:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
CherryBombbb
14 stycznia 2011, 15:59Ślub to wyjątkowy dzień. Przede wszyskim para młoda powinna decydowac:) Pozatym gratuluję! Życzę szczęścia wytrwałości i dużo dzieci!;*
ajwony
14 stycznia 2011, 15:29a pierscionek przepiekny
beatafsknew
14 stycznia 2011, 15:26Piękny!!!! Mam ten sam problem jeśli chodzi o ślub dostaję dreszczy na samą myśl, bardzo się boję wejść do rodziny mojego narzeczonego. Niby z pozoru porządni ludzi i wszytko ok. Niestety przy bliższym poznaniu wiem kto będzie nami rządził. Nawet wesele ma być takie jak chcą jego rodzice, mimo że to właśnie moi organizują. NIe jesteś więc sama :*
lea83
14 stycznia 2011, 15:15Gratuluję kochana. Prześliczny pierścionek :) Co do teściowej...oj, nie pozwól teściowej aby zniszczyła Ci ten cudowny czas oczekiwań na TEN ważny dzień... Ja wyszłam za mąż w sierpniu...przez moją teściową nasz - "wyjątkowy" - dzień wspominam z wielkim żalem i bólem :( wszystkie przygotowania, ślub, wesele... płakać mi się chce na samą myśl o tym jak wiele zniszczyła i nikt mi już tego dnia nie odda :( Nie potrafię się pogodzić z tym jak mnie/moją rodzinę potraktowała... Mam nadzieje, że Twój paskudniak stoi za Tobą murem zawsze i w każdej sytuacji i mocno Cię wspiera... ... ale... nie będę tutaj wywlekać smutków bo najważniejsze jest to, że tak cudowny dzień za Wami :) Mężczyzna którego kochasz poprosił Cię o rękę. Cieszę się mocno i pozdrawiam! :)
ja2011
14 stycznia 2011, 15:11pierścionek śliczny i z ukrytym przesłaniem...naprawdę wyjątkowy
DamRade17
14 stycznia 2011, 15:07Śliczny!
marzenaiza
14 stycznia 2011, 15:06Powiedz tesciowej, ze tradycja nakazuje ze slub nalezy wziasc w parafii panny mlodej, nie ma mowy o tym zeby to robic w parafii tesciowej ;-)
mychange
14 stycznia 2011, 15:03Zazdroszcze i gratuluje! :) teraz tylko zyczyc duzo szczescia :)
akitaa
14 stycznia 2011, 14:55super Kochana! cieszę się Twoim szczęściem! :) :***
monikanytko
14 stycznia 2011, 14:53za calego serca!!!!! A co do tesciowej to ja chyba bardzo dobrze poznalam jakie one sa......Grunt to sie nie przejmowac.....Buziaczki dla szczesliwej narzeczonej!!!!!!!!!!!!!
sayonara
14 stycznia 2011, 14:44gratuluję :))))) piękny pierścionek! aaaaa i dziękuję za pocieszenie - bardzo pomogło :) miłego weekendu!
cytrynkowa95
14 stycznia 2011, 14:37piękny pierścionek życzę dużo, dużo szczęścia. Z teściową na pewno się ułoży. :)
ninka28
14 stycznia 2011, 14:23jak czytam Twoj wpis to odrazu przypomina sie mi moj okres przygotowan do sluby i problemy z tesciowa.Ja tak a on inaczej,a najlepsze bylo to ,ze ja imoj maz placilismy za wszystko,a ona i tak ustalala co i jak bedzie. Doszlo do tego ,ze powiedzialm jej co mysle i jak nie przestanie to mie w kosciele nie zobaczy,ale ile sie wyplakalm i stracilam nerwow to tylko ja wiem i moi rodzice,ktorzy wogole sie nie wtracali.Dobra rada,pamietaj ze to wasz dzien i bardzo waze jest zeby bylo jak chcesz TY!!!Bo pozniej bedziesz zalowala.Jezeli Twoj ,nazeczony nie jest mamusi synkiem to wezmie twoja strone i bedzie ok.Powodzenia i gratulacje!
karolcia018
14 stycznia 2011, 13:52mam podobna sytuacje. My nie wiele mamy pieniedzy na wesele a tesciowa stwierdzila ze nas wspomoze ( oferuje duza kwote wiec wszystko mogloby byc co nam sie wymarzy) ale... no wlasnie jest to ale. Prawie wszystko musialo by byc tak jak ona chce- sala, ktora jej sie podoba jedzie tandeta weselna( ja nie lubie balonow serpentyn itp) menu takie jak ona chce orkiestra taka jak ona chce czyli sama biesiada i disco polo brr...tragedia a my chcemy inaczej. W takiej sytuacji to ja wole skromny slub i obiad w restauracji dla najblizszych.
yoya1
14 stycznia 2011, 13:42moje gratulacje i zycze duzo szczesliwych chwil z ukochanym
kamila19851
14 stycznia 2011, 13:36a co do lokalizacji - masz rację, nie ulegajcie... Moja teściowa w niczym nie pomogła (już nie wspominając o finansach, ale nawet w urządzaniu sali czy innych przygotowaniach). Przyjechała na gotowe i była wielce zadowolona. Je wesela nie chciałam, bo ich po prostu nie lubię. Zgodziłam się tylko dla rodziców i to Oni w całości finansowali wesele. My organizowaliśmy jedynie ślub... i tak naprawdę wesele było dla Nich i dla rodziny, bo ja pewnie nawet teraz miałabym takie samo zdanie jak wcześniej...
little0angel
14 stycznia 2011, 13:20Masz absolutną rację, nie zgadzaj się tak na wszystko! A pierścionek śliczny ;)
satynkaa
14 stycznia 2011, 13:13i dużo miłości, szczęścia życzę :)) P.S. Pod takie popier....e teściówki powinno sie bomby podkładać : /
iwoncita
14 stycznia 2011, 13:12gratulacje:)szczęścia!!!
agatta1985
14 stycznia 2011, 13:10pierścionek jest prześliczny... Życzę dużo miłości:) Pozdrawiam