Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka

O mnie

co mnie sklonilo do odchudzania... chyba moj wyglad poprostu czuje ze mam siebie troszke za duzo:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29526
Komentarzy: 79
Założony: 2 marca 2008
Ostatni wpis: 9 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wariatka83

kobieta, 41 lat,

167 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 marca 2008 , Skomentuj

dzis mam wolne od pracy .. znaczy tak jakby bo ide wieczoekim tylko na 2 godzinki:) ale caly dzin wolny z przyzwyczajenia stalam o 6 GLUPOTA posprzatalam dom od gory do dolu wstawialm pranie a teraz leze w lozeczku i sobie pisze dzis po wczorajszym obrzarstwie bede jadla nie duzo ... na sniadanie tylko jogurt activia i czerwona herbatka:)  zobaczymy jak bedzie dalej ... stepper czeka kolo lozka trzeba bedzie dzis troszke czasu i dla niego posiwecic ale to pozniej bo zaraz chyba poloze sie spac zeby sie wyspac aha zapomnialam dzis jeszcze ide do szkoly wiec nie takie wolne ale jest dobrze jak narazie :) humor mi dopisuje :) pozdrawiam i zycze milego dnia tralalala . buziaki .

13 marca 2008 , Komentarze (2)

no dzis troszke za duzo chyna zjadlam i jeszcze tak pozno a teraz mam skutki brzuszek boli ... ale jutro zamiezam pocwiczyc troszke wiecej bo mam day off'a wiec mam nadzieje ze moja waga nie pojdzie w gore pozdrawiam objedzona anka

11 marca 2008 , Skomentuj

ugotowalysmy kapuscianke ale na tym sie chyba skonczy:):):):):)

10 marca 2008 , Komentarze (2)

no to sie doczekalam nareszcie sie zwazyłam i co waga sie zmniejszyla o caly kilogram i 300 gram hura jupi normalnei sie ciesze bo i tak 300 g za duzo ale to moze na zapas teraz tylko musze pilnowac zeby chudnac a nie tyc. A teraz z innej beczki  do naszych diet wkrecilam tez moja kolezanke wiec mamy jedna wiecej :):)  wiec to chyba wszytko .

P.s nie zjedalm dzis wiecej niz 1000 kcal (  mam taka nadzieje bo licze na oko albo z opakowac wiec chyba nie przekroczylam )

Trzymajcie se cieplutko .

10 marca 2008 , Skomentuj

biegalam.... jezeli to mozna ak nazwac ale zalozmy ze biegalam:):):):):) a to juz cos:)

9 marca 2008 , Skomentuj

bylam znow jakos ostatnio to czesto mi sie zdarza tylko jest jedne problem zapal mam ale na tym sie konczy jak przymierzam ciuchy to juz sie robi inaczej.. jedyne co moge sobie kupic to majtki:) bo za bardzo moj rozmiar sie zmienic nie moze poniewaz moje bioderka sie nie skurcza :( ale to i tak cos lepijej jak cos kupie jak nic:)

8 marca 2008 , Skomentuj

no tak dzis duzo chyba mysle od tego sie nie chudnie ale trudno ..:) moze i dobrze:);D
jak juz mam schudnac jezeli mi sie to uda to musze miec na to jakis czas i bedzie to wygladalo tak ( chyba)
64 kg -10 marzec
63 kg -17 marzec
62 kg -21 marzec
61 kg -28 marzec
60 kg-4 kwiecien
59 kg-11 kwiecien
58 kg -18 kwiecien
57 kg -25 kwiecien
56 kg -2 maj
zaklaam ze moge iec poslizg wiec i to dopuszczam :) wiec zalzmy ze chociaz do 10 maja mi si uda:) zobaczymy co bedzie

8 marca 2008 , Skomentuj

... naraszcie jest .. prawie za 20 dziewietnasta sobota.. wyspalam sie chociaz ale i tak zostaje w cieplutkim lozeczku ...jeden jogurt zjedzony, vitalijka wypita a herbata czeka:) wiec dzien minal ciekawie:) pozdrawiam i zycze milego wieczorka:)
tak wlasnie sobie myslalam i czytalam i nawet jestem pod swoim wrazeniem bo ze slodyczami bylo ciezko ale ... sobie odmawiam ... fast foodow tez nie jest a tu to jest naprawde ciezko:) .. z ciwczeniami troche gorzej ale jeszcze troszke wiecej moblizacji .. a no i nadchodzi poniedzialek i bede mogla wejsc na wage nareszcie .. kiedys wazylam sie kilka razy dziennie waga stala w kuchnij to za kazdym razem na nia wchodzilam jakby to cos mialo dac... moze i dalo przytylam duzoooo:) zamiast zrzucic od wchodzenia i schodzenia;)

8 marca 2008 , Skomentuj

no to trafilo... beznadziejna pogoda ... zly humor.... normalnie nic sie nie chce w pracy tylko na godzne bylam i spowrotem do lozka ... nie chce mi sie z nikim gadac ...:( jedynym plusem jest to ze jesc tez mi sie nie chce:)jest juz 13 a ja nic nei zjadlam i nie mam zamiaru ... chociaz to nie ejst tez dobre.. ale tak jaos dzis padlo nie bede sie muszac... chyba juz wszystko ...Aha wszystkiego najlepszego w DNIU KOBIET

6 marca 2008 , Skomentuj

no super sie zaczelo 2 godziny snu kolezance sie pomylily godzny i o 4 wstalam do pracy .. najgorsze ze bez sil na nic nawet jesc mi sie nie chcialo ... owoc jakis wciagnelam, no i soki   .. po powrocie poszlam aa a na 17 znow do pracy na godzine pozniej szkola i znow praca jak zawsze poloze sie pewnie za pozno i znow nie wyspana ale juz niedlugo weekend:) wiec odpoczne i nawet zrobie cos dla siebie :) a tak wlasnie wczoraj sobie myslalam ze dzieki tej stronie jak dobrze pojdzie kazda z nas bedzie super lacha... tylko mam nadzieje ze jak juz dojdziemy do tej wymazonej wagi nie powiemy ze chcemy wiecej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.