już tydzień wcześniej, kłuciem i bólem jajników oraz niepohamowanym apetytem w szczególności na czekoladę.
Tym razem objawów nie było, miesiączka się pojawiła o czasie jedyne co czuję to lekko obrzmiałe piersi i delikatny ból brzucha.
Zaznaczam od razu że jestem zdrowa i moje narządy rodne są w jak najlepszej formie, dwa razy do roku CO funduje mi badanie usg.
Nadal bardzo dużo czytam o tej diecie, i trafiam coraz częściej na informację że i lekarze ją polecają. Wiele osób prowadzi ją co roku już od kilku lat, nie mają problemów z wagą i pozbywają się wielu chorób. Mają to oczywiście poparte wynikami badan.
Wierzę że i mnie się uda przejść ją w całości i będę miała dobre efekty.
Obiecałam sobie że po diecie idę zrobić podstawowe badania krwi co by sprawdzić czy wszystko jest w normie.
Wiadomo ze jak każda dieta i ta ma przeciwwskazania. Mnie jednak one nie dotyczą więc myślę że mogę ją spokojnie stosować.
Nauczyłam się też już jednej i najważniejszej rzeczy.
Każda dieta ma swoje ustalone zasady i żeby zadziałała trzeba ich przestrzegać, nie robić odstępstw.
Same przyznajcie tak szczerze, czy zawsze stosowałyście się do zasad ustalonych w diecie tak co do joty, bez najmniejszych odstępstw?
Ja nie!
I teraz wiem ze to jest właśnie ten największy błąd, nasze myślenie raz nie zawsze, kawałeczek ciasta nie zaszkodzi.
Nie znam osoby która przeprowadziła by dietę np. Dukana tak książkowo, nawet tu na V pamiętam sporo dziewczyn które ją stosowały, ale w święta była przerwa, na imieniny u cioci była przerwa itd. itp. Większość osób jak zauważyłam prowadzi tylko 1 fazę dukana, a przecież dieta ma tych faz więcej, tyle że w pierwszej fazie chudnie się najlepiej i jak dochodzi się do wymarzonej wagi to zaczyna się teraz mogę wszytko i zapomina że nie tak się to powinno zakończyć.
Efekt wiadomy, zgubione kilogramy wracają z prędkością światła. Oczywiście winę upatrujemy nie w nas tylko w diecie.
Dla mnie dieta warzywno-owocowa to ostatni atak na kilogramy i zmianę nawyków żywieniowych. Zamierzam przeprowadzić ją książkowo, łącznie z wyjściem z diety, a potem trzymać się zasad zdrowego i racjonalnego żywienia oczywiście do tego codzienna dawka ruchu.
Rozpisałam się, mam nadzieję że ktoś przebrnie przez te moje wypociny.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
holka
10 września 2013, 14:32Bardzo podoba mi sie to co napisałaś...dobrze,że znalazłaś dla siebie najbardziej odpowiednią dietę i tak doskonale się czujesz....Jesteś motywacją dla wielu osóbdla mnie także,żywym dowodem na to,że można gdy czegos naprawdę się bardzo chce :) Ja nie wiem ile jeszcze dni zmarnuję zanim bede chciała konsekwentnie zmienić swoje nawyki żywieniowe...pogonić lenia i zadbać o zdrowie...Ciekawa jestem twoich dalszych doświadczeń na temat diety WO
Olaa92
8 września 2013, 11:59Mogłabyś mi podać jakąś fajną stronę o tej diecie, żebym mogłą sobie poczytać?
ibiza1984
8 września 2013, 11:04Przebrnęłam :) Mówiłam, że WO działa cuda, a jeszcze z Twoim podejściem do życia i zapałem - to już istny wulkan dobrej energii. Mega :)
meggy25
8 września 2013, 07:25Świetny wpis :) 3mam mocno kciuki za założone cele :) buziaki
Wisienkawlikierze
7 września 2013, 19:48Poczytałam, namówiłam mamę i od poniedziałku spróbujemy razem pociągnąć te 6 tygodni:) Powodzenia i dzięki za motywację i podpowiedź:))):*** Oby efekty diety u Ciebie spełniły Twoje marzenia, kochana:)))
Skania79
7 września 2013, 19:32Dlatego nie ruszam dunkana. Nie doprowadzę go do końca, wiem o tym.
SzczuplaMonika
7 września 2013, 15:24Jejku ta dieta to dla mnie kosmos, już bym wolała nic nie jeść , masz naprawdę ogrom samozaparcia! Powodzenia! A właściwie, czemu tak wcześnie wstajesz?
cambiolavita
7 września 2013, 14:23Jestem pelna podziwu, naprawde! Ciesze sie, ze tak swietnie Ci idzie!
hwhwhw72
7 września 2013, 13:34pisz jak najwięcej:))
magkru21
7 września 2013, 13:21Dokladnie, kazde odstepstwo od zasad danej diety ,niweczy wszystko co do tej pory udalo nam sie osiagnac ;))) Pozdrawiam
good.day.my.fat.angel
7 września 2013, 13:11Przebrnęłam :) Wiesz, że Ci kibicuję - powodzenia! Jeżeli chodzi o picie kawy, to wczoraj przeczytałam, że kawa uzależnia i gdy jej nie pijemy, to już po paru godzinach czujemy się zmęczeni, słabi, boli nas głowa itp... :)
WielkaPanda
7 września 2013, 12:57Bardzo pozytywny jest twój wpis. Ja też chciałam tą dietę stosować ale przeciwskazaniem jest depresja. I właśnie nie rozumiem bo ludzie na tej diecie czują się lepiej psychicznie i pełni wigoru. P.S. Ja podobnie jak ty uważam, że trzeba sztywno trzymać się zasad i np. dzisiaj jestem na dniu białkowym to choć mam ochotę nie jem owoców ani warzyw. Tylko jajka i biały ser. I właśnie nie wiem czy mogę się napić kawy z mlekiem...
Nowa30
7 września 2013, 12:38No super same pozytywy.Jestem bardzo ciekawa dalszych efektów.
Kore2013
7 września 2013, 11:46powodzenia!
Chocolissima
7 września 2013, 11:41trzymam kciuki :)
Nieznajoma52
7 września 2013, 11:34Dasz radę. Ja dałam i czułam się dobrze. Teraz znowu robię powtórkę Polecam każdemu. Oczywiście, żeby było dobrze trzeba się trzymać zasad.
martini244
7 września 2013, 10:51To bardzo dobrze,ze tak fajnie sie czujesz,zaintrygowalas mnie ta dieta i chyba poczytam sobie o niej bo dawno nie slyszalam,zeby ktos tak chwalil diete hehe,chociaz ja u siebie zauwazylam,ze jak probuje jakies diety to automatycznie mam ochote na wszystko;/
Joannaz78
7 września 2013, 10:03Kiedy ja bede miala tyle radosci I. Energii co ty?;)))))
mimi123
7 września 2013, 09:36no trzymam kciuki za diete ....bedzie ciezko ale dasz rade:P
Piramil77
7 września 2013, 09:34podziwiam ,ze stosujesz tą dietę . Ja bym nie dała rady bo potrzebuje wiecej energii do pracy, Musiałabym nie pracować :)) Ja narazie rok i 8 m nie jem słodyczy i tak jak Ty bez kawy żyję i mam się dobrze :)