Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam czytać i oglądać dobre filmy. Zawsze byłam duża ale ostatnio zrobiłam się jeszcze większa. Czas zakończyć ten przyrost wagi. Mój mąż i tak w to nie wierzy ale to jego problem. Ja postanowiłam sprawdzić swoją silną wolę.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 737
Komentarzy: 13
Założony: 2 czerwca 2015
Ostatni wpis: 10 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Adeva

kobieta, 55 lat, Warszawa

170 cm, 86.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 czerwca 2015 , Komentarze (1)

Już prawie tydzień na diecie! Ciągle muszę pamiętać, żeby jeść i ciągle mam problem z pięcioma posiłkami bo o tym ostatnim często zapominam albo świadomie rezygnuję bo przecież nie jestem głodna. Mam też bunt na pokładzie bo mój mąż stwierdził, że ja ciągle jem a on głoduje i musi dojadać zupy z dnia wczorajszego a poza tym moje obiady są smaczniejsze i wyglądają lepiej. Zapomniał już, że sam chciał rosół a później pomidorową :) no i że bezczelnie je przy mnie słodycze, a to rafaello a to marsa, a to znowu piwko. Ta dieta nie jest wcale uciążliwa, nie czuję się jak na diecie - uczę się po prostu racjonalnie odżywiać :).

5 czerwca 2015 , Komentarze (9)

No i zaczęłam! Jestem po pierwszym śniadaniu, które tak naprawdę nie różniło się wiele od moich dotychczasowych. Jest tylko mała różnica, że będę się musiała teraz zmuszać do jedzenia. Już widzę te góry jedzenia a 5 posiłków dziennie to tak jakbym nie przestawała jeść (szloch). Jak to przetrwać?

2 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Właśnie wykupiłam na próbę 3 miesiące wyrzeczeń. Zaczynam za 2 dni i już się boję, że nie dam rady. Mąż puka się w głowę i mówi, że i tak nie schudnę ale ja mu muszę udowodnić (a właściwie przede wszystkim sobie), że DAM RADĘ!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.