Pierwszy dzień liczenia kalorii za mną. Zaczęłam od obliczenia podstawowej przemiany materii i wyszło mi 1166 kalorii. Z moją aktywnością ćwiczeniową powinnam spożywać 2100 kalorii (całkowita przemiana materii) by nie zmieniać wagi. Aby schudnąć powinnam jeść ok. 300 kalorii poniżej CPM czyli 1800. A tymczasem wczoraj naliczyłam zjedzonych 1249 kalorii. I to 200 dołożyłam specjalnie bo mi wychodziło zdecydowanie poniżej PPM.
Jeśli chodzi o makro to wyszło:
węglowodany 6%
tłuszcze 66%
białka 28%
Trochę za dużo białka i za mało tłuszczu jeśli chodzi o keto.
Chyba już jest dla mnie jasne dlaczego nie chudnę. Prawdopodobnie jadam poniżej PPM i organizm boi się zagłodzenia i nie chce żegnać się z nadprogramowym tłuszczem. Policzę się jeszcze ze dwa dni by zobaczyć jak to wychodzi