6 DZIEŃ ODCHUDZANIA JEST DOBRZE :)
Zaczął się lipiec i wcielam w życie moje postanowienia co do ćwiczeń. Od jutra ciężko pracuję na swoim ciałem ale już dzisiaj postanowiłam zrobić sobie małą rozgrzewkę.
Korzystając z okazji,że nikogo nie ma w domu, wstałam wcześniej i zrobiłam kilka ćwiczeń. Wyglądam jakbym wyszła spod prysznica i czuję się świetnie. Znalazłam w internecie ćwiczenia z Mel B. Są świetne i wyczerpujące za to idealne dla mnie :)
Ćwiczyłam ok.1 godziny:
- Mel B. - trening całego ciała
- 10 min.trening nóg
- trening ramion
(ćwiczenia powtarzałam stąd godzina )
10:00 śniadanko
mały jogurt owoce leśne 125g i 0,5L wody
TERAZ MAM ENERGIĘ NA CAŁY DZIEŃ :)
idę pod prysznic
14:00 obiad
sałatka (sałata,pomidor,czerwona papryka,zielony ogórek,trochę sera żółtego)
mała pałka - kurczak bez skórki + 2 małe ziemniaczki
szklanka 250ml kompotu z czereśni
17:00 przekąska
garść czereśni
19:30 kolacja
1 mała kromka z szynką + 2 łyżki sałatki tej samej co na obiad
i duuuzzzzzoooooo wody :)
wieczorem byłam strasznie zajęta to dostałam bardzo,bardzo dużo czereśni i wzięłam się za zaprawianie ale znalazłam jeszcze 15 min przed snem żeby pojeżdzić na rowerku stacjonarnym. Po ciężkim dniu takie ćwiczenie to czysta przyjemność poprostu kocham rowerek stacjonarny!