Hej na wakacje znalazłam pracę, pracuje po 8h dziennie, na 3 zmiany :) jakoś daję radę, zauważyłam że przez prace waga szybciej zaczęła spadać :) i bardzo dobrze :) nadal ćwiczę, jeżdżę rowerem lub Chodakowska :) Jeśli chodzi o dietę to staram się nie przekraczać 1400 kcal, wpadają grzeszki; spalam je więc nie mam ich na sumieniu :)
Dziś do kawki:
Co Was nie zabije to Was wzmocni :)
Letę na rower, zanim burza do mnie przyjdzie:) trzymajcie się dzielnie! :D