a czarno kuro nie jestem. O ludzie ...właśnie wpadłam do domu , nie wiem co mam najpierw robić...kłamię, wiedziałam sikuuuuuuuuuuuuuuu.....teraz nie mam pojęcia czy najpierw jeść czy pić. Pojechałam raniutko tradycyjnie na basenik, dzisiaj odpokotuowywałam wczorajsze grzechy, popełnione na komunijnym przyjęciu. Może nie było tego aż tyle ilościowo ..niemniej to co zjadłam w ciągu 5 godzin w domu bym zjadła w dwa dni Na zupę był krem ...chyba z selera, bo nie podejrzewam żeby był z pietruszki. Gorący, gęsty, leciutki do tego chips z wysmażonego boczku mniam. Na drugie była cielęcina duszona w sosie, ziemniaki z wody i warzywa z wody ..i to już mnie nie zachwyciło, bo było ledwo ciepłe a do tego ani słone ani pieprzne. Potem deser...coś..podobnego do sorbetu, na wierzchu malutki kawałek lodów waniliowych i bita śmietana. potem co kto chciał, ja chciałam wody, i wina i seksu na plaży a potem mohito, o ile seks na plaży był boski o tyle mohito ...do ...chrzanu, w ogóle nie czuć było mięty. Potem zagryzłam małymi kawałeczkami sernika - niedobrego, bo suchego, tiramisu ale takiego jakiegoś ni słodkiego ni gorzkiego za to szarlotka była boska. Po 17 podano nam coś a la zupa gulaszowa ..tyle że do wołowinki, papryki świeżej dołożono oliwki i kluseczki kładzione ..więc nie wiem czy to była ..gulaszowa. Nie było tego wiele ale ...za często jak na mój żołądek. Jak wpadłam do domu to dopięłam się do butelki z mineralną i wydoiłam 1,5 l. Wypiłam i sikałam co pięć minut. Dzisiaj grzeczniutko wypływałam ( i nie tylko wypływałam) grzeszki. 54 baseniki zaliczone, wróciłam i pojechałam po mamę i z nią do onkologa dowiedzieć się co tam w wynikach piszczy. Niech to szlag....pani mi powiedziała na 11, więc z mamą byłyśmy już 10 15 okazało się, że wejdziemy nie o 11 tylko jak nas wyczytają. Mało tego pan doktor zamiast od 11 zaczął przyjmować od 11 30 bo " się spóźnił" po 12 moja mama zaczęła już marudzić niczym dziecko. Weszłyśmy przed 13, potem do apteki wykupić recepty ( na szczęście w mammografii i usg nic nie wyszło) , potem po moje tradycyjne zakupy i w domu pokazałam się po 14 ....wszystko mnie boli i z głodu i od siedzenia i w ogóle. Bardzo współczuję wszystkim mającym problemy ze zdrowiem i cieszę się że moja dziura kręgosłupowa nie dokucza mi na tyle ...bym musiała być pacjentką ( częstą) polskiej służby zdrowia. No to lecę pić i jeść a wam życzę miłego popołudnia . Bye
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.