- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 54262 |
Komentarzy: | 313 |
Założony: | 1 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 18 grudnia 2015 |
kobieta, 35 lat, Łódź
173 cm, 68.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Normalnie się uzależniłam od VILTALII;)ale to wszystko dzięki wam moje kochane ;* co było dzisiaj??Nic ciekawego, kolejny bury i brzydki dzień a ja jak zwykle zawalona biologią, ehhh już mam dosyć, zachciało mi się matury poprawiać;// dieta nawet nieźle, o wagę lepiej nie pytać ale to wszystko przez to że okres się zbliża, nie zamierzam się poddawać i zrażać się:)wkońcu kiedyś musi się udać, bo nie zamierzam chodzić w wakacje tłusta:)weekend postaram się też przetrwać bez żadnych grzeszków:)a jak schudne to sobie kupie jakieś bombowe bikini, nawet niech kosztuje z majątek, już nawet wypatrzyłam takie różne z Victoria's Secret ;)miłego wieczorku kochane;*
JADŁOSPIS:
śniadanie płatki nestle fitness z 0,5%mlekiem-ok200kcal
IIśniadanie kawa ze śmietanką- ok40kcal
obiad dwa gołąbki z kapusty i chudego mięsa mielonego i ciemna bułeczka- ok.500-600kcal
podwieczorek garść płatków nestle fitness
kolacja jogurt Danone z płatkami i ciemną bułeczką-ok 200kcal
RAZEM- niewiele ponad 1000kcal
WYPITE- dwie herbatki receptury natury FIGURA, około 2litrów wody mineralnej niegazowanej
ĆWICZENIA- 4dzień a6w, 50brzuszków,pare rozciągających ćwiczeń w rytm muzyki;)
Dzisiejszy dzień był beznadziejny;(po pierwsze wlazłam na wage i się załamałam- już nie wiem co mam jeść, może nic;(, po dwa byłam z mamą w kawiarnii i wtrąbiłam małe francuskie ciacho;(poza tym chodze jakaś wściekła i naburmuszona, pokłóciłam się z mamą, z chłopakiem, całe szczęście że jeszcze piesio mi nie podpadł;)jedyna dobra rzecz to to że nieźle mi idzie a6w- co prawda dziś dopiero trzeci dzień ale narazie nie jest ciężko, mam nadzieje że z 10dni wytrzymam;)a jak tam u was vitalijki?;*
DZISIEJSZY JADŁOSPIS:
śniadanie omlet z twarożkiem- około 150kcal
IIśniadanie kawa latte i malutka podkówka(ciacho;[)- w sumie około 300kcal-wrrrrrrr;///
obiad filet z kurczaka + odrobina brązowego ryżu- ok400kcal
podwieczorek kilka łyżeczek twarożku
kolacja mały filet z kurczaka i bułeczka ciemna ok.300kcal
RAZEM- coś koło 1200kcal- wrrrrr a ja się dziwie że taka spasiona jestem;((((((
WYPITE- butla wody niegazowanej i trzy kubki herbaty Receptury Natury- FIGURA
ĆWICZENIA-trzeci dzień A6W, ponad godzina spaceru:)
No i kolejny dzień dietki leci...;)drugi dzien a6w i jedno jest pewne- wytrwam dłużej niż zwykle, bo ostatnio źle brałam się za te ćwiczenia -robiłam je zbyt gwałtownie i energicznie po czym nie mialam siły ćwiczyć dalej;)do tego jazda na rowerku pół godzinki;)i jakoś leci;)
Dzisiejsze menu i kalorie:
ŚNIADANIE-płatki Nestle Fitness z mlekiem-ok.200kcal
II ŚNIADANIE-kawa z mlekiem ok 50kcal
OBIAD-mała miseczka barszczyku z uszkami- ok400kcal i mandarynka- 25kcal
KOLACJA-jajecznica z bułeczką- 200kcal
RAZEM=coś koło 800- 900 kcal, czyli nie jest źle;)
Wypite 2litry wody mineralnej niegazowanej
Mam nadzieję że do wakacji będe mieć taki brzuszek...
...i włoże takie bikini!!!:)a nie jakieś wielkie majtasy;(
Ehhh, dziś mija trzeci rok odkąd jestem z moim facetem, jak on z taką wariatką jak ja wytrzymał;)jestem na niego co prawda wściekła, ale zamierzam zakopać topór wojenny i pozwolę mu się do babci odprowadzić wieczorkiem:)co do diety...oczywiście jak to zwykle na tygodniu ograniczam się jak mogę:)po dwóch tygodniach brzuszków zamierzam dziś po raz kolejny rozpocząć a6w, zawsze robiłam to przez yyyy....3dni??Wiem, wiem wstyd że tak krótko;(dla mnie to strasznie ciężkie jest, DZIEWCZYNY jak wy te ćwiczenia wytrzymujecie???Zamierzam sobie sprawić też LEG MAGIC, na allegro dosyć tanie to jest...;)a zdjęcia Kate Beckinsale to chyba poprzyklejam w całym pokoju- CHCĘ WYGLADAĆ TAK JAK ONA!!!!!!:D
A może ktoś się przyłączy do moich ćwiczonek??;)
Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrzymała chociaż tydzień, hihi, buziaki ;*
Jak zwykle w weekend troszkę sobie pofiglowałam z jedzonkiem- ehhhh.Niby nie było tego duzo, ale pozwoliłam sobie na troszkę słodkości, nie wiem czy to dobrze ale czasem mam naprawdę większą ochotę na kromkę chleba z czymś tam niż na jogurt.Ale od jutra nadal wielkie ograniczanie:)A jak tam wam mija weekendzik? Buziaki;*
Do wakacji taka figura!!!!!
Stwierdziłam że dobrym pomysłem będzie dokumentacja fałdków i tego jak wyglądam. Wiem, wiem, obrzydliwie wyglądam;(
Dzisiejszy jadłospis:
śniadanie Nestle Fitness z 0,5%mlekiem
II śniadanie serek wie wiejski
obiad frytki z piekarnika
podwieczorek-jakiś owoc/ jogurt
kolacja Nestle Fitness z mlekiem
Mam doła;((
Byłam dziś na zakupach, chciałam sobie kupić nowe porteczki bo stare już mi sie poprzecierały, poza tym były za duże. Miałam nadzieje że uda mi się kupić mniejsze niż do tej pory kupowałam. Niestety załamałam się;((namierzyłam ze sto par, żadne nie pasowały, wszystkie były za ciasne;((załamka;((poryczałam sie w przymierzalni;///czuje sie jak tłusty boczek;((waga też nie idzie w dół, wręcz przeciwnie;(((chyba wogóle przestane jeść;(((
Poza tym nikt mnie nie wspiera, nie mam przyjaciół, koleżanek, chce mi się ryczeć;(((
Za to kupiłam sobie nową biżuterie w Aparcie, kosmetyki,nowy sweterek, upatrzyłam sobie jeszcze ładną torebkę, może po nią wróce w sobote;)
Ale ogólnie to beznadzieja ;(((