Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z czym wam się kojarzę?


W piątek z mojej klasy pierwszej odchodziła uczennica. Postanowiłam, że na godzinie wychowawczej pożegnamy ją zabawą psychologiczną: "Z czym ci się kojarzę?" Pierwszoklasiści lubią w to grać, bo w dosyć bezpiecznej formie otrzymują informacje o sobie w oczach innych. Delikwentka siadła na środku i pytała wybrańców, do jakiego zwierzątka można ją porównać i dlaczego. Reszta słuchała i rechotała.

W pewnym momencie, na fali ogólnej radości, jedna z dziewczyn doznała iluminacji. Triumfalnie zawołała do mnie:

- A wie pani, z czym mi się pani kojarzy? Z pandą!

- Dlaczego?

- Bo taka misiowa i uśmiechnięta.

- Taaaak, to prawda - przytaknęły inne panienki - pani jest taką ... mamą-niedźwiedzicą.

O żesz w mordę! Jeszcze rok temu przypominałam znaaaacznie mniejsze zwierzątka!

To znak z nieba, że po olśniewająco efektownym efekcie jojo (-20kg---> +18kg) pora powrócić cudem na Vitalii łono.

Cudu mi trza!

 

  • Dysiulkaaa

    Dysiulkaaa

    29 stycznia 2013, 11:48

    będzie cud kochana !! Bo jesteś fajną kobietką i troszkę pracy włożysz w siebie i będziesz sama z siebie zadowolona ! buziak !! ;*

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    29 stycznia 2013, 11:48

    Przygarniemy Cię:)

  • evek19

    evek19

    29 stycznia 2013, 11:45

    dzieciaki bywają okrutnie szczere:)

  • tarantula1973

    tarantula1973

    29 stycznia 2013, 11:37

    Jak tak czytam te Twoje wpisy to...mój dół mija. A efekt jojo rzeczywiście olśniewający !! Aż nie mogłam uwierzyć. Co się stało? Pozdrawiam!

  • Agaszek

    Agaszek

    29 stycznia 2013, 11:36

    Wracaj, wracaj ... bo uwielbiam Twoje wpisy z życia wzięte ;D

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    29 stycznia 2013, 11:25

    no faktycznie zaokrągliłaś się nieco ;-)))

  • Titija

    Titija

    29 stycznia 2013, 11:21

    Mnie ostatnio moje prywatne dziecię porównało do puchatej krowy ;-) także ten tego... łączę się w bólu ;))

  • wionaa

    wionaa

    29 stycznia 2013, 11:17

    fajna motywacja, i niesamowite podejście do siebie - podziwiam . Fajnie sie Ciebie czyta bede tutaj zagladala

  • agulek1978

    agulek1978

    29 stycznia 2013, 11:15

    Oj, ten efekt jojo.;)U mnie było -26 kg.teraz znów po ciąży jest odchudzanie od początku.;)

  • Czeczynka

    Czeczynka

    29 stycznia 2013, 10:49

    Łups... Nic to, dużo samozaparcia i znów będzie -18, trzymam kciuki!

  • kachnienka

    kachnienka

    29 stycznia 2013, 10:44

    I jak tu nie kochac dzieci :)) fajnie, ze wracasz, lubie skedzic twoje wpisy

  • kachnienka

    kachnienka

    29 stycznia 2013, 10:44

    I jak tu nie kochac dzieci :)) fajnie, ze wracasz, lubie skedzic twoje wpisy

  • archibald

    archibald

    29 stycznia 2013, 09:54

    wracaj do nas! brakowało tu Twoich zabawnych wpisów, rozmyślałam ostatnio gdzie zniknęłaś :) pozdrawiam!!!

  • savelianka

    savelianka

    29 stycznia 2013, 09:52

    no faktycznie,Jo Jo cię dopadło.Ale jak raz zrzuciłaś 20 kilo,to i drugi raz dasz rady!

  • juniperuska

    juniperuska

    29 stycznia 2013, 09:48

    Witam serdecznie, bardzo brakowało mi Twojego poczucia humoru!!! Cieszę się, że będziemy się wspólnie redukować :-))) Powodzenia!!! juni

  • enigmaa

    enigmaa

    29 stycznia 2013, 09:42

    dzieciom w tym wieku to każdy wyaje się gruby. Sympatyczna jesteś i to Ci chciały przekazać...taka ,że weź cię tylko tul, jak pandę. Szczuplejszemu czlowiekowi jest lżej więc jeśli wolisz siebie w wersji light to masz czas by do wiosny to osiagnąć. Powodzenia. :))

  • wiosna1956

    wiosna1956

    29 stycznia 2013, 09:32

    nie cudu , nie cudu ale diety !!!!!!!!-pozdrawiam

  • Konwalja

    Konwalja

    29 stycznia 2013, 09:15

    Grunt to żyć ze sobą w zgodzię :) Kto się lubi, tego inni lubią i tak jest w Twoim przypadku :) A kwestie zdrowotne i dbanie o wagę, żeby dłużej i lepiej żyć to już inna kwestia - bardzo mi bliska. Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)

  • fons0

    fons0

    29 stycznia 2013, 09:04

    Zamiast z suknią miało być wagą:) Nie wiem, dlaczego się nie zmieniło.:)

  • fons0

    fons0

    29 stycznia 2013, 09:03

    Czekałam na Twój powrót.:)) I chyba nie tylko ja. Walczymy dalej :)) Mój wyścig z suknią nadal trwa. A jaki ona upór ma! A jak by ona chciała przeżyć!:)) Marzenia nie do spełnienia!:) Pokażemy to, a co?!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.