Zaczynam diete
Witajcie,
strasznie źle się czuje jestem chora mam grype a na dodatek zaczol mi sie dziś okres ale dam rade. Humor do bani i za oknem do bani.
Wróciłam
WITAJCIE MOJE KOCHANE
WIEM ŻE BARDZO DŁUGO MNIE NIE BYŁO ALE MIAŁAM ZEPSUTY KOMP I ZERO NETA. mOJA DIETA TO ISTNE FIASKO ALE MAM NADZIEJE ŻE Z WAMI ZACZNE OSIAGAĆ SUKCESY BARDZO JEST MI POTRZEBNE WASZE WSPARCIE.
BYŁAM NA TYM WESELU O KTÓRE SIE STRASZNIE MARTWIŁAM I W PEWNYM SENSIE BYLO SUPER BO SIE WYBAWIŁAM ALE ZATRÓŁAM SIĘ PIERWSZYM DANIEM (ROSOŁEM) I SIE BARDZO ŹLE CZUŁAM FACET MUSIAŁ MNIE O 1:00 ODWIEŚĆ DO DOMU. a TAMTA WYGLĄDAŁA JAK STRUŚ DOSŁOWNIE.
OTO MOJA SUKIENKA:
I TAK W CAŁOŚCI
LICZE NA TO ŻE UDA MI SIE ZRZUCIĆ TROCHE ZBĘDNYCH KILO A TERAZ SIE ZWAŻE I ZMIERZE I PODAM WAM SWOJE PROPORCJE.
tRZYMAM KCIUKI ZA WAS I ZA SIEBIE.
witajcie
dawno mnie nie było a to dlatego ze mam popsuty komp a dziś pisze od mojej kuzynki ale mam nadzieje ze niedługo bede miała swój. U mnie lipa przytyłam 2 kg porazka ale strasznie to widac wszyscy mi to powtarzaja wkoło . Musze sie wziasc za siebie odnowa ale bez was jest mi strasznie trudno bez waszego ws[arcia. \
jAK TYLKO BEDE NOGŁA TO DO WAS ZAJRZĘ
Wróciłam
Wczoraj w nocy wróciłam od rodziców z Radomia. Dziś się zważyłam i waga pokazała 77kg. KOSZMAR - MASAKRA. Chciałam kupić diś diete płacąc przez internet i niemogłam jakiś błąd
jutro spróbuje jesszcze bo inaczej nie uda mi sie schudnac a bardzo o tym marze. Razem z narzeczonym wyznaczyliśmy date ślubu na 30-04-2011r juz sala i muzykanci zarezerwowani czyli mam tylko rok.
Dzis czytałam wasze pamiętniki . Trzymym kciuki i życze powodzenia wszystkim
I po świętach
Witajcie moje kochane,
jak wam mineły święta?
Ja byłam w świeta na weselu, wytańczyłam się oj wytańczyłam. Bylo super!
Jezeli chodzi o świeta a jedzenie prawie nic nie jadłam z braku czasu ale i bardzo sypatycznych spotkań z rodziną i bliskimi. Pogoda też była świetna.
Jak tylko bede miala zdjecia to wrzuce zobaczycie ze świetnie wygladałam. Pisalam wam wcześniej o swiadkowej i jej podchodach - powiem wam ze ja wygladalam duzo lepiej mimo iz ona jest odemnie szczuplejsza a moj facet poprostu zachowywal sie bosko. Kiedy tylko mógł był blisko mnie przedstawiał mnie swojej rodzince i ciagle powtarzał ze mnie bardzo kocha i mówił o naszym ślubie już cała erodzinke powiadom ił ze my za rok.
Bardzo sie cieszę.
Dziś mi się zaczeła @! Naszczęście dzis jakoś mnie brzuch nie boli jedynie lekko ćmi i mam nadzieje ze nie zacznie tym bardziej ze dzisw jedziemy do Radomia do moich rodziców na urlop mo mój M. ma urlop na tydzień czasu.
Dziękuje kobietki za wasze wsparcie!!!!!
Bardzo sie cieszę ze was mam.
W takim razie do zobaczenia bo teraz pewnie bede dopiero w niedziele jak wrócę.
PA PA PA PA
cd. podsumowania
Witajcie moje kochane
chciałam wam pokazać jak u mnie strasznie dużo się działo jeśli chodzi o wage diete i oczywiście jak widać na wyżej załączonym obrazku efekt jo-jo.
Czyli w ciągu 17 dni przybyło mi 8kg istny koszmar.Nawet przebiłam stan początkowy przy jakim zaczynałam diete było to 77kg a po jo-jo 79kg. Od tamtej pory wzięłam się w garść i troche mi sie udało zrzucić. A podsumowując dwa miesiące z różnymi falami bo tak można nazwać mój wykres.
WYNIK JEST NASTĘPUJĄCY:
waga - -1kg
szyja - -1,5 cm
biceps - -0,5 cm
piersi - + 1 cm
talia - -0,5 cm
biodra - -2,5 cm
udo - -0,5 cm
łydka - -2 cm
zawartość tłuszczu spadła o 2%
Teraz dopiero widać jaka jest róznica jak się chudnie w niektórych partiach ciała więcej w innych mniej a gdzie mi się odkłada.
Dziękuje za wasze rady i komentarze.
Życzę wam WESOŁEGO ALLELUJA
Podsumowanie miesiąca
Pomiar |
Masa ciała |
Szyja |
Biceps |
Piersi |
Talia |
Biodra |
Udo |
Łydka |
Zawartość tłuszczu |
|
|
kg |
cm |
cm |
cm |
cm |
cm |
cm |
cm |
% |
|
21
marca 2010 |
79,00 |
36,00 |
31,00 |
103,00 |
86,00 |
110,00 |
62,00 |
42,00 |
37 |
|
11
marca 2010 |
73,00 |
35,00 |
30,00 |
100,00 |
80,00 |
106,00 |
60,00 |
40,00 |
33 |
|
4
marca 2010 |
70,90 |
33,00 |
29,50 |
99,00 |
77,00 |
105,00 |
59,00 |
39,00 |
32 |
|
Nie wiem co mam myśleć !!!!!!!!!!!
Witajcie,
dziewczynki mam pewien problem powiedzcie mi czy ja wariuje. Mówiłam wam że idę na wesele w święta. Mój facet będzie świadkiem, a na dodatek jego była będzie świadkową (bo to siostra pana młodego). Niechcący wyklepałam w niedziele do młodej że mój będzie miał fioletową koszule a tamta ''pindzia'' - świadkowa kupiła sobie sukienke tego samego koloru bo jak to usłyszałam:''będą ze sobą idealnie pasowali''.
Myślałam że mnie szlak trafi a ja też mam fioletową. Czy ja przesadzam? Może bez powodu robię z igły widły.
Do tego stopnia mnie to dodkneło że pomyślałam że nie pójdę w fioletowej sukience tylko założe sobie ubranko i niech sobie do siebie pasują!!!!!!!!!!!!!
Proszę pomóżcie
Postanowienie
Od dziś mam powiedzmy tydzień czasu na to żeby doprowadzić się do ładu , ponieważ w niedziele mam wesele gdzie mój luby będzie świadkiem i muszę bosko wyglądać. Dziś weszłam na wagę a ona pokazała 75,9kg jestem z tego zadowolona bo już nie ma 79kg. Zaczęło mnie to motywować do dbania o siebie i o moja dietę. Mam dużą nadzieje ze do niedzieli będzie 75kg to będę z siebie bardzo dumna.
Byłam dziś na zakupach ale strasznie się zdenerwowałam bo jak włożyłam kartę do bankomatu to on się właśnie zepsuł i mi wciągnął kartę i nie oddał. Istny koszmar. I po kartę mam się zgłosić jutro dopiero po 16stej - istny koszmar.
Czytałam wasze pamiętniki i powiem ze jestem stasznie z was dumna i zadowolona ze wam tak dobrze idzie az miło poczytać. Nadal trzymam za was kciuki. Wierzę w to że nam się uda mimo wpadek.
Pracowicie
Cześć dziewczynki :-)
Jak to bywa przed świętami mam dużo pracy bo mam do sprzątania dwa domy, ale to dobrze bo przynajmniej więcej kcal spale. Na szczęście udało mi się zrzucić dwa kilogramy i na mojej wadze jest 77kg ciężko jest znów od nowa zaczynać odchudzanie ale tak trzeba bo sama na siebie nie mogę patrzeć . Jak się kąpię to nie moge na siebie patrzeć. Czegoś takiego jeszcze nie miałam. Różnie wyglądałam ale nigdy nie czułam do samej siebie takiego obrzydzenia. Może to sprawa psychiki - ale czyje sie jakbym ważyła 200kg.
Ja chce spowrotem poczuć się jak ja.