Jesien jesienia, ale skutki 10 stopni rano przyszlo mi szybko odczuc na wlasnej skorze. A raczej w gardle ktore boli. Inne wytlumacznie to ze za duzo gadam. Rownie prawdopodobne co musze przyznac. Zeby jeszcze z sensem... ale najwyrazniej nie skoro choroba na mnie spadla ;) Wczoraj w biegu, dzis pewnie tez nie lepiej. Coz, czasem tak bywa, trzeba przetrzymac.
Strasznie ciagnie mnie do nabialu, wiec konsumuje ile dusza zapragnie. 1400kcal to calkiem pojemna liczba :) Znalazlam fajna koszerna mace (tak sie nazywa). Niby maca z zalozenia koszerna powinna byc, ale ta jest troszke inna w smaku. Moim zdaniem lepsza. Ma wiecej soli a sama masa jest delikatniejsza.
Znowu do wszystkiego dodaje suszone pomidory. I do salatek. I do pasty z soji. I gdzie sie tylko da. Nie wiem co w nich jest, ale zaczyna to zakrawac na uzaleznienie :)
Ostatnio odkrylam polaczenie kalafiora z feta. Zachwycilo mnie.
Tyle kulinariow.
Zegnam sie w ciszy. Dobrego dnia!
bezkonserwantow
30 sierpnia 2007, 19:40kochana, wymiar gazetowy zyska nie vitalia,ale ty, ja, każda z nas, która robi wpis. będziesz musiała zarejestrować swojego bloga.
Jewik
30 sierpnia 2007, 18:54A jakieś bliższe szczegóły, bo to brzmi conajmniej ciekawie?
DeLaRosaNegra
30 sierpnia 2007, 18:48chyba bede musiała na własnej skórze wypróbować tego kalafiorka z fetą:P brzmi smacznie a ciekawe jak smakuje:) pozdrawiam serdecznie :)
mnna
30 sierpnia 2007, 16:17po co ta woda utleniona. Tak jakoś mnie zamuliło i nie zaskoczyłam. Myślałam, że to najnowsze antidotum na zupełnie coś innego. Co do gardła, polecam. Chyba, że masz gardło nadwrażliwe. Zdrowia i pogody ducha
Grubasek2007
30 sierpnia 2007, 16:13też zaczęłam odczuwać jesień... cosik się do mnie zbliża... cos podobnego do grypy ;o( Pozdrawiam <img src="http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_2_53.gif">
mnna
30 sierpnia 2007, 16:09Co płuczesz wodą utlenioną?
ada1965
30 sierpnia 2007, 14:27jesteś z tym gardziołkiem,niestety teraz się nam zacznie-jesień to niestety choróbska.Trzeba będzie nam schować cycki pod golfami,a nie obnażać w wydekoltowanych bluzeczkach;-)ot...takie to życie:)u mnie z żołądkiem lepiej.I niech tak zostanie:)pozdrawiam i zdrówka życzę kochaniutka
otulona
30 sierpnia 2007, 13:47no chyba, że wracałam z tańców o 4 rano, tak jak ostatnio. Ale byłam w górach i tylko zaczęło się robić jasno...Zmarznięcie i mnie dało sie we znaki, ale grzane wino o zimnym wieczorku sprawdziło się!! Dzisiejszy poranek u mnie też zimny, ale okno przy gimnastyce zamknęłam z powodu huku kosiarek na trawnikach. Koszą i koszą u mnie przed blokiem...
kwiatuszek170466
30 sierpnia 2007, 12:28i masz rację .postaram się szybko zapomnieć to co ona mi mówiła .Ona wyjechała i będzie dobrze.PA pozdrawiam!!
Cayoka
30 sierpnia 2007, 11:47hm... a jaki masz sposob na kalafior z feta? tak zwyczajnie on ugotowany a ona pokrojona i na jednym talerzyku? buziakuje i sciskam :):)
alicjamt
30 sierpnia 2007, 10:38Ty mnie ta pogoda nie strasz:-) U mnie jest 20 stopni i sloneczko!!! Ja tez sie kulinarnie wyrzywam i teraz robie tajin ( wszystko wyjasnie w poniedzialek:-))), mam super przepis na salatke, ktora mozna jesc do woli!!! Pokrojony cienko seler naciowy, cienko pokrojony fenkul i cienko krojone jablko,polac sosem z vinegretu i voila!! Smacznego
laluna33
30 sierpnia 2007, 10:37może kilogram???
laluna33
30 sierpnia 2007, 10:36ale nie wiem czy będą jeszcze takie dobre...
laluna33
30 sierpnia 2007, 10:28tz.nie jest mi zimno a na szczęście goraczki też nie miałam....minie,zjadłam krówkę...czy ja normalna jestem...ale myslałam że mi bedzie lepiej,nie jest ale gorzej tez nie....kopnij mnie w dupe...
Victoria36
30 sierpnia 2007, 10:19podziwiam Twój upór i samozaparcie, jesteś niesamowita. Powiedz nie masz żadnych chwil zwątpienia, zachciewajek, pokus??? Jak to robisz??? Doradź proszę. Buźka
laluna33
30 sierpnia 2007, 10:12ale czy jest słonko???
ako5
30 sierpnia 2007, 10:02Zdrówka zycze i nie chorowac mi tu!!!! Pozdrawiam Ala
laluna33
30 sierpnia 2007, 09:57jest pogoda???
laluna33
30 sierpnia 2007, 09:56jest pogoda???
stanpis1
30 sierpnia 2007, 09:14PEWNIE TEGO ORGANIZM SIE SAM DOMAGA. JA CZASEM MAM TAKA CHEć NA PRZECIER POMIDOROWY ZE ZAJADAM łYZKAMI. DZIEKI ZA SłOWA OTUCHY -MASZ RACJE , JA TEORETYCZNIE TEZ TO WIEM, JEDNAK TAK OSTATNIO DOSTAłAM W KOść OD LUDZI, ZE SAMą MNIE POWALA TEN MóJ BRAK ZAUFANIA DO INNYCH,KTóRZY MOGA BYC DOBRZY. WIEM TEż , ZE MUSZę UWIERZYC W SIEBIE, ZAUFAć SOBIE -TYLKO MI TO NIE PRZYCHODZI NATURALNIE, MUSZE TO WYMUSIć NA SOBIE , WYPRACOWAć ...ZAZDROSZCZę TYM, KTóRZY LUBIA SIEBIE Z NATURY. W KAZDYM RAZIE DZIEKI NIE MA NAD CZYM SIE ROZWODZIC WEZME SIE W GARśC.