Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

znów wróciłam do dawnej wagi ,,,,prawie rok przerwy ale wracam i biore sie ostro za siebie!!!!!do 2 rocznicy śłubu 75 kg!!!!! może byc i na dukanie:P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 38883
Komentarzy: 312
Założony: 5 września 2010
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jeanka2

kobieta, 38 lat, Gorzów Wielkopolski

168 cm, 98.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojść do 75 kg do 2 rocznicy ślubu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lutego 2011 , Komentarze (3)
Byłam na siłowni dałam sobie wycisk a potem dla odmiany pół godzinki baseniku:)))
Śniadanko delikatne ...póżniej banan . Obiad no własnie zaraz cisne robic saładke i zupka barszcz biały.
Tak marze o tej 7 z przodu ,, nie mogę się doczekać .
Ja mam gorzej niż każdy potencjalny odchudzajacy sie przez moja zwolniona przemiane materii.Ale cóż kto ma gorzej....moze pozniej mi sie odbije:)teraz cały weekend w pracy masakra.
Cwiczenia dopiero chyba w środe....oojjojo trzeba bedzie na vacu vella znależć czas.Zostało mi jeszcze 7 wejć na siłke. A potem????
Mam straszna ochote iśc na solarium...musze sie troszke opalic bo blada jestem jak nie wiem co.dzisiaj mi sie juznie chce chociaz może sie rusze...zobaczymy.
Do usłszenia za pare dni. Oczywiście mierzenie musiało byc...JESTEM OD TEGO UZALEZNIONA...TO JEST DLA MNIE JAK CHOROBA
Ale tylko tak widze ze mi coś leci :)))))
Jeszcze zeby tylko waga drgneła|:)

24 lutego 2011 , Komentarze (5)
Jestem podłamana, 
tak bardzo sie cieągle staram i nic, co z tego ze centymetry leca jak waga stoi...moze P ma racje że to przez tarczyce musze byc cierpliwa bo dopiero rozkręcam mój organizm.Ale chodz by ze 3 kg żeby zeszlo.:*( to jest bardzo be.Musze się koniecznie zapisać do lekarza na wizyte i powiedzieć jej o tym że jako tako diety trzymam....fakt nieregularne posiłki ale....sa nie tak mocno kaloryczne....wiem ze wody jeszcze za mało ale nadganiam herbatami.Może musze jakieś tabletki na przemiane materii zażywać. O tak jeszcze wytrzymam te 2 tygodnie a potem ide do lekarza.!!!
Jakieś rozwiązanie musi byc. Jeszcze troche i  bedzie marzec.@ miesiące jak intensywnie ćwicze co 2 dzień po 1,5 godzinki.moje ciało nie może byc az tak oporne!!!
Załamuje mnie to i prze to trace ochote a żeby dalej się mobilizowac ...ta pogoda...te zimno...masakra!!! Chyba jutro dla urozmaicenia wybiore sie na basen:P A co tam
Na dodatek stosuje krem wyszczuplający....tak tak.
Nie wierze zeby to wszystko nie dawało efektów.
Musze przestac jest po 18.
To będzie mój kolejny cel.
Sama nie wierze że jestem ciągle zmotywowana ale dni do wesela coraz mniej.:)


22 lutego 2011 , Skomentuj
tak tak,
i dosłownie nie ma 2 dni żebym nie ćwiczyła....nie sadziłam że będęlubiec siłownie i chodzenie:))))
A jednak ....i sama jestem w szoku...odkryty prezemnie vacu vell....ostatnio uwielbiam go chce sie skusic na power plate ale nie wiem....najpierw vacu...a na wypłate kupie sobie karnecik i postaram sie łazic codziennie heheheh
Siłka tez bedzie ale mniej...jeszcze 7 wejsc mi zostało....po co wylegiwac sie na wyrze skoro mozna isc i poćiwczyc i sprawic ze ciałko bedzie tylko ładniejsze
Takbym chciała ładnie wyglądać w stroju kapielowym

A i jestem uzalezniona od mierzenia siebie to jest jakas dziwna obsesja hmmmm cóż.
Ale kocham patrzec jak ubywa mi cm tu i tam:)))))
Dzień udany bo porcja zdrowia była:P

ciekawe po ilu zabieach zobacze widoczna różnice...
dni uciekaja a do wesela coraz bliżej...
moja tarczyca jest dla mnie tylko misja do pokonania..i moja przemiana materii...
ale co tam ....to ze sa efekty motywuje mnie jeszce bardziej

22 lutego 2011 , Komentarze (2)
Figura marzeenie po prostu
moje marzenie chyba nigdy nie wygladalam az tak dobrze i ciekawa jestem czy jestem w stanie tak wygladać. Znalazłam moje zdjecie z wesela z sierpnia 2010. KOSZMAR po prostu KOSZMAR.Alena szczescie nie mam juz az tak wielkiego brzucha!!!Zaraz sie ogarniam i cisne na vacuu vella/

BUZIOLE TRZA SIE MOTYWOWAC DALEJ ACO 

21 lutego 2011 , Skomentuj
Chlip
dostałam okres i czuje sie okropnie, chce mi sie spac i wogóle
ale mam nadzieje ze jutro mnie  tak brzuch nie bedzie bolec i bede mogła isc na vacu vell
ja po mał uzależniam sie od cwiczeń nie cwiczyłam 2 dni a czuje sie jak bym nie cwiczyła z 2 tyg
Ale to dobrze ciesze sie
strasznie ospała jestem....nio i przegrałam dzis
mffinka i 10 ciastek..wszystko przez głupi okres!!!ja nie cierpie
wkurwic ise to mało
ale jutro odbebnie sobie!!!
Tak sobie mysle  jak by to bylo miec 10 kg  mniej.
byłabym mniejsza...co tam bede tak wygladac....mój cel
Zobaczymy jak bede wygladac do tego wrzesnia...dzisiaj czytałam ze niedoczynnoscia tareczycy bedzie duzo trudniej....bo przemiana materii jestbardzo niska.Meczy mnie ta tarczyca gdyby nie ona pewnie wygladalabym jak kiedys . szczuplutka i piekna.no tak .Inni moga to ja tez moge.CHCE CHCE CHCE !!!

20 lutego 2011 , Skomentuj
Heh, była niedziela i nie ma .Nie było siłowni ale był spanie acerek 1 godzinke zpieskiem i rodzicami.ZZZZZZZZZimno było jak cholera ale porja ruchu była
Śniadanie oki 
Obiadek mało rosołu, dużo marchewki i troszke makaronu , do tego duzo kapustki kiszonej i mieso gotowane
Owocki były, i grzech tez był , ciutke hałwy i 2 malu skie galaretki:PChyba okres idzie bo jakoś dziwnie się czuję.No to nie będzie siłki:P ale na vacu chyba mozna?
Tak sobie myślę że chyba zaczne pisac codzinnie?
A od tak dla siebie żeby się bardziej motywować.Muszę sobie sprawic dobra wage, a puki co to wstrzymam sie z ważeniem na 3 tygodnie.Dieta to ciężka sprawa, i te wzystkie poświęcenia ...ale skoro widać to chyba jest sens.Muszę zacząć jeśc jeszcze więcej warzyw.I smarowac sie codziennie.

20 lutego 2011 , Komentarze (2)
Okazało się że waga żle waży.
Na vacuu line waga pokazała 78,7 kg byłam happy ale niestety zważyłam sie wieczorem i bylo 83,iles tam.
Mi się chyba nigdy nie uda schudnąć poniżej tej 80.
a to dosłownie 3 kilo mnie dzieli.A moze spróbowac naprawde nic nie jesc od 18 i pic jeszcze wiecej wody.Tyle mojego wysiłku i wszystko ma iść na marne???? co najleprze cm leca a waga stoi nawet w stare jeansy wchodze.Nie wiem jak to z tą moja waga jest.Nic nie czaje.Ale nie trace zapału.Paweł we mnie wierzy.I bede tak długo ćwiczyc aż spadnie poniżej 80 kg.To bedzie cel.Miało byc duzo mniej do 8 marca.Cwicze juz prawie 2 miesiace i tyleże sylwetka lepiej wyglada.

A może ja cos nie tak robie.Mudze sie z wynikami wybrac do lekarza.Poradzic sie czy cokolwiek!!!
Ja naprawde bardzo chce!!!

17 lutego 2011 , Skomentuj
tak tak...
2 raz dzis byłam i wcale ni było tak żle

ale cóż wieczorem imprezka pizza wódeczka....
taki mój styl zycia dlatego cieżko bedzie schudnąć 
ale codzinnie cwicząc....

lubia mnie taka jaka jestem .... i mimo ze sie czasem śmieja z wariatki to nie jest żle

i tak schudne chodz by 3 kg na miesiac
damy rade
nie poddamy sie  a vacu napewno do niego wróce tylko drogie 19 zl za 30 min

.....

14 lutego 2011 , Skomentuj
 dzisiaj nie było tak zle lekkie małe sniadanie,fakt ze dopiero o 11 ale wstałam o 10.
POtem siłownia 2 godzinki, to co miałam do zrobienia zrobiła...ale cos czuje że chyba lekko mnie ogarnia ten czas że chęć mija,
jakoś dzisiaj nie miałam takiej wielkiej frajdy. wogóle w ostatnie dni chodze taka jakaś słaba bez energi....dieta dieta dieta....to co jem wpływa na mnie
To jest scera prawda, a obiadek będa pulpeciki i warzywa mrożone, w tym cholernym lidlu nie ma nic az tak ciekawego masakra!!!

Teraz dopiero na siłke pójde chyba dopiero jakos w środe albo czwartek hmmmnie wiem.

Nie chce odpuścić ale jakoś chęci mi brak"((( 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.