Wskoczyłam na dyżurze na wagę i wyobraźcie sobie moje zaskoczenie kiedy okazało się że jestem 2 cm niższa niż przy ostatnim pomiarze kilka lat temu! Nosz cholera jasna nie dość że jestem mała to jeszcze o 2 mniej czyli oficjalnie mam 156 cm SUPER! Dyżur był pracowity, dużo się działo czyli dokładnie tak jak lubię:)
Ćwiczenia są, balsamy są, pillingi też, @ jest, humor dobry jest:)
Czyli jest wspaniale:))))
Musze jeszcze trochę mniejsze porcje jeść. Pracuję nad tym.
Waga 49,7kg po 2 dniach nie stawania-musiało być grubo ponad 50kg! Dobrze że moje oczy tego nie widziały...
No i mój ulubiony temat SEX
Już dostałam od pewnej Vitalijki komentarz jakie to okropne i odrzucające że ciągle piszę na ten temat.
"Szacunek dla Ciebie za osiągniecia i za to że utrzymałas wage ale czasem jak cie czytam to nie wiem w jakim celu umieszczasz okreslone tresci. JA jestem z mezem ponad 1,5 roku po slubie i mimo wielu obowiazkow kochamy sie kilka razy dziennie ale jakos sie z tym w pamietniuku nie afiszuje . I tak sie zastanawiam co chcesz tym osiagnac ?? Dowartosciowac sie , pochwalić ze schudlas to maz ma na ciebie ochote ?? Moze nastepnym razem zrobicie sobie sesje zdjeciowa w trakcie i zamieszcisz tu zdjecia ? To jest niesmaczne no ale coz moze niektorzy uwielbiaja swoje intymne przezycia ktore dotycza tlyko dwojga wywlekac na swiatlo dzienne moze cie to bawi jak inni czytaja o kiziamizia znowu mala sex ."
Opisuję w pamiętniku wszystko co dobre i złe, miłe i przykre, piszę o tym co jest częścią mnie więc o seksie również. Nie opisuję jakichś pikantnych szczegółów żeby miało to być niesmaczne.
Więc jeśli kogoś to bulwersuje nie czytajcie dalej.
No więc postanowiłam wynagrodzić mężowi te męki które ze mną przechodził przez ostatnie kilka dni, ubrałam się w sexy czerwoną koszulkę, czarne pończoszki i szpile:) Był zachwycony:) W końcu jestem sobą a nie jakąś sukowatą zołzą;)
To tyle na dzisiaj czas poćwiczyć:) Buziaki:*
Ćwiczenia są, balsamy są, pillingi też, @ jest, humor dobry jest:)
Czyli jest wspaniale:))))
Musze jeszcze trochę mniejsze porcje jeść. Pracuję nad tym.
Waga 49,7kg po 2 dniach nie stawania-musiało być grubo ponad 50kg! Dobrze że moje oczy tego nie widziały...
No i mój ulubiony temat SEX
Już dostałam od pewnej Vitalijki komentarz jakie to okropne i odrzucające że ciągle piszę na ten temat.
"Szacunek dla Ciebie za osiągniecia i za to że utrzymałas wage ale czasem jak cie czytam to nie wiem w jakim celu umieszczasz okreslone tresci. JA jestem z mezem ponad 1,5 roku po slubie i mimo wielu obowiazkow kochamy sie kilka razy dziennie ale jakos sie z tym w pamietniuku nie afiszuje . I tak sie zastanawiam co chcesz tym osiagnac ?? Dowartosciowac sie , pochwalić ze schudlas to maz ma na ciebie ochote ?? Moze nastepnym razem zrobicie sobie sesje zdjeciowa w trakcie i zamieszcisz tu zdjecia ? To jest niesmaczne no ale coz moze niektorzy uwielbiaja swoje intymne przezycia ktore dotycza tlyko dwojga wywlekac na swiatlo dzienne moze cie to bawi jak inni czytaja o kiziamizia znowu mala sex ."
Opisuję w pamiętniku wszystko co dobre i złe, miłe i przykre, piszę o tym co jest częścią mnie więc o seksie również. Nie opisuję jakichś pikantnych szczegółów żeby miało to być niesmaczne.
Więc jeśli kogoś to bulwersuje nie czytajcie dalej.
No więc postanowiłam wynagrodzić mężowi te męki które ze mną przechodził przez ostatnie kilka dni, ubrałam się w sexy czerwoną koszulkę, czarne pończoszki i szpile:) Był zachwycony:) W końcu jestem sobą a nie jakąś sukowatą zołzą;)
To tyle na dzisiaj czas poćwiczyć:) Buziaki:*
Dominislava
21 stycznia 2013, 01:30Ja to dopiero jestem niska 143 cm wzrostu. Mówię Ci masakra. I jeszcze mam taką dziecinną twarz, że ręce opadają. :) A pamiętnik jest twój i pisz w nim co chcesz, ja chętnie zawsze czytam ;)
Madzik2244
18 stycznia 2013, 20:47ja to lubie o tym czytać, haha:D
Kleopatra886
18 stycznia 2013, 11:06Twój pamiętnik jest naprawdę interesujący. Nie przejmuj się tym jednym wpisem. Pozdrawiam
ines500
18 stycznia 2013, 08:55każdy pisze co chce ;)
uffiee
18 stycznia 2013, 08:54Na jakim oddziale pracujesz? :) PS ja uwielbiam czytać, to co wypisujesz o seksie, nie zmieniaj tego :D
RedTea
17 stycznia 2013, 23:06malizna z Ciebie, ja mam blisko 160 i taki wzrost juz zakodowalam w umysle i nie mam zamiary stawac do mierzenia :P Pamietaj! male jest piekne ;)
LillAnn1
17 stycznia 2013, 22:07to Twój pamiętnik kochana i niech nie czytają go zniesmaczeni....Ja lubię czytać o seksie i jakbym miałą normalnego partnera i normalny seks to bym też pisała...
rossinka
17 stycznia 2013, 21:44Ojej :/ każdy ma prawo pisać w swoim pamietniku co mu się żywnie podoba, jak komuś się nie podoba to niech nie czyta proste, nie przejmuj się takimi komentarzami :) ja tam lubie ciekawostki z życia prywatnego, fajnie czytać co słychać w realu u kogoś kogo się internetowo lubi, nawet jak to o sexie, przynajmniej ja tak mam :] buźka kochana, nic się nie przejmuj ciesz się spadeczkiem. Jestem pewna, że na czczo masz mniej kg no i do tego @ a z tym wzrostem to dobre hehe, sprawdź to jeszcze raz może?
thefray
17 stycznia 2013, 21:29Nie przejmuj się! Jak jej się nie podoba, to niech nie czyta Twojego pamiętnika. :)
MajowaStokrotka
17 stycznia 2013, 21:16A może wzrost idzie w dół wraz ze spadkiem wagi?:)
chcebycpieknaaaa
17 stycznia 2013, 20:53To jest Twój pamiętnik i mozesz w Nim pisac sobie co tylko chcesz ;))
krcw
17 stycznia 2013, 20:50na razie nie piszę ale cały czas was czytam:)
Mewera
17 stycznia 2013, 20:49:) Powodzenia w zmniejszeniu porcji!!! :)
Mewera
17 stycznia 2013, 20:47No cóż! Ja nie mam nic przeciwko pisaniu o seksie! Dobrze, że jest, bo nie ukrywajmy, że to jest ważny element związku. Sex z Ukochanym zbliża do siebie i jeśli ma się z kim "kiziamiziać", to samo szczęście, a o szczęściu ludzie lubią czytać! PS: I ja też jestem w małżeństwie od półtora roku - ale co ma piernik do wiatraka! He?!
BlackWithDreams
17 stycznia 2013, 20:38Jak to możliwe,że zmalałaś ;) Ja nie widzę nic niesmacznego w tym co piszesz. Jesli tej osobie to nie pasuje to niech nie czyta. Dla mnie to co piszesz świadczy o tym,że jesteś otwarta i nie wstydzisz się przyznać do tego,że w każdej sferze życia jesteś szczęśliwa :) Twój pamiętnik, Twoja sprawa co piszesz :) zresztą nigdy nie ma w tym nic niesmacznego, co najwyżej jest napisane z uczuciem i z humorem :)) olej to ;*
krcw
17 stycznia 2013, 20:16hahaha, już to widzę jak oni się kochają kilka razy dziennie :P :P i tak od 1,5 roku....króliki czy co? Kizia to jest czysta zazdrość :D lasce po prostu żyłka zaraz pęknie, że masz udane pożycie:D
slim19
17 stycznia 2013, 20:03jeśli dla kogoś sex jest niesmaczny to współczuję jej mężowi ;-)
5kgw2ms
17 stycznia 2013, 20:02heheheh umarłam ....ze śmiechu jak przeczytałam przytoczony przez Ciebie komentarz...hehehe są ludzie i parapety hehehe zbulwersowała się co najmniej jakbyś wszystko ze szczegółami opisywała heheeh Twój pamiętnik Twoja sprawa nie podoba się komuś to niech nie czyta, ba nawet niech nie wchodzi!!! hehehe a propos pończoch...na mojego też działają hehehehe
Blama
17 stycznia 2013, 19:59a ja tam lubię Twoje opowieści.. seks - ludzka rzecz :) poza tym to Twój pamiętnik i możesz wypisywać co tylko ci się chce :)) a kto nie chce niech nie czyta! :) miłego wieczorku :**
IluzjaJedzenia
17 stycznia 2013, 19:44Zawsze się znajdzie taka "czarna owca", której coś nie będzie leżało :). Pozdrawiam :)