kaloryczny kaszel....
Witam! U mnie dieta zachowana pod względem spożywanych posiłków, ale niestety musiał mnie dopaść mocny kaszel i próbuję pozbyć się go za pomocą domowych sposobów, a wiadomo masło,miód, mleko należą do produktów o dość wysokiej liczbie kalorii!!!! Jestem na siebie zła, bo cały listopad minął mi na złym samopoczuciu i co za tym idzie małej aktywności ruchowej.Bo jak tu jechać na basen, gdy "szczekam jak tuberyk"???
A niedługo święta i .... tysiące kalorii na stole!!!! Życzę miłego dnia!
Witam w nedzielne popołudnie...
Wtam!
Piszę krótko, bo jestem chora- właściwie to tylko kaszel, ale tak okropny, że mam wrażenie, że zaraz się uduszę!!!
W piątek ważenie:
84.9 kg! tj. -0,8kg w dół!
dieta średnio zachowana,ćwiczeń brak ze względu na kaszel!
Drugi dzień (etap drugi)
Witam! Drugi dzień zaliczony. Wczoraj jedzonko 1000kcal+200 kcal syrop z cebuli na miodze( tak na oko!)+ 20 minut na rowerku stacjonarnym, bo więcej nie dałam rady,bo miejsca imtymne mi ścierpły!
Dzis: jedzonko+ syrop ok. 1500 kcal+25 minut na rowerku!
Z rowerkiem planuję dojść do 45 minut dziennie + 3 razy w tygodniu basen
Tylko nie wiem czy mam jutro zaliczyć basen, bo dość mocno kaszlę.
W piątek się waże, bo tak umówiłam się z Siemka2! Pozdrawiam
rok temu zrobiłam pierwszy wpis na Vitalii...
Hej!
Zaczełam rok temu: 94,5 kg
dziś (o zgrozo poranne ważenie): 85,7 kg!
Rok na Vitalii, ale niestety nie rok odchudzania!
Latem było lepej : ok. 79 kg
I nów musi tak być ( lub lepiej)!
START!!!!
czy ktoś staruje dziś ze mną?
PODSUMOWANIE...
CHYBA NADCHODZI CZAS PODSUMOWAń....
Witam!
jutor mija rok jak zrobiłam pierwszy wpis na Vitalii...
i postanowiłam się odchudzić...
Z tej okazji poczytałam swoje stare pamiętnik...
wnioski:
pierwszy miesiąc rewelacja: - 5 kg!
potem też szło dobrze do kwietnia
potem spadki wagi mniejsze,ale nie tyłam!
w czerwcu osiągnełam najniższą wagę 79 kg!!!
od lipca zaczęłam tyć!!!
i niestety tyję nadal
choć już się pilnuję
Moje wagi:
-listopad 2006 - 94,5 kg
kwiecień 2007 - 81 kg
czerwiec 2007- 79 kg
listopad - dokładnie nie wiem, bo boję sią zważyć ( ok. 85 kg)
postanowienia:
1 grudzień: 83,5 kg!
23 grudzień 81 kg!
1 styczeń 82 kg
26 styczeń 79,5 kg! ok. marca mój cel 77 kg!!!
Miłego wieczoru!
ps. jutro wprowadzę akrualną wagę
czy jest ktoś kto też jest ok. roku na vitalii i nadal sobie radzi???
Pozdrowenia dla wszystkich!
dziś się zważyłam!
Stanęłam dziś na wadze...
.... i myślałam,że zawał mnie trafi....
....znów więcej...
...paska nie zmieniam, bo nie mogę w to uwierzyć...
brak mi słów!
jest mi straszne przykro...
...ale sama sobie jestem winna!!!!
znieniam buźki po każdym ważeniu....
Witam! od dziś zmienam bużki po każdym tygodniowym ważeniu i będzie wiadomo czy jest sukces czy go brak. Dziś wstawiłam buźkę "zmartwioną",ponieważ nie wiem jak dotrzeć do końca mojego paska? A wagę zmienię w ... ( jak tylko odważe się na niej stanąć po szalonym weekendzie)! Miłego dnia życzę!
i po urodzinach córki...
Hej! Wczoraj moja córeczka skończyła 4 latka!!! na urodzinach było 16 gości i ... dużo kalorii niestety! A dziś trzeba było zjeść to co pozostało no nie?!?! Od jutra na bardzo poważnie walczę z moją ukochaną nadwagą!!!!
Sto latek dla mojej kochanej córeczki!!!!
trochę mniej!!!
Hej! Dziś waga pokazała mały spadek wagi: 83,4 kg! Bardzo malutko, ale i to mnie cieszy!!!! Rano zaliczyłam basenik! Buziaki!
chyba mózg mi wyparował....
Witam!
Chyba oszalałam!
jem i jem!
tyję!
widzę jak waga idzie w górę!
nie ćwiczę!
JESTEM SZALONA!!!!
( I STRASZNIE GłUPIA, BO MARNUJę TO CO OSIąGNęłAM)