Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nienawidzę siebie. Nienawidzę tego jak wyglądam. Nienawidzę tego że nie ćwiczę. Nienawidzę mojego trybu życia. Nienawidzę mojej słabej woli. Nienawidzę siebie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35823
Komentarzy: 639
Założony: 15 marca 2010
Ostatni wpis: 23 sierpnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KaVes

kobieta, 30 lat, Kraków

165 cm, 99.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I cel: było 89,5 będzie 85. II cel: będzie 80. Cel ostateczny : 70kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 grudnia 2012 , Komentarze (9)

Hej wszystkim ;*

Ostatnio tak sobie pomyślałam, że jeśli schudnę do 64 kg (przynajmniej) to wypada jakoś to uczcić ;)

Więc postanowiłam, że jeśli schudnę do wymarzonej sylwetki to zapiszę się na kurs tańca brzucha!

Wiadomo że moja dieta nie będzie najszybsza i nie schudnę tych 5 kg od tak. 

Ostatnio byłam u ortopedy. Miałam nadzieje że to będzie ostatnia moja wizyta i że pójdę po odszkodowanie. Wiem że za zwyczaj to są grosze jednak w domu sie nie przelewa i nawet głupie 200 zł byłoby potrzebne.
No i lekarz bada moją stopę i sie okazuje że jeszcze jest niedoleczona. Od czasu do czasu faktyczne mnie pobolewała... 
Więc leczenie potrwa jeszcze 3 miesiące ;/

Idem wyłączyć budzik bo wyje i wyje.
Tak bardzo nie chce mi się ostatnio wstawać...

xoxo 

9 grudnia 2012 , Komentarze (11)

Rano sie trzymałam diety.
Płatki z mlekiem,  jogurcik. Nawet obiad byl ładny. Ryż i kurczak w sosie paprykowym.

AAAAAAaaaa potem sie zaczęło.

Batoniki, minilizaki, popcorn serowy, kawałek czekolady.

Źle sie z tym czuję. Jednak równocześnie wiem że tego potrzebowałam.
Ale zaraz zrobię kilka ćwiczeń i pomodlę się żeby to zbytnio nie wpłynęło na moją wagę...

EDIT: Hej dziewczyny chyba jednak nie tak źle ze mną bo teraz sie zwarzyłam no i szczerze mówiąc liczyłąm że będzie 70 może 70.4, a tam co?!
69.6 o.O to całe 0.3 kg więcej niż wczoraj RANO 

<3 xoxo

8 grudnia 2012 , Komentarze (8)

Miałyście racje :)
To były chwilowe wahania wagi :)

Dziś rano 69.3 !!!! 
SUKCES KOCHANE!

Dla mojej większej motywacji wstawiam zdjęcia mojego brzucha.
Żeby zrobić całą sylwetkę muszę skombinować lustro do siebie do pokoju ;)

Zdjęcie z przed kilku tygodni (około 72-3 kg) (niestety w ubraniu bo za bardzo sie wstydziłam) 

No i zdjęcie z dziś :)

7 grudnia 2012 , Komentarze (8)

Muszę odpuścić sobie hula hop. Porobiły mi się siniaki i strasznie boli.

Lece poćwiczyć z Mel B, potem chce jeszcze 30 min orbitreka.

Potem piekę ciasteczka dla mojego kochanego i uczę się na poniedziałkowe kolokwium ;/

Jestem już zmęczona tym wszystkim...

5 grudnia 2012 , Komentarze (11)

Rano wskoczyłam promiennie na wagę i zaraz mój uśmiech i dobry nastrój uleciał w niebo.
70.1

A była już ta 6 z przodu. 
No nic walczę dalej.

I z wagą i z hula hop.
Teraz staram się codziennie 10-15 min hula i 9 min abs z Mel B. 
3 razy w tygodniu jeszcze arms.

Właśnie wyciągnęłam nieużywany orbitrek z pokoju rodziców ( tata kupił mamie bo narzekała, a teraz stoi nieruszany).Spróbuje poćwiczyć 40-45 min. 
Tak  akurat sobie serial oglądnę ;)


Nie poddajemy sie!

4 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Dużo spraw na uczelni, zaliczenia, kolokwia, projekty ;/ 

Mimo że nie umiem kręcić hula hop to się nie poddaje. Obciążyłam go trochę.
I mimo wszystko jakieś 15 min spędziłam z hula hop.
Do tego Mel B abs.

dziś:płatki z mlekiem, drożdżówka, pół miseczki żurku i mała porcja spaghetti.

Jutro cały dzień na uczelni ;/

3 grudnia 2012 , Komentarze (10)

Ogólnie dziękuje za wsparcie, za te wszystkie kciuki i gratulacje za moje nike efekty ;)
Bez Was nie dałabym rady.

A teraz przechodzę do meritum sprawy.

JA NIE UMIEM KRĘCIĆ HULA HOP.
Mój rekord to całe 7 sekund. 
Naoglądałam się filmików na youtube jednak wciąż nie potrafię.

Ale sie nie poddam.
Wczoraj abs i arms z Mel B i chwila hula hop
Dziś jeszcze abs i 100 brzuchów będzie ;)

A wy umiecie kręcić hula hop?

2 grudnia 2012 , Komentarze (18)

Witam witam :)
od wczoraj na mojej wadze 69.9

ŻEGNAJ 7 WITAJ 6!

Ogólnie to zmierzyłam się. 
No cóż... Mogło być lepiej.

Waga: było 76 jest 69.9      -6.1 kg
Szyja: było 35 jest 34          -1 cm
Biceps: było 31 jest 30        -1 cm
Piersi: było 96 jest 93          -3 cm
Talia: było 80 jest 76           -4 cm
Brzuch: było 107 jest 101    -6 cm
Biodra: było 108 jest 104    -4 cm
Udo: było 63 jest 60            -3 cm
Łydka: było 41 jest 37,5      -3.5 cm

Zawartość tłuszczu: było 35 jest 30   -5%

Ogólnie straciłam 25,5 cm.

Mój brzuch nadal w pomiarach wygląda słabo ale jest dużo lepiej. A jak napnę mięśnie to normalnie skała xD
Zmierzę się za jakieś 3 tygodnie bo nie lubie tak co tydzień.

xo xo

30 listopada 2012 , Komentarze (12)

Panie i Panowie!

Na wadze dokładnie 70.0!!!!!!!!!!

Od rana taki dobry humor miałam dzięki temu!
Kurcze ale się ciesze! 
6 kg za mną.
12 tygodni.

W niedziele pomiary dokładne ;) 

Dziękuje że jesteście i mi pomagacie.

Kolejny cel:
65 kg.

ZARAZ OSZALEJĘ ZE SZCZĘŚCIA! 

29 listopada 2012 , Komentarze (3)

Tarararara!
Byłam właśnie na wadze. wachała się między 70.9 a 71. Ale ja już jestem pojedzona po całym dniu;p
no i jeszcze trwa @. Ale ostatni dzień więc trochę się odpompuje!

Podsumowując liczę że w sobotę rano będzie 70.00!

Ten weekend miał być jak zawsze spędzony z moim kochanym a tu... zwala mi się na głowę kilka kolokwiów i projektów do oddania w przyszłym tygodniu. 
Będzie weekend zakuwania... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.