...po raz drugi. I tym razem także skończę :) Wczoraj był pierwszy dzień - jadę 6 tygodni, bez przerw. Przez Takie Dwie Madzie trafiłam na vitaliowe forum Dzielnych Dziergaczek A6W i teraz głupio by było się wycofać :P He he he ;) U mnie to najtrudniej zacząć, później już idzie (bo żal przestać, bo głupio przerwać, bo szkoda efektów - wiecie, jak to jest). Zdjęcia brzucha sobie zrobiłam, zrobię też w środku i na koniec - zamieszczę we wrześniu, jak już skończę, dla porównania z pierwszym A6W :) Muszę jeszcze tylko się zmierzyć, żeby wiedzieć, ile mam tam oponki to wyćwiczenia :D Dla chętnych - ćwiczenia można znaleźć tu .
Na masażu wczoraj byłam Okazuje się, że można się odwrócić skręcając tułów, bez sztywności w dolnych partiach ciała, nie odwracając się wokół własnej osi. No można. O rany :) Szkoda tylko, że dzisiaj nie opieram się o krzesło, bo czuję się, jakby mi ktoś kijem przez plecy kilkakrotnie przejechał :) A w aucie jechałam, jak kapelusznik jakiś, pochylona nad kierownicą ;) No nic - jeszcze dwa-trzy razy będą bolesne a później luzik :) A i tak wczoraj Pani Kasia, zważywszy na długą przerwę, łagodnie się ze mną obeszła...
Dzisiaj z babami z pracy idziemy na miasto :) Najpierw cosik skonsumować a później część idzie na 20 do kina Osobiście kinem pogardziłam, nie lubię i chodzę niezwykle rzadko a i do domu bym wróciła - do Zochacza Da-da-dającego i WSzPM.
Jutro mamy z Maćkiem dziesiątą rocznicę ***
Że on ze mną wytrzymał... :)
Buziaki wtorkowe, lekko obolałe :)
________________________________________________________________________________
*** To najmniej ckliwy obrazek, jaki w sieci znalazłam :)