załamka;/
od wczoraj na plusie az 400gram, mialam pierwszy dzien 2 fazy dunkana i co do listy proteinowej z 1 fazy dodalam 3 pomidory i prosze jak waga zareagowala;/ porazka wy tez tak mialyscie?? bardzo duzo pije wody ale w toalecie niebylam juz od poniedzialku a otreby uzywam,niewiem dlaczego tak sie dzieje;/
jestem na duncanie i ma maly problem;/
a mianowicie zaczelam diete w poniedzialek i do czwartku spadlo 1,8kg ale od czwartku 4 dnia do dzisiaj waga ani drgnela, a stosowalam sie do zalecen diety i jadlam tylko produkty z dozwolonej listy;/postanowilam dzisiaj zaczac faze 2 i mam dzien proteinki z warzywami, z wyniku niejestem za bardzo zadowolona i teraz pytanko do was czy ktoras z was tez miala zastuj w 1 fazie, a jesli nie to czemu ja mialam, pije duzo wody, kawy herbaty , niewiem juz sama;/ milego weekendu:)
od 5 miesiecy mnie tutaj niebylo;)
tnz bylam codziennie ale wpisow od 5 miesiecy nierobilam, wage mam paseczkowa, ale roznie z nia bywalo juz prawie do 72 kg dochodzilo ale zacislam pasa i jest jak jest, raz lepiej raz gorzej,niewiem czemu ale brak mi checi do dzialania, za niecale 3 miesiace wracamy na stale do polski po 5 latach mieszkania tutaj w UK, i znajac ludzi z ojego otoczenia to beda gadali ze przytylam itd, zwlaszcza ze jak bylam w czerwcu w polsce to wazylam 67,2kg, moze uda mi sie do tego dojsc, synek mi przez te 5 miesiecy urusl, kochany lobuziak, nieslucha sie mnie troche ale mam nadzieje ze z wiekiem mu to troche minie, spi juz a maz gra sobie na x-boxie, mi sie troche nudzi i naszlo mnie;p a tak to ciagla rutyna, podziwiam wasze sukcesy i ciesze sie razem z wami, udanego weekendu:*
...
orzeszek ma jak najbardziej racje jak widze ze niema spadku poddaje sie i niechce mi sie walczyc, dzisiaj tez tak bylo, do teraz zjedzone : bulka z maslem i gruba parowka i keczupem i musztarda, potem kawalek strucli z bialym serem i rodzynkami, pozniej banan, brzoskwinia i serek homogenizowany truskawkowy i 5 kostek czekolady bialej;/ na obiad poraz pierwszy robie baklazana nadziewanego ryzem i miesem mielonym porcja okolo 470 kcal, z cwiczen 8 minut na nogi, 8 minut abs , 2 serie po 80 motylka na nogi i 150 polbrzuszkow, godzinny spacerek. milego dnia a z racji ze dzisiaj juz od rana poszalalam to po obiadku postaram sie pic sama wode, chociaz juz od zeszlego tygodnia chodzi za mna reds, moze szklaneczke sobie wypije, okaze sie, o tyle dobrze ze jeszcze wczesnie jest:) pozdrawiam i jak to mowi iwonka palimy dziada;)
sobota
przez tydzien trzymalam sie prawie wzorowo, wiecej pilam wody, niejadlam slodyczy i po 19, niewiem czemu waga niespada a idzie do gory, wogule mam jakis wielki brzuch jak balon i kilka dni niebylam w wc;/ milego weekendu
jak zawsze macie racje
tak wiec oglaszam ze znowu staje do walki z kilosami, niestawiam sobie wygurowanych celow, chce wazyc 60 kilo na sylwka, czyli mam jeszcze sporo czasu , niewiem czemu ale odchudzanie znacznie lepiej idzie mi w porze zimowej a nie w lecie, zawsze tak mialam, zaraz ide spac a jutro aczynam ladnie dietkowac i dbac o siebie bo niema brzydkich kobiet sa tylko ladne lub zaniedbane, a ja kompletnie sie zaniedbuje nie tylko jesli chodzi o diete, mam strasznie zniszczone dlonie a one sa tez wizerunkiem kobiety, wlosy wiecznie upiete z koka, bez makijazu w dresach a mam przeciez fajne ciuchy tak wiec jutro robie generalne pozadki w szafie i te nieladne domowe ciuchy wyzucam i postaram sie ubierac bardziej atrakcyjnie, podmalowac oko i czuc sie pewniej:) ale wyzwanie to niemale z ta waga bo jak dotychczas to najmniej wazylam 64kilo 2 lata temu przed ciaza i rzuceniem palenia, ale warto sprubowac, a jesli uda mi sie osiagnac cel to w nagrode zrobie sobie tatuaz:) marze o nim i jest dobra nagroda i motywatorem::) buzki:*
szczesliwa grubaska?
tak i chyba juz tak pozostanie, nieskasuje konta bo bardzo lubie was czytac i w miare mozliwosci komentowac:) ale jesli chodzi o mnie to chyba bede szczesliwa grubaska, bo uwiezcie mi albo nie ale mase przyjemnosci daje mi siedzenie z mezem przy lodach czy chipsach i to bez wzgledu na godzine, chyba zawsze bede juz wazyc w granicach 70, wiem ze to przy moim wzroscie olbrzymia nadawaga ale czy warto sie katowac i gonic za doskonala sylwetka? w terazniejszym swiecie-swiecie modelek dziewczyny daza do 45 kilo przy wzroscie 170 cm a to niejest za zdrowe i rozsadne, z reszta jesli wszystkie beda szczupe lub chude jak patyczaki to ja bede wyrozniac sie z tlumu z moja okragla figura, e tam wamwszystkim zycze sukcesow:) pozdrawiam i udanej niedizeli:*
jestescie kochane:)
dziekuje za te komentarzyki, ale wiecie ja to wsystko na temat diet wiem, ja od zawsze sie odchudzam , poprostu niechce mi sie ich wprowadzic w zycie, wiem ze powinno sie pic wiecej wody, cwiczyc i unikac slodyczy i fast foodow , cwiczyc lubie i staram sie codziennie z rana robic polbrzuszki, cwiczenia na uda z motylkiem i 8 minut na nogi, 3 razy w tygodniu cwicze na orbitreku po 40 minut i codziennie conajmniej godzina spaceru do tego ieganina za synem, a on jest bardzo aktywnym dzieckiem wiec ruch jest , gorzej z tym jedzeniem;/ slodycze sa moja zmora i ja to jak alkoholik trzesie sie nad kieliszkiem tak ja nad lodami;p niefajne, latwiej mi bylo sie odchudzac jak palilam bo jak mialam ochote na slodycze to szlam zapalic i dzialalo, ale rzucilam jak bylam w ciazy , brakuje mi tego ale niema co tracic zdrowia zeby byc szczuplejszym. e tam ale smece, buzki aha na wadze z rana 69,2kg pozdrawiam:*
beka bez dna!!!
tak, tak , tak wlasnie ze mna jest, niewiem co sie dzieje ze niepotrafie sobie powiedziec przestan;/ jem wszystko co napotkam na swojej drodze, i to juz od jakiegos czasu trwa, rano waga 69,6kg czyli bez zmian, dzieki bogu na gorsze bo masa wtopek byla, wczoraj:lod i rolada, a dzisiaj zdecydowanie za duzo chleba do tej pory 5 kromek grahama. na sniadanie 2 kromki z serem, szynka pomidorem, cebula i salata, potem na drugie sniadanie banana i jogurt i kromke z maslem i dzemem a na obiadek dzisiaj tost z zoltym serem i keczupem i salatka z tunczyka w oleju z cebulka i 2 jajka i 2 lyzeczki majonezu, i dzionek sie jeszcze nieskonczyl, mysle ze zjem jeszcze zupke chinska z vifona. pozdrawiam
podla pogoda, jesien sie zbliza;/
spacerek byl krotki moze z pol godzinki ale zeby niebylo to wsiadlam na oritreka na 20 minut, maly ma drzemke ide wskoczyc pod prysznic i moze poloze sie kolo niego ale niesadze zebym zasnela, bo wlasnie wypilam kawe. buzki:*