Na vacuu line waga pokazała 78,7 kg byłam happy ale niestety zważyłam sie wieczorem i bylo 83,iles tam.
Mi się chyba nigdy nie uda schudnąć poniżej tej 80.
a to dosłownie 3 kilo mnie dzieli.A moze spróbowac naprawde nic nie jesc od 18 i pic jeszcze wiecej wody.Tyle mojego wysiłku i wszystko ma iść na marne???? co najleprze cm leca a waga stoi nawet w stare jeansy wchodze.Nie wiem jak to z tą moja waga jest.Nic nie czaje.Ale nie trace zapału.Paweł we mnie wierzy.I bede tak długo ćwiczyc aż spadnie poniżej 80 kg.To bedzie cel.Miało byc duzo mniej do 8 marca.Cwicze juz prawie 2 miesiace i tyleże sylwetka lepiej wyglada.
A może ja cos nie tak robie.Mudze sie z wynikami wybrac do lekarza.Poradzic sie czy cokolwiek!!!
Ja naprawde bardzo chce!!!
IBlameCoco
20 lutego 2011, 12:33Hej! Moja rada ? Nie waż się nigdy wieczorem tylko rano ;] i może co dwa dni ?
Ciastek93
20 lutego 2011, 09:22ale chyba chodzi o to, żebyś mogła wejśc w stare jeansy, żeby brzuch był mniejsszy. Niepoddawaj sie, wiem również że gdy sie ćwiczy może ważyc sie więcej a to wszystko przez mięśnie ;) Pozdrawiam