Hej Dziewczynki :) co u Was?
u mnie porażka na całej linii jeżeli chodzi o moją wagę. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tu byłam ale od tego czasu moja waga rosła i rosła aż urosła do 99 kg... Jestem przerażona , nie wiem jak do tego doszło...?Myślę że to efekt odstąpienia od diety dukana , na niej schudłam jakieś 8 kg ale mi się znudziła i odstawiłam ją...no i przytyłam drugie tyle jak nie więcej .. Poza tym ostatnio byłam w szpitalu , robiłam sobie badania hormonalne bo miałam zanik okresu .. i okazało się że mam PCO oraz nadczynność przysadki mózgowej i za dużą prolaktynę w organizmie.. Lekarz powiedział że to wszystko również wpływa na to że tyję.. Nie wiem jak i w jakim stopniu bo się na tym nie znam ale ponoć wpływa.. Boję się że ciężko będzie mi teraz schudnąć .. Łatwo to jest przytyć a schudnąć to już masakra.Mam w tym roku dwa wesela , jedno mojej bliskiej przyjaciółki początkiem października a drugie mojej koleżanki ze szkolnej ławki 15 sierpnia.. Chciałabym się prezentować jak człowiek..;( a nie jak świnka Pepa...Chciałabym chociaż do 75 kg schudnąć .. Mam jeden problem : potrafię sobie odmówić jedzenia tego i owego ale gorzej u mnie z ruszaniem się.. :( Ciężko mi się zmotywować ..
A wogóle to moje kolana już wysiadają i kręgosłup , czasami to mnie tak bolą nogi po pracy że jak siadę na fotelu to nie mogę wstać , nie wspomnę już o puchnięciu łydek kostek i stóp ;( Człowiek doprowadził się do takiego stanu że masakra...
Pomóżcie coś , podpowiedzcie :)Jakieś sprawdzone sposoby na zrzucenie kg :) Jakieś przepisy fajne ;) Czekam na podpowiedzi;)
Buziaki dla Was ! "*
fitnessmania
19 marca 2017, 11:41Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally
angelhorse
11 stycznia 2015, 01:31Zdrowe odżywianie jest kluczowe! Żadnych diet ponieważ wróci Ci więcej niż schudłaś i popsujesz sobie metabolizm :) Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam :)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
10 stycznia 2015, 17:28Moja rada - zero wynalazków i diet cud ! Po prostu patrz na to jesz i ile jesz :) A ruch ? - koniecznie,ale rób to co lubisz :D Kochasz pływać ? - basen ! , lubisz rower ? - śmigaj na dwóch kółkach . Powodzenia życzę :)
virginia87
7 stycznia 2015, 14:32zrób tak jak ja: nie zastanaiw sie dłużej jakie ćwiczenia, które najlepsze, które najwygodniejsze dla samego rozruszanie się. włącz chociażby callanetics (bardzo spokojne ćwiczenia jak na początek ale za to przynoszące niezły efekt) i rób je przez tydz. po tym czasie sama będziesz zadziwiona jak bardzo Ci brakuje ruchu jeśli zrobisz przerwę :) najtrudniejszy pierwszy krok :p niestety ale pcos, nadczynność i jeszcze prolaktyna rozwalają całą gospodarkę hormonalną i stąd tycie. nie będzie łatwo ale nie ma, że się nie da :) ja mam niedoczynność tarczycy, pcos (mam, nie mam, sama nie wiem bo co lekarz to inaczej ale teraz jest skupienie na torbieli na prawym jajniku) i w dodatku przekroczyłyśmy magiczne ćwierć wieku także tu też spowolniony metabolizm dochodzi... damy radę :)
olsons
5 stycznia 2015, 11:50też mam problemy z kręgosłupem w szpitalu powiedzieli mi że to przez otyłość, więc zapisałam się do dietetyka i od dziś zaczynam dietke :)