Ech....no naprawdę wystarczy wyjście w góry...wycieczka nad jeziorro i od razu życie jest piekne na maxa. Dietetycznie na - 5 sie ocieniam...bo wpadły jedne fryteczki. Ale się nie obżerałam. Nawet się mi wydawało ,że jedliśmy troszkę za mało...no ale wpadło troche piwa więc się zrekompensowało. Pogoda idealna...no może troche wczoraj już było za ciepło. Jakoś tak maksymalnie wykorzystaliśmy każdy dzień ,aż trudno mi uwierzyć że to nie trwało tydzień :)
Zaczęłam od wycieczki...ja i maślana góra. Mąż niestety się nie zdecydował. I w moich bezludnych beskidach spotkałam prawdziwych ludzi :))) I powiedzieli mi dzięndobry :)) Tylko pies się ich przestraszył. Do dzików startuje ,a ludzi sie boi - może i jest w tym jakaś logika. Tak czy tak było pięknie :
A kuku to ja :)
I oczywiście szczyt:
Jedną noc spędziliśmy romantycznie na łące...pod gołym niebiem oglądając gwiazdy. Ech...no w zasadzie to tak się to wszystko zaczęło :)) I tak póki co każdego roku jak jestesmy w sierpniu w beskidach powtarzamy sobie taka noc :)) Było bajecznie..spadły mi 23 gwiazdy w tym kilka ogoniastych.
I cały ten cudny łikend został zakończony w najwspanialszy dla mnie sposób...na rodzinnym zlocie spontanicznym usłyszałam w końcu ,że bardzo duzo schudłam :)))) Tralalalalala. Wiem ,że to głupie na maxa ale radość we mnie wielka. Mam ogromny zapał na powrót do diety i ćwiczeń. Po pracy basen obowiązkowo...może uda się także rower lub wieczorny spacer :)) No kocham cię życie!!!!
kasiqa22
20 sierpnia 2013, 20:11mega motywacja usłyszeć od ludzi których się dawno nie widziało że człowiek schudnął! poszłaś na samotną wędrówkę? podziwiam, ja w górach jestem zwierzątkiem stadnym samej ani rusz:) pięknie sobie radzisz jesteś wielka - maleńka:)
sowisia
20 sierpnia 2013, 17:30no to akuku......jestes sama pozytywna energia....dlaczego na Vitali wszystkie nie jestesmy takie radosne....trzymaj tak dalej....
grubasinska1967
20 sierpnia 2013, 17:21Przeczytałam Cię prawie całą...JESTEŚ CUDNA. Bądź wytrwała,ponieważ moja wytrwałość w bieganiu i kijkowaniu pomaga utrzymać moją wagę oraz doskonały nastrój każdego dnia:)
doniaro
20 sierpnia 2013, 15:27podpisuje się pod resztą komentarzy pozytywna z ciebie osoba!!! gratuluje komplementów!!!!
Malajka32
20 sierpnia 2013, 12:39Jakaś ty pozytywna ! Powodzenia w dalszej drodze xxx
MargotG
20 sierpnia 2013, 09:30ale miałaś super weekend... i ta radocha w oczach :) super!
anuszka1981
20 sierpnia 2013, 09:11też lubię te klimaty :) baw się dobrze :)
natalie.ewelina
20 sierpnia 2013, 07:38tylko pozazdroscic....pozdrawiam
pieroszek1
20 sierpnia 2013, 05:05Łoł! Ależ bije od Ciebie pozytywna energia, prawie mnie oszukałaś że odchudzanie jest fajne, a przede mną niemalże miodowy miesiąc:))! Tak też mi się wydaje że sweet koment mojej babci muszę potraktować jako dno od którego teraz pozostaje mi się tylko odbić. Powodzenia!
Skania79
19 sierpnia 2013, 23:41Bieszczady są cudowne :) Szkoda, że ode mnie taki kawał drogi :( Jeśli chodzi o psa, to jest w tym logika- człowiek jest większy od dzika :))) Mój startuje do wszystkich i wszystkiego, w celu obskoczenia i oblizania rzecz jasna- bo szczeka rzadko :) Ale za to strasznie psoci. Aż się wierzyć nie chce, jak człowiek patrzy w te wielkie niewinne oczy, że to wszystko jego pomysły...i skad on je bierze?
Labilna
19 sierpnia 2013, 21:23tyle spadających gwiazd to muszą się teraz spełnić wszystkie Twoje marzenia. pozdrawiam
lovecake33
19 sierpnia 2013, 14:45Ależ jesteś silna i mega pozytywnie nastawiona do życia! Super się Ciebie czyta. MOTYWUJESZ!
Kajzera2
19 sierpnia 2013, 13:46Energia Cię rozpiera SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!
Pokerusia
19 sierpnia 2013, 13:04a kuku, mega pozytywna Kobietko:-) zazdroszczę Ci tych gór;-) a propo ,,dzień dobry,, jak w niedzielę biegałam z mężem mijaliśmy pana biegacza który przywitał się dzień dobry a mój mąż na to skąd go znasz? :-D
jestemaleznikam
19 sierpnia 2013, 13:00Piękne widoki :) aż zatęskniłam za górami :)
izka1985m
19 sierpnia 2013, 12:55Hej, wspaniale jest czytac tak pozytywny wpis. Az mnie sie tez chce zyc :) Ciesze sie bardzo, ze wypad sie udal i spedziliscie wspanialy weekend. A malymi wpadkami sie nie przejmjuj, najwazniejsze abys wrocila do zdrowego odzywiania i cwiczonek :) Pozdrowienia :)
holka
19 sierpnia 2013, 11:08Taki przyjemny aktywny wypoczynek to samo dobro...cudownie,że potrafisz czerpać z tego tyle radości :)
.wavesandcurls.
19 sierpnia 2013, 11:00super! Zazdroszcze:)
edycja2
19 sierpnia 2013, 10:20to był tylko jednodniowy szloch:)
kijaneczka
19 sierpnia 2013, 10:13zazdroszczę wycieczki! :)